Kim Dzong Il

[Wooyek]

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il zmarł w sobotę w wieku 69 lat w rezultacie zawału serca, w warunkach "wielkiego napięcia umysłowego i fizycznego" - poinformowała w poniedziałek północnokoreańska telewizja.

[*]

[s00s]

[el becetol]

To już czwarty despotyczny tyran odchodzi w 2011. [*]

[marcingt]

Ci co wierzą, że jego śmierć spowoduje jakieś zmiany w Korei to 

On i jego syn - następca, są tylko malutkimi trybikami wielkiej machiny komunistycznej. Nawet jakby jakimś cudem jego syn chciał się otworzyć na resztę świata, to odpowiedni ludzie z najbliższego otoczenia nie dali by mu długo pożyć.

[el becetol]

Biorąc pod uwagę że godzinę temu odpalili rakietę krótkiego zasięgu, to raczej wielkich zmian w nastawieniu rządzących bym się nie spodziewał.

[Magiq]

Jak nas nie rozjebią do końca świata w 2012 to będzie dobrze (wystarczy byle miss cilic XD )

[kun]

Ci co wierzą, że jego śmierć spowoduje jakieś zmiany w Korei to 

On i jego syn - następca, są tylko malutkimi trybikami wielkiej machiny komunistycznej. Nawet jakby jakimś cudem jego syn chciał się otworzyć na resztę świata, to odpowiedni ludzie z najbliższego otoczenia nie dali by mu długo pożyć.

Ano, Chiny nie dadzą tknąć swoich.

Co do Kima, to niech się skur**syn piecze w ogniu piekielnym po wsze czasy.

[Ma_niek]

Przy okazji obejrzyjscie sobie ciekawy dokument o Korei :

http://www.kinomaniak.tv/film/Za-kulisami-Korea-Polnocna-z-ukrycia/35728

[Ogur]

To już czwarty despotyczny tyran odchodzi w 2011. [*]

A u nas władza coś nie chce wymierać.

[Devilek]

To już czwarty despotyczny tyran odchodzi w 2011. [*]

A u nas władza coś nie chce wymierać.

Myślisz że po smoleńsku ktoś na górze chce tam więcej naszych ?

[+Centylion+]

Na górze to nie ale na dole pewnie tak Diabełku.

[Ogur]

Ja nie wierzę w moce nadprzyrodzone. Niektórych ludzi przy życiu trzyma po prostu ch**owy charakter.