Własnie dobrze, że dali charakterystyczne wstawki, bo to jeszcze bardziej wyróżniło ten tytuł z tłumu. Poza tym, chcieli mimo wszystko zachować model Faith z gry jako coś nieodkrytego aż do samego końca fabuły i dlatego występowała tylko we wstawkach rysowanych. Patrząc na zakończenie, to jak dla nie dobrze, że nie stworzyli wstawek na tych lekko koślawych modelach. Skupili w całości na razgrywce oraz FPS experience i chwała im za to.
Spoko, tylko moja wypowiedź nie stoi w sprzeczności z Twoją argumentacją, bo na pewno wszystkie przedstawione aspekty można by pokazać, gdyby "rysowane" wstawki były wykonane na godnym poziomie artystycznym, bo ja głównie zapamiętałem zgrzyt przy żenującym kontraście, gdy przechodząc nagle z "FPS experience" dostałem w pysk jakimś gównem
jak z taniego, przeglądarkowego flasha
dobrze, że nie stworzyli wstawek na tych lekko koślawych modelach
Lekko koślawe, to były właśnie te dziwnie animowane kukły w przerywnikach, jakby każdy element ciała ciągnięto za sznurki. Tutaj już lepsze wrażenie robiła ta laska z początku tutoriala liczona na silniku gry.
Rozumiem, że cięli koszty i mieli czas na skupienie się na innych rzeczach, ale wolałbym już bieżącą narrację bohaterki w stylu tej z Half-Life czy Portala, która przynajmniej nie zakłóca immersji, niż takie "rysowanki".