Ale Jax'em? I Kung Lao.Jakby mało było ninjasów i innych "cool"charakterów.
W Shaolin Monks po przejściu gry dostępni byli jeszcze Sub-Zero i Scorpion (nie wiem, czy trzeba było spełnić jakieś warunki, bo gralem u kumpla, gdy miał ich już odblokowanych). Zresztą, jakoś nie bardzo pasuje mi para Kung Lao i Jax -- wolałbym już Sonię jako partnerkę Jaxa
.
Samo zaś Shaolin Monks,z tego co grałem, bardzo mi się podobało. W końcu była to chodzona bijatyka w świecie MK, która była naprawdę udana - zarówno pod wzgledem systemu walki, wykonania jak i samej grywalności (MK Mythology: Sub-Zero oraz ta gra z Jaxem były okropne
). Dlatego nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby zrobili drugą część, tym razem z postaciami z MK3. Jednak tylko pod warunkiem, gdyby była to gra robiona obok prawdziwego MK9 - czyli normalnej bijatyki, a nie zamiast niej.
Bo ciosy w trójwymiarowym mk(nie liczac 4) wygladają strasznie topornie i klockowato
Czyżbyś sugerował, że w MK4 ciosy wyglądały dobrze?
Gdy gra wyszła, to pamiętam, jak się nią jarałem, ale po pewnym czasie, jak się na nią spojrzy... na tą "fantastyczną" grafikę, te świetne ciosy i okrzyki ("Ooo, my leg!", "Aaa! My brain!"
) i budyniowatą krew...
Midway musi w końcu zrobić coś z tą serią, bo jak na razie to oni wciąż ciągną kolejne gry głównie na znanej niegdyś marce. Bo te nowe gry (MK4 i wzwyż) ani nie mają jakieś fajnego systemu walki, ani grafiki, ani animacji, i nawet, IMO, fatale w MK na PS2 były okropne - zbyt przegadane, zbyt komiksowe, za bardzo udziwnione.
Idealny klimat, IMO, miało MK II - mroczny, brutalny, w miarę realistyczny (biorąc pod uwagę, że to uniwersum MK
). Jedynie system walki jest obecnie strasznie toporny i wolny. Gdyby Midway poszło tym torem, z tym, żeby w końcu zrobili porządny system walki, w którym faktycznie każdą postacią gra się inaczej (inne animacje, inna prędkość, inna siła ciosów itp., a nie tylko inne specjale), to byłoby zarąbiście.