Daj znać w odpowiednim temacie czy gra daje radę. Jedynkę uwielbiałem za niepowtarzalny klimat. Mam nadzieję, że jest dużo biegania, skakania i uciekania, a mało strzelania oraz walki.
Na razie ogrywam te misje co w becie. Z zauważalnych zmian względem bety - usunęli blur podczas biegania przez co wydaje się, że Faith nieco wolniej się porusza, gra nie tnie ani we wstawkach, ani podczas rozgrywki, zdarza się, że dogrywają się tekstury i cienie, poprawili mapę 3D i wygląda przejrzyściej, w końcu można wyłączyć obecność elementów społecznościowych podczas gry.
Wnioskuję, że nie grałeś BoBaN w betę. Tak jest mnóstwo biegania i skakania, miasto jest zaprojektowanie genialnie, swoboda, swoboda i jeszcze raz swoboda. Walki jest mało jak na razie (niestety nie wyróżnia się niczym szczególnym), a strzelania nie ma w cale, bo chyba nie wiesz, że w tej części całkowicie zrezygnowali z możliwości podnoszenia spluw. I bardzo dobrze
Można również całkowicie wyłączyć Runner's Vision (tak też gram).
Dużo znajdziek, poukrywanych audiologów, wracają do odnalezienia również żółte paczki z jedynki. Bieganie na czas z punku A do B, dostarczanie paczek, hackowanie billboardów (tzw. horizontal puzzles, bo wymaga kombinowania jak się wspiąć na billboard), rozwalania anten (pierw zawsze walka z wrogiem), możliwość robienia własnych biegów z dowolnego miejsca o dowolnej długości, możliwość zostawiania markerów w dowolnym miejscu, możliwość przemieszczania się w wybranych miejscach przy pomocy linki (jeszcze nie odblokowałem).
Grafika różna, że tak powiem. Są momenty dobre i są momenty złe. Ale to kwestia przyzwyczajenia. Jakby gra nie wyglądała to najważniejsze, że zachowuje swój unikalny klimat z jedynki za sprawą kolorystyki oraz oświetlenia. Samo bieganie daje olbrzymią frajdę i to jest najważniejsze.
Wracam do grania, dojdę dalej do kolejnych dystryktów to coś skrobnę ;]