Ankieta

Czy popierasz mnie w mych przemyśleniach?

Tak
1 (100%)
Nie
0 (0%)

Głosów w sumie: 1

Głosowanie skończone: Lutego 09, 2006, 19:00:25 pm

Autor Wątek: Metal, komercja, pozerstwo, bycie true, grim i necro....  (Przeczytany 6759 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ZenoN

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 30-01-2006
  • Wiadomości: 161
  • Reputacja: 0
Metal, komercja, pozerstwo, bycie true, grim i necro....
« dnia: Lutego 09, 2006, 19:00:25 pm »
Hmm... Sam zacząłem słuchać metalu dość niedawo, jakiś rok temu. Zacząłem od klasyki, tu Metallica. Później rozwijałem swe nurty muzyczne i co zauważyłem? Setki! Nie, tysiące czy miliadry! Owymi liczbami są osoby które chcą być true, grim i necro. Noszą glany(Ja też...), nosza się an czarno(Ja nie...), zapuszczają kudły(Ja też...), drą mordę np. SZATAN(Ja już przestałem...). Dalej w kolejcie ustawiają się pozerzy. Są to osoby słuchające np. Limp Bizkit. Nazywają się metalami(Lub też nu-metalami.). Trzecią grupą są sataniści i goci. Oni nic tylko łapią doła, zabijają chomiki na czarnych mszach itd. itp. Po obserwacji każdej z tych grup, doszedłem do wniosku że ich powstawanie jest uwarunkowane komercją. Komercją w świecie muzyki. Np. weźmy taki Slipknot. Kapela wypromowana przez MTV. Co promuje? Ten podwórkowy satanizm z chomikami i skrajną anarchię(To tylko moje własne zdanie). Czemu? Czemu tak się dzieje? Czy nowi "metale" nie woleliby posłuchać czegoś starszego i o wiele lepszego? Co takiego przyciąga ich do stawania w tej długiej kolejce "metalowego" d*bilizmu? A może to wszystko warunkuje chęć buntu?

Witos

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 14-12-2005
  • Wiadomości: 102
  • Reputacja: 0
Metal, komercja, pozerstwo, bycie true, grim i necro....
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 09, 2006, 19:19:47 pm »
Sad but true-rzygać mi się chce, jak patrze na klientke w mojej klasie, co ma wszędzie jakieś nalepki Mety i Black Sabbath, mhrooczne napisy na plecaku, a słucha oczywiście Linkin Parka i Limp Bizkit. Odnośnie przyczyny-niektórzy muszą konieczni być inni, może z powodu jakichś kompleksów? Ciężko powiedzieć.
Matka natura jest suką

Bystry

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 13-10-2004
  • Wiadomości: 287
  • Reputacja: 0
Metal, komercja, pozerstwo, bycie true, grim i necro....
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 09, 2006, 19:21:26 pm »
Nie macie powazniejszych problemów w życiu?

Witos

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 14-12-2005
  • Wiadomości: 102
  • Reputacja: 0
Metal, komercja, pozerstwo, bycie true, grim i necro....
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 09, 2006, 19:27:05 pm »
Pewnie mamy, ale podobno forum służy do wyrażania poglądów na różne tematy.
Matka natura jest suką

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Metal, komercja, pozerstwo, bycie true, grim i necro....
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 09, 2006, 19:28:00 pm »
Ta, ja np. mam problem - zgubiłem temat prezentacji na polski i aby go odzyskać muszę o 20 zadzownić do polonistki i się spytać o niego. HARDCORE!

Metal se można posłuchać, ale przyjąć go jako drogę życiową  :shock: Łe tam, fajnie daje Megadeth posłuchaj se zenon, dobra kapela.

Tarniak

  • Gość
Metal, komercja, pozerstwo, bycie true, grim i necro....
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 09, 2006, 19:30:09 pm »
Jest topic Subkultury wystarczy wpisać. Słuchając przez rok metalu nie możesz mieć o nim pojęcia. To tak jakby twoją pierwszą konsolą była PS2, a ty stwierdziłbyś, że wiesz wszystko o konsolach... O ile mi wiadomo LB nigdy nie utożsamiał się z metalem. Metallica w TV pojawia się zdecydowanie częściej niż Slipknot. Ogólnie "sranie na komercję" jest teraz cool, trendi i dżezi. Szkoda, że nie zauważacie faktu, że wszystko co wydawane jest dla zarobku jest komercyjne. I tak np. Kult jest komercyjny. Mandaryna jest komercyjna. W innym stopniu? I co z tego. A co was obchodzi, że młody Nowak ma naszywke Linkin' Parku i się lansuje na "metala". A niech słucha i Tokio Hotel. I tak kiedyś sie skompromituje i przemyśli swoje zachowanie. Zamykam.