RPG - temat ogólny

[POK]

Z tego co pamiętam Dragon Age Origins był z początku projektowany jako izometryczny RPG (tylko z możliwością obracania kamerą), a dopiero w trakcie prac nad grą postanowiono zrobić wersję konsolową i widok tpp - dlatego wyszło to tak topornie. W DA2 już nieco ogarnęli temat. Za to trzeba przyznać, że naprawdę się przyłożyli do poprowadzenia fabuły na różne sposoby. Naprawdę jest sporo dróg, które wpływają na zakończenie.

[kun]

Zastanawiam się na podejściem do Divinity Original Sin 2. Nie wiem jednak czy podołam temu molochowi..

[windomearl]

Zastanawiam się na podejściem do Divinity Original Sin 2. Nie wiem jednak czy podołam temu molochowi..

Same here.

[RyoHazuki]

 A jedynkę przeszliście? Ja ciągle mam w folii i waham się kiedy zacząć.

[POK]

Ja grałem sporo, ale w końcu odstawiłem w pewnym momencie i już nie wróciłem. Ale to naprawdę dobry cRPG, który ma sporo ciekawych rozwiązań (np. główny wątek odkrywamy podczas wykonywania zadań pobocznych). W dwójkę koniecznie będę musiał kiedyś zagrać, tym bardziej że w przyszłym roku BG3 wychodzi i zapowiada się kozacko

No i jeszcze Pillarsy 2 mi zostały do nadrobienia. Podobno także świetne.

[RyoHazuki]

Ja grałem sporo, ale w końcu odstawiłem w pewnym momencie i już nie wróciłem. Ale to naprawdę dobry cRPG, który ma sporo ciekawych rozwiązań (np. główny wątek odkrywamy podczas wykonywania zadań pobocznych). W dwójkę koniecznie będę musiał kiedyś zagrać, tym bardziej że w przyszłym roku BG3 wychodzi i zapowiada się kozacko

No i jeszcze Pillarsy 2 mi zostały do nadrobienia. Podobno także świetne.

Pillarsy 2 mają ponoć koszmarnie długie i częste loadingi i jest to główna wada tej produkcji.
Chociaż Bloodborne przechodziłem przed patchem skracającym wczytywanie, więc i tu da się jakoś to przeboleć.

[POK]

Jeśli tak, to poczekam i obadam na next genie. Za to Divinity 2 będę wypatrywać promki.

[RyoHazuki]

Disco Elysium ma wyjść w tym roku na konsolach. Jedyna obawa, że chodzi na Unity, a ten silnik niezbyt się dogaduje z konsolami. Czekam na nią nie mniej, niż CP2077.

[windomearl]

Liczę że petycja coś da i gra dostanie spolszczen8e

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[RyoHazuki]

Liczę że petycja coś da i gra dostanie spolszczen8e

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Oby, bo w przeciwnym razie może być ciężko przebić się przez to morze, a raczej ocean, tekstu.

[windomearl]

I podobno niełatwego jezykowo.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[gnysek]

Pillarsy mają tak strasznie długie loadingi, że można kawę zrobić. Zwaliłbym na Unity, ale to musi być coś innego. Generalnie wrażenie jest takie, jakby to wywalało całą pamięć i silnik gry (a nie tylko assety) i wgrywało od nowa, tyle to trwa Ja się odbiłem od tego tytułu.

[Krupnik12]

Mam dokładnie to samo odczucie. Coś musi być nie tak.

[RyoHazuki]

Przez weekend skończyłem Vampyra.
Nie jest to może szczyt gier rpg czy w ogóle gier, ale mocno polecam. Zwłaszcza, że obecnie jest do wyrwania za jakieś śmieszne pieniądze.
Klimat i temat przewodni są potężne. Londyn, 1918, koniec I w.ś., szalejąca epidemia i wampiry. Do tego, będę to powtarzał każdemu, świetna fabuła. Dawno nie grałem w tak porywającą opowieść.
Mankamenty to niestety gameplay, który jest dość cudaczny. Brak szybkiej podróży, masa wrogów, których level rośnie wraz z naszym, ale jest zawsze o kilka poziomów wyższy, tak samo jak bossów, chociaż potyczki z "szefami" do szczególnie trudnych nie należą, pomimo tej niedogodności.

Teraz pozostaje czekać 10 dni na CP'77 i się przekonać czy W3 to był jednorazowy wyskok czy cdpr jest już topowym studiem.

[RyoHazuki]

Odnoszę wrażenie jakbym podsumowanie poprzedniego roku robił kilka dni temu, a tu już niemal kolejne 12 miesięcy minęło od tego czasu. Wydawało mi się, rok temu, że wykręciłem rewelacyjny wynik w przechodzeniu nowych, bądź zaległych j/rpgów (wszakże przeszedłem trylogię KH, Muramasę czy od biedy Borderlands 2 z dodatkami), tymczasem w 2020, nieskromnie napiszę, zamiotłem w temacie j/rpg. Sam nie wierzę ile udało mi się ukończyć tytułów w tym roku, które przynależą do tego gatunku. Skyrim, FFXV, DA:O, DA II, Jade Empire, Nier Automata, Vampyr i Cyberpunk 2077. Gdyby nie ten nieszczęsny wirus to zapewne bym nie zrobił połowy z tego, ale w tych okolicznościach się udało. Jest to na pewno jeden z niewielu pozytywów mijającego roku. Mam dużo więcej czasu na wszystko.
Niestety w tym pełnym szczęściu dostrzegam dwie skazy. Nie udało mi się do tej pory kupić FFVIIR i Wasteland 3. Grałem w obie krótką chwilę (demo i xgp), obie bardzo mi przypadły do gustu, ale moje tegoroczne zakupy ich nie uwzględniły. Miałem brać FF na dniach, ale inne smutne wydarzenia finansowe sprawiły, że muszę to odłożyć na przyszłość.

Co było najlepszym j/rpgiem, w którego grałem w 2020?
Mimo wszystko, pomimo tej gównoburzy CP'77. Kolejne miejsca to Skyrim, FFXV i Vampyr (szczególnie ten ostatni to spore odkrycie i niespodzianka - szkoda tylko kilku głupot w tej pozycji, zwłaszcza brak szybkiej podróży, bo klimat jest tak gęsty, że można zawiesić siekierę w powietrzu).

W co będę grał w 2021?
Moja armia gier, w które nie grałem, a mam na półce, bądź zamierzam kupić jest ogromna. Choćby wspomniane już FF7R i Wasteland 3. Poza tym DA Inkwizycja, Dark Cloud i Chronicles, Crisis Core FF i Dark Soulsy. Do tego posiadam sporo rpgów w rzucie izometrycznym. W żadnego nigdy nie grałem dłużej niż godzinę/wcale. BG 1 i 2 z dodatkami, PT, ID, Pillars od Eternity, Divinity. Same molochy na kilkadziesiąt godzin, a i tak nie wymieniłem wszystkich.

Na co czekam w 2021?
Jeśli wszystko wyjdzie tak jak ma, to kolejność dla mnie może być tylko taka:
FFXVI, Disco Elysium (oczekuję tutaj jednak pl wersji) oraz Bloodlines 2. Niech się ukażą, niech będą wspaniałe, to będziemy świadkami dobrego roku. Szczególnie trzymam kciuki za moją ukochaną markę gier fabularnych, czyli FF.

[POK]

Ja w przyszłym roku jako cel minimum planuję ograć Divinity 2, Wasteland 3 i Cyberpunka. Pewnie skuszę się też na Kingdom Come. No i może zacznę drugie przejście Wiedźmina 3. Na celowniku mam jeszcze Pillarsy 2, ale gra coś nie chce tanieć specjalnie.

[Mateo]

Około 30 godzin z Suikodenem II za mną i już wiem że warto było zaczynać tego klasyka. Wspaniała fabuła, bohaterowie i demoniczny Luca Blight.

[gnysek]

Suikoden... jak mi szkoda, że Konami tak zeszło na psy.

[Mateo]

Szkoda chyba każdemu kto docenia gry Konami. Silent Hill, Metal, Castlevania, PES (gram do dziś meczyki) Ostatnio skończyłem Symphony of the Night, mapa zaliczona na 87%.   Co do drugiego Suikodena oto moja ekipa.  Gram na mini PSX z adapterem i karta pamięci USB. 

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Polecam Suikodena , bo to kawał świetnego jRPG.

[RyoHazuki]

Ach, co to były ostatnio za rpgowe tygodnie dla mnie. Kontynuuję ubiegłoroczne postanowienie, aby przechodzić w rok jak najwięcej gier fabularnych, minimum z 5.

Najpierw ograłem kolejną odsłonę z mojej ukochanej jrpgowej serii, a mianowicie remake Final Fantasy VII, a teraz skończyłem Kingdom Come Deliverance. Fajnal niezły, chociaż trochę przekombinowany (niestety tam gdzie Nomura to zawsze tak się dzieje) i po ukończeniu czułem lekki niedosyt, bo spodziewałem się jeszcze lepszej gry. FF to było jednak preludium do tej drugiej pozycji. KCD to dla mnie wielkie zaskoczenie i fenomenalna pozycja. Z miejsca wskoczyła do mojego prywatnego rankingu top3 gier wrpg w jakie grałem. Świetny, realny świat średniowiecznych Czech z początku XV wieku, a nie kolejne fantasy na jedno kopyto. Dobrze przemyślane misje - tak główne jak i poboczne, fabuła i bohaterowie, a do tego morze możliwości rozwoju naszego bohatera.
Przez te 70 h, które poświęciłem na poznawanie przygód Henryka, wsiąkłem w sazawski krajobraz pełen wiosek, zamków i lasów. Zżyłem się z nim oraz bohaterami i - rzadko tak mam - mógłbym jeszcze tam spędzić drugie tyle godzin. Więcej czasu w grach j/rpg zeszło mi tylko w Trails od Cold Steel, FFVIII i Wiedźminie 3. Tak, KCD jest cudownym tytułem i jeśli przebrniemy przez trudne i przytłaczające swoim ogromem pierwsze kilka godzin to później gra nam to wynagrodzi (patrząc na achievementy to mało osób dotrwało do napisów). Nie mogę się już doczekać drugiej części, bo końcówka nie pozostawia wątpliwości, że ta będzie.

Teraz porobię dlc, później odpalę jakiś inny gatunek gier, a następnie rozpocznę podróż przez kolejne światy fabularne. Być może dam kolejną szansę FFXII (szkoda mi zrywać folii, bo ma ładny hologram rocznicowy serii; co za gamoń nie nakleił go na samo pudełko!?), a może rozpocznę The World Ends with You albo któregoś z klasycznych komputerowych, izometrycznych rpgów z przełomu wieków lub klasyków z PS2, jak choćby Dark Cloud? Kto wie do jakiej krainy trafię w niedalekiej przyszłości? Oby tylko, była równie wciągająca jak w tych dwóch przypadkach.

[RyoHazuki]

Przez morze angielskiego tekstu miałem dać sobie spokój z Disco Elysium, ale to jest prawdziwa bomba:

https://www.ppe.pl/news/163383/disco-elysium-otrzyma-polska-lokalizacje-gracze-moga-szykowac-sie-na-poznanie-wyjatkowej-historii.html

[windomearl]

No i pięknie, news miesiąca.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[RyoHazuki]

Jak tam w 2022? Udało Wam się już przejść jakieś rpgi, a może zaliczyliście coś wartego uwagi, jeszcze w 2021?
Tradycyjnie nadrobiłem trochę zaległości z minionych lat, w tym wspaniałego jrpga, Persona 5 Royal.

Ten bieżący zapowiada się na kolejny udany dla tego gatunku, a i zapewne ponownie będę kończył tak nowe, jak i starsze pozycje. Póki co ogrywam ubiegłoroczną Persona 5 Strikers, a w kolejce już czeka Disco Elysium i dziesiątki innych tytułów. To powinien być udany czas.

I jeszcze top10 mijajacego roku według rpgsite:
https://www.rpgsite.net/feature/12191-rpg-site-best-of-2021-awards-our-picks-for-the-best-of-the-year

Tutaj perełki najbliższych 12 miesiecy:
https://www.rpgsite.net/feature/12193-rpg-sites-most-anticipated-rpgs-of-2022

[Ryo]

Udało Wam się już przejść jakieś rpgi

Jeszcze w grudniu przeszedłem Voice of Cards w wersji na Switcha. Połączenie karcianej sesji RPG, opowiadanej slow paced przez mistrza gry, z fabułą Yoko Taro oraz muzyką pod okiem Okabe - wyszło genialnie. 20h na zrobienie wszystkiego. Wieczorne posiedzenia pod kocem przy zapalonej lampce dodatkowo podbijały klimat. Do tego dotykowe sterowanie na Pstryku w przypadku gry sprawdza się bardzo dobrze, więc z powodzeniem można się zanurzyć w tę opowieść. Gra nie jest trudna i łączy w sobie typowe elementy jRPG, jest trochę humoru, dramaturgii, przyprawione kunsztem Taro. Polecam.

Na ten rok zakupiłem Shin Megami Tensei V, do tego w Game Pass cały czas mnie woła Octopath Traveler oraz Dragon Quest XI, a w marcu prawdopodobnie wjedzie day one z Triangle Strategy, więc jest zapas. Znaleźć tylko czas, żeby to ograć. Ale mam głód RPG, więc będę chciał się w tym roku najeść do syta.

[windomearl]

2021 to najwiecej czasu jesli chodzi o RPG oczywiście w Cyberpunk 2077 który okazał się dużo lepszym erpegiem (ale nie dużo lepszą grą generalnie) niż myślałem. Do tego kilkanaście godzin w Wasteland 3 które ostatecznie jednak mi się nie do końca spodobało. Chciałaby ta gra być falloutem, ale jednak nie ten kaliber . Do tego 50h z Kingdom Come Deliverence które jest bardzo dobrą grą, ale jednak nie na tyle dobrą, żeby mnie przy konsoli zatrzymać na te jeszcze kilkanascie godzin zebym ją dokończył, no i chyba nie do końca moje klimaty. No i do tego Remake Demon Souls bo byłem głodny na jakas next genowa graficzke

Na ten rok planuje na pewno i to dosc szybko Disco Elysium. Mam nadzieje, że się nie zawiodę i dostanę świetnego nietuzinkowego rpg do czytania . Nie wiem czy takie gry jak Horizon to juz mozna liczyc jako rpg, ale skoro nowe asasyny juz sie tak klasyfikuje, to czemu nie No i oczywiscie na koniec roku Starfield jesli wyjdzie i tym sie pewnie zamknie temat, bo to i tak pewnie ponad 200h grania

[RyoHazuki]

2021 to najwiecej czasu jesli chodzi o RPG oczywiście w Cyberpunk 2077 który okazał się dużo lepszym erpegiem (ale nie dużo lepszą grą generalnie) niż myślałem. Do tego kilkanaście godzin w Wasteland 3 które ostatecznie jednak mi się nie do końca spodobało. Chciałaby ta gra być falloutem, ale jednak nie ten kaliber . Do tego 50h z Kingdom Come Deliverence które jest bardzo dobrą grą, ale jednak nie na tyle dobrą, żeby mnie przy konsoli zatrzymać na te jeszcze kilkanascie godzin zebym ją dokończył, no i chyba nie do końca moje klimaty. No i do tego Remake Demon Souls bo byłem głodny na jakas next genowa graficzke

Na ten rok planuje na pewno i to dosc szybko Disco Elysium. Mam nadzieje, że się nie zawiodę i dostanę świetnego nietuzinkowego rpg do czytania . Nie wiem czy takie gry jak Horizon to juz mozna liczyc jako rpg, ale skoro nowe asasyny juz sie tak klasyfikuje, to czemu nie No i oczywiscie na koniec roku Starfield jesli wyjdzie i tym sie pewnie zamknie temat, bo to i tak pewnie ponad 200h grania

Mnie już nic nie dziwi. Jeszcze do niedawna zastanawiałem się dlaczego ludzie do rpg/jrpg wrzucają Yakuzy, ale chyba przestałem już to analizować. Zelda jako rpg, asasyny też to i Horizon nie dziwi. Niebawem wrzucą tam Gran Turismo, bo jest poziom do zdobycia, po przejechaniu wyścigu.
Disco prawdopodobnie zacznę w przeciągu kilku tygodni, bo sam jestem ciekaw.

Udało Wam się już przejść jakieś rpgi

Jeszcze w grudniu przeszedłem Voice of Cards w wersji na Switcha. Połączenie karcianej sesji RPG, opowiadanej slow paced przez mistrza gry, z fabułą Yoko Taro oraz muzyką pod okiem Okabe - wyszło genialnie. 20h na zrobienie wszystkiego. Wieczorne posiedzenia pod kocem przy zapalonej lampce dodatkowo podbijały klimat. Do tego dotykowe sterowanie na Pstryku w przypadku gry sprawdza się bardzo dobrze, więc z powodzeniem można się zanurzyć w tę opowieść. Gra nie jest trudna i łączy w sobie typowe elementy jRPG, jest trochę humoru, dramaturgii, przyprawione kunsztem Taro. Polecam.

Na ten rok zakupiłem Shin Megami Tensei V, do tego w Game Pass cały czas mnie woła Octopath Traveler oraz Dragon Quest XI, a w marcu prawdopodobnie wjedzie day one z Triangle Strategy, więc jest zapas. Znaleźć tylko czas, żeby to ograć. Ale mam głód RPG, więc będę chciał się w tym roku najeść do syta.

SMT5 chciałem brać na premierę, ale wkręciłem się w P5R, następnie w kilka nowości 2021 z innych gatunków, a teraz P5S, aż wreszcie zapomniałem o tej pozycji. DQXI też się przyglądam i przyglądam, podobnie jak Tales of Arise oraz Neo:twewy.

[RyoHazuki]

Rok się powoli kończy, a ostatni post ze stycznia. Nikt tutaj nie grał w nic godnego polecenia? 

Dla mnie '22 zaczął się od dość mocnych akcentów. Persona 5 Strikers oraz Disco Elysium. O ile to pierwsze nie zrobiło na mnie nawet w połowie takiego wrażenie jak piąta Persona, o tyle Disco było całkiem dobrym tytułem. Nie zgodzę się z co niektórymi fanami gatunku rpg, crpg czy ogólnie gier video, że to jakiś mega tytuł, ale grało się całkiem przyjemnie. Bardzo przegadana pozycja, z morzem tekstu i politycznym bełkotem o lewakach, prawakach i czort wie o kim jeszcze. Pomijając jednak te zapędy twórców, to system samej gry, bohaterowie, historia czy napotkane osoby bardzo mi przypasowały. Rpg, którego przechodzimy w zasadzie bez walki! Do tego banalne, a przez to niebanalne zakończenie, którego bym się nie spodziewał.

Po tym niezłym starcie roku, przystopowałem i z gier, które można nazwać rpg - nie żadne arpg czy open world rpg (czyli ostatnio co 2 tytuł), to ukończyłem jeszcze Xenoblade Chronicles 3D na n3DS. Trochę mnie zmęczyła grindem pod koniec, a także pracą kamery. To nie tytuł na taki mały wyświetlacz. Im bliżej byłem końca, tym bardziej żałowałem, że nie kupiłem wersji na NS, ale finalnie udało się zaliczyć. Świetnie wykreowany świat, chyba jeden z fajniejszych jakie widziałem w jrpg, ale drużyna to przeciwny biegun. Zabawne, bo do tej pory pamiętam imiona większości z mojej ekipy, a sądziłem, że tydzień po ujrzeniu napisów końcowych nawet jednego nie będę kojarzył.

Sporo ludzi serię Yakuza uznaje za jrpg, więc trochę oszukam i dodam jeszcze Judgment. Dobra, powiedzmy sobie to otwarcie. Sega zarżnęła w Yakuzie Kamarucho. Każda odsłona ma tam miejsce przez całą grę, prawie całą lub chociaż trochę. I Judgment nie jest tu wyjątkiem. Znowu odwiedzamy to miejsce i prowadzimy śledztwo detektywem. Jestem fanem Yakuzy od jedynki na PS2 i przymykam już na to oko, ale pewnie mniej wyrozumiali wieszają już psy na Sedze. Sama gra? Świetna...Yakuza. Jedna z lepszych odsłon w jakie grałem.

Na samą końcówkę roku zostawiam sobie Elden Ring i to tyle moich rpgowych doświadczeń na ten rok. Mam nadzieję, że w przyszłym uda się ograć więcej pozycji. Szczególnie, że mam tego od zatrzęsienia na regałach.

[Ryo]

Przyszły rok pod kątem RPG szykuje się kosmicznie: P3 i P4 Golden na pstryka, Octopath II, Sea of Stars, Eiyuden, FFXVI... masakra. A jeszcze trzeba nadrobić zaległości.

[windomearl]

Jeśli chodzi o erpegi to w przyszłym roku bardzo mocno liczę na starfielda, i jeśli się uda, to z tą jedną gra będzie kupa zabawy.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[RyoHazuki]

Tutaj zestawienie chyba najważniejszych rpgów (niektóre tytuły to tam pewnie z rozpędu wpadły) zmierzających na rynek, prawdopodobnie w 2023.

https://www.rpgfan.com/feature/rpgfans-35-most-anticipated-games-of-2023/

[windomearl]

Totalnie z dupy xd ff7 rebirth w 2023? Oxenfree, Zelda i Wolf among us jako rpg? Kto to pisał.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[RyoHazuki]

Totalnie z dupy xd ff7 rebirth w 2023? Oxenfree, Zelda i Wolf among us jako rpg? Kto to pisał.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Nic już mnie nie dziwi obecnie, ale z tym Wolfem i oxenfree to trochę pojechali.
Chyba że o czymś nie wiemy