Na poczatku gralem na normalu,udalo sie skonczyc gre w 6 godzin(dokladnie nie wiem,bo zaraz na hardzie zaczelem grac
)-wszystko za pierwszym razem,ani razu nie zginelem,kiedy wchodzilem do ostatniego pomieszczenia w grze nie wiedzialem,ze trzeba sie czaic najpierw i troche wykosic plebsu zanim sie wejdzie.I to byl jedyny moment w ktorym bylo naprawde grubo,ale udalo sie za pierwszym razem przejsc.
Na hardzie to juz latwizna,bo gra w miare obcykana,i sposob na ostatnia plansze juz na gamefaqs przeczytalem
Na black ops to jeszcze latwiej bo nie dosyc,ze silver weapons odrazu to jeszcze M16A2, ogolnie rzecz biorac to giera naprawde fajna,czasami wrzucam sobie jakas fajna mape i kosze
Pochwale sie,ze mam 3721 hs i 9824 zabitych(nieskoczony granatnik statsy mi zjebal :\ )