Ja osobiście miłośnikiem eye toya nie byłem, fajna popierdółka i tyle, z natal będzie pewnie tak samo, będą mini gry, będziemy skakać, poruszać się, malować, może grać w rtsy, ale to w symie tyle. Nie pograsz w fps bo jak będziesz strzelać, krzycząc fire
? Wielki respekt że kamerka ma tak wiele detali wykrywać, ale jakoś chyba nie bardzo będzie to wykorzystywane w normalnych grach. Co innego z wiilotem, czy z podróbką od sony, tam już mozna i do hardcorowych gier zrobić sterowanie ( RTS, fPS, w sumie wszystko jak w wii ), a ten nowy padzik od sony sprawdza się o niebo lepiej niż ten od wii, nawet poruszac się po pokoju mozna było. Dla mnie to i tak te wiiloty, gałki i kamerki są póki co zbędne, moze jak pogram to zmienie zdanie. Jakby połaczyc kamere od M$ i gałke od Sony dostalibyśmy świetne urządzenie
A tak wracając do zapowiedzi tego natala, to tak troche zmartwiła mnie jego prezentacja jak ludzie siedzą i wykonują polecenia za pomoca głosu, pierwsze co, to film Wall-e się przypomina i jakże wesołe grubasy na statku. Mam nadzieje że wygód głosowych typu ( zagrzej wode, wstaw pierkarnik, wyłącz TV ) doczekam się 100 lat po smierci, przeraża mnie taka wizja, imo głupota ludzi do czego sami dążymy. Eye Pet, wirtualny przyjaciel, po co zwierzak jak wirtualne nie śmierdzi, nie zdechnie i nie je. Tak samo chłopiec do pogaduszek, o mamo :S. Niby będą to mini gry, ale już widze jak to opęta świat :]