Ty, człowieczku, jak coś to nick masz nad avkiem. Jeśli idzie o to czy gra dostaje dyche czy nie, to chyba decyduje sam recenzent, no nie? Jeśli gra mu się bardzo spodobała i wg niego zasługuje na 10 to najzwyczajniej w świecie wystawia maksymalną ocenę... RECENZJA jest formą z natury SUBIEKTYWNĄ, więc wcale nie musisz zgadzać się z opinią osoby ją tworzącą. Ale na Boga - nie odbieraj możliwości wystawienia oceny wg kryteriów autora... Dla mnie Burnout jest rewolucją, choćby za wspaniale rozwiązane takedowny i crashe. W innym razie powiedz - która gra jest wg ciebie rewolucyjną na tej generacji konsol? Bo jeżeli gra rewolucyjna nie może mieć żadnych powiązań z inną, musi być prekursorem nowego gatunku to ja widzę tylko Eye Toya. Ale czy ET zasługuje na 10? Wg mnie np nie. Ale to jest moje SUBIEKTYWNE zdanie. Niech to będzie puenta ;].
PS: Frank - wg Ciebie nie na 10. Ot.