U-lock wydaje się solidniejszym rozwiązaniem, ale i tak na twoim miejscu bym się na "lepszy" rower nie nastawiał.
No właśnie i tutaj mam dylemat =/ Oczywiście nie mam zamiaru kupować jakiegoś roweru z włókna węglowego za 20tysi, no ale rowery z aluminium też do tanich nie należą.
Chyba postawię na tego u-locka i zaryzykuję. Na yt filmiki jedynie pokazują jak piłą kątową tną ten ulock, albo kobaltowymi piłkami przez 30min, więc nie jest tak źle.
Zawsze to taka jazda na rowerze poprawia kondycję i spala się co nie co brzuszka, więc warto postawić wszystko na jedną kartę i zaufać temu ulockowi.