Najlepszy slasher na current-genie

[mateo]

Devil May Cry vs God of War vs Ninja Gaiden
Który slasher według ciebie jest najlepszy   (Current-Gen)
Co zadecydowały o tym ?
A może jest inny slasher o którym się mniej mówiło , nie pamięta ?

Dla mnie Devil May Cry 3 jest najlepszy ......

[Kresq]

Tutaj jak dla mnie z pewnością rządzi Ninja Gaiden. Już nie będę wspominał o świetnej grafice czy muzyce. Powiem tylko o systemie rozgrywki.Krótko - DMC czy GOW mogą się schować jeśli chodzi o ten aspekt. W NG jest naprawdę masa różnorodnych ciosów często trudnych do wyegzekwowania. Do tego duża ich część wzięta jest z ciosów Hayabusy z DOA. I tu dochodzimy do najważniejszej rzeczy - NG właściwie nie jest slasherem tylko bijatyką właściwie. W przciwieństwie d otakiego GOW jest bardz odługi (z 20h jak na taką grę to raczej sporo). Wysoki, wymagający, a przede wszystkim motywujący poziom trudności też nieźle nakręca na tą grę (chociaż DMC na Dante must die to też nie bułeczka z masełkiem). JEdnak mimo tego poziomu trudności nie pamiętam żebym się przy NG irytował jak np. przy RE4 na professionalu. Przy tej grze ani razu nie rzuciłem padem. Nie było na to czasu - jeśli czegoś nie potrafiłem przejść to męczyłem dany motyw do upadłego czerpiąc przy tym mnóstwo miodu i satysfakcji. Mógłbym powiedzieć tylko, że chyba nieco bardziej podoba mi się gotycki design DMC, ale NG też ma sięczym pochwalić - Tairoon wyrażnie wzorowane na Wenecji (kurde, kiedy się tam wybrałem to opadła mi szczena - od razu przed oczami miałem miejscówki z NG właśnie... A katedra w Tairoon, mimo, że trochę pusta, też mnie rozbroiła), katakumby... A miejscówka w sterowcu to dla mnie małe mistrzostwo świata.

Mogłbym się rozpisywać na temat tej gry kupę czasu, ale muszę już spieprzać do szkoły

[Bystry]

Zdecydowanie God fo War, jedna z najbardziej widowiskowych gier na curent geny i wedlug mnie najlepsza gra na PS2 (oczywiscie zaraz po Tekkenie 5 ).

[Solid Snake 1989]

God of War. Wole kratosa niż Dantego. bo nie podoba mi sie w DMC zmiana styli tylko w określonych punktach. Wolałbym zmieniać kiedy chce. Poza tym w GoW podobają mi sie egzekcje przeciwników. No i bohater wygląda jak mathafucka.  

[Heviro]

E tam dla mnie Ninja , Devil , God to scisla czolowka i kazdy powinnien je zaliczyc !( Gaidena najlepiej w wakacje hehe

[Hubi]

God of War- jesli chcesz niczym nieograniczona, przyjemna jatke.
Ninja Gaiden (najlepiej Black)- jesli jestes ambitniejszy- wygorowany poziom trudnosci, ale gra jest swietna.

[Tarniak]

God of War- jesli chcesz niczym nieograniczona

tak nieskrępowana ta jatka jak i w DMC, NG i reszcie pierdół.

[Mikes]

Czy mogę się wypowiedzieć?

Slashery sux.

Dziękuję za uwagę.

A jesli już, GoW był fajny.

[Sowa]

Definitywnie Devil May Cry 3. Głównie ze względu na widowiskową jatkę i świetną muzykę zagrzewającą do boju!

[xelloss]

Ninja Gaiden. Genialny system walki + kapitalna animacja = cudowny balet śmierci (jeśli się trochę posiedzi nad grą najpierw, oczywiście).

[Adam50000]

Zdecydowanie Ninja Gaiden. Za poziom trudności i śwoetny system walki

[soyfan]

MArian i kumple: przygoda w branie. Ta bijatyka żądzi

[setezer]

Po pierwsze taka gra nie istnieje, a po drugie zrobiłeś błąd ortograficzny.

Miałem ogromną przyjemność grać w Ninja Gaiden i chyba wszystkie rozsądne "slashery" (możliwe, że wszystkie w ogóle) na GameCube.

NG kosi, co za gra! Zdecydowanie jedna z najlepszych gier tej generacji. Pomijam mission packa za 200zł w postaci Blacka (ktory dostaje 10- w prestiżowej gazecie), seria NG wymiata. Nowy Ninja to godny następca genialnej sagi z NESa (jak kto woli: automatów). Jeśli mają powstawać takie "Frankensteiny", to oby jak najwięcej. Muszę kupić kiedyś (niebawem) Xboxa, by przejść całego NG, bo aż mi wstyd, tylko ciekawe czy dam radę z poziomem trudności? (phi). Na znak protestu przeciwko perfidnym mission packom nigdy nie kupię NG Black.

Co do sieczek z GC, to wiadomo: Spartan (bdb), Władca Pierściena DW i PK (db/bdb), Hulki (db/db), Conan (db), Gauntlet (dst), Hunter (db), Spawn (dst), X2: Wolverine (dst), BloodRayne (db), Blood Omen (db),  coś tam jeszcze było.

Szkoda, że nie siekałem w DMC'y czy God Of War, może kiedyś nadrobię.

Jest jeszcze jedna sieczka - Shinobi (koniecznie jedynka), stara szkoła, że aż chce się rozwalić pada   (co ciekawe, gra jest proporcjonalnie słabsza od NG na Xboxa, jak Shinobi z SMS od Ninja Gaiden z NES, wszystkie obcykane)

[ÓFO]

Kurde sam nie wiem co powiedzieć wszystkie sa cudowne. Zdecydowanie najlepszy gatunek gier. COś pięknego. Niedługo po raz trzeci zacznę DMC3 bo jak pomyslę o tej sieczce to aż mnie korci do grania
GoW jest zajebioza, ale NG sam nie wiem. Napewno najlepiej z tych ww wygląda NG. CO ZA ANIMACJA! kopara w dół. nie wiem sam. wszystkie to NAJWIEKSZE must have'y jesli nie grałeś w ktoras z wymianiony- straciłeś WIEEEELE

[Ibra]

Dla mnie DMC. Gra cudowna.
DMC3 zdecydowanie rządzi. Był dzień, w którym przegrałem 10 godzin w DMC3, a potem jak spałem to śniły mi się walki z gry. Niesamowite!
God of War...cóż, grę zakupiłem dopiero jakiś miesiąc temu, pograłem mało co, ale nie ze względu, że mi się gra nie podobała. Powodem był brak czas. Od tamtej pory nie włączałem konsoli, ale gdzieś w okolicach ferii mam zamiar zaliczyć całą gierkę.
W NJ nie grałem .

[konsolko]

Jeden numer God of War.

[Devilek]

Dla mnie jest to DMC3 już zaczynam przechodzić na normal, ja rzadko wracam do gier a do tej moge wrócić w każdej chwili .

[Turrambar]

wg mnie God Of War, ale nie gralem w NG, wiec nie wiem jak GOW wypada w zestawieniu z nim. dla mnie DMC3 to porazka, poniewaz gra ma swietny system, swietna architekrture leveli, doskonala sciezke dzwiekowa, a efekt psuja beznadziejni (w wiekszosci przypadkow), smieszni przeciwnicy (vide pionki od szachow, albo demony z mina jakby ktos im kij w d*** wsadzil) i strasznie durne wstawki, np. motyw z pizza na samym poczatku, spalenie poczwar po ruszeniu motorem, latanie na rakiecie... przeciez to nie jest nawet smieszne, to jest zalosne DMC3 byl by cudowny gdyby byl bardziej mroczny.

[kun]

Amaterasu, z... wiecie skąd..

[piraNja]

Najlepszy to chyba NGB,najpelniejsza gra ever-jak nie odrzuci Cie poziom trudnosci na poczatku,to naprawde ta gra jest poprostu boska...

[Hubi]

DMC3 to porazka, poniewaz gra ma swietny system, swietna architekrture leveli, doskonala sciezke dzwiekowa, a efekt psuja beznadziejni (w wiekszosci przypadkow), smieszni przeciwnicy (vide pionki od szachow, albo demony z mina jakby ktos im kij w d*** wsadzil) i strasznie durne wstawki, np. motyw z pizza na samym poczatku, spalenie poczwar po ruszeniu motorem, latanie na rakiecie... przeciez to nie jest nawet smieszne, to jest zalosne DMC3 byl by cudowny gdyby byl bardziej mroczny.

Z tym sie zgodze. DMC traci caly swoj klimat na beznadziejnie efektownych wstawkach.

[ÓFO]

wg mnie God Of War, ale nie gralem w NG, wiec nie wiem jak GOW wypada w zestawieniu z nim

blado jesli chodzi o grafikę, bo to główny atut NG. Drugi to system walki. Przysięgam wszem i wobec że ŻADNA gra na current geny nie wyglada tak jak NG. Apogeum obecnej generacji konsol

DMC traci caly swoj klimat na beznadziejnie efektownych wstawkach.

serio to napisaliście?

zajebiste sa te wstawi niby kicz a cieszy