Wiór 9: Atak sucharów oraz everlasting dziobak

[el becetol]

Tak tylko wspomniałem. Nie lubię wódki.

<Własnej roboty wino i pigwówka drinker>

[Krzysiu]

Kupował coś ktoś kiedyś na raty w żaglu?

Chce kupić lapka http://primakomp.pl/p/79/12085/msi-fx400-core-i3-370m-2-4ghz-320gb-4gb-14-gt325-bsy-notebooki-notebooki-i-netbooki.html i odpaliłem sobie ten ich kalkulatorek po czym wyszło mi:


kwota kredytu   916.41 zł.
liczba rat   10
wysokość miesięcznej raty   98.89 zł.

Przy czym mam 1500zł wpłaty własnej. Mam teraz pytanie czy te raty faktycznie będą przez 10 miesięcy takie jak wyliczyło czy też dopierdolą mi po pół roku podwyżkę do 150zł miesięcznie?

[Ciapkas]

Umowę przeczytaj może po prostu

[Krzysiu]

No będzie trzeba, bo jeszcze trzeba kupić Windowsa, a nie uśmiecha mi się płacić kilkaset złotych więcej za lapka niżbym kupował za gotówkę .

[windomearl]

No będzie trzeba, bo jeszcze trzeba kupić Windowsa, a nie uśmiecha mi się płacić kilkaset złotych więcej za lapka niżbym kupował za gotówkę .

Linuxa!!!!!!! Za darmo i w ch** lepsze!

[Krzysiu]

No na początku chyba będę zmuszony się MĘCZYĆ z linuxem bo nie wiem czy będzie kasa na normalny system operacyjny.

[Ohtar]

Kupował coś ktoś kiedyś na raty w żaglu?

Chce kupić lapka http://primakomp.pl/p/79/12085/msi-fx400-core-i3-370m-2-4ghz-320gb-4gb-14-gt325-bsy-notebooki-notebooki-i-netbooki.html i odpaliłem sobie ten ich kalkulatorek po czym wyszło mi:


kwota kredytu   916.41 zł.
liczba rat   10
wysokość miesięcznej raty   98.89 zł.

Przy czym mam 1500zł wpłaty własnej. Mam teraz pytanie czy te raty faktycznie będą przez 10 miesięcy takie jak wyliczyło czy też dopierdolą mi po pół roku podwyżkę do 150zł miesięcznie?

Ja kupowałem i nie było tego rodzaju nieprzyjemności.

[windomearl]

No na początku chyba będę zmuszony się MĘCZYĆ z linuxem bo nie wiem czy będzie kasa na normalny system operacyjny.

Ke?

[blach0r]

Krzychu, żagiel ma mocno zjebaną reputację. NIE DOTYKAĆ.

[Krzysiu]

No właśnie czytałem trochę i rezygnuję ze skurwieli. Dzięki .

[svonston]

No będzie trzeba, bo jeszcze trzeba kupić Windowsa, a nie uśmiecha mi się płacić kilkaset złotych więcej za lapka niżbym kupował za gotówkę .

kwota kredytu   916.41 zł.
liczba rat   10
wysokość miesięcznej raty   98.89 zł.

beja

[Krzysiu]

Czego nie zrozumiałeś moderatorze?

[marcingt]

Chciałem się odciąć od forum jak setezer, wyrzuciłem nawet miniaturę forum z ulubionych w chrome, ale jednak ciekawość co się tu dzieje dała za wygraną. Nie ma chu**, w weekendy muszą tu zaglądać

[Niebieski]

Pierdolenie, żaden ze mnie kiper trunków, ale różnice są.

Smakowe to zależy, jak komu podchodzą, a zwykłe - ciepłej, przy której są jakieś tam odczuwalne różnice dla randomowego gimbusa/20-paro latka, nikt nie pije, a każda zmrożona wchodzi baaaardzo podobnie. Zresztą, jesteś koneser, a wlałbym ci do twojej ulubionej vódeczki jakąś gorszą i chlałbyś chwaląc, że dziś wyjątkowo dobrze wchodzi ci twój ulubiony trunek. Pierdolenie.

Okej, jak zawsze masz racje 

[svonston]

he he he

[Kert]

Pierdolenie, żaden ze mnie kiper trunków, ale różnice są.

Smakowe to zależy, jak komu podchodzą, a zwykłe - ciepłej, przy której są jakieś tam odczuwalne różnice dla randomowego gimbusa/20-paro latka, nikt nie pije, a każda zmrożona wchodzi baaaardzo podobnie. Zresztą, jesteś koneser, a wlałbym ci do twojej ulubionej vódeczki jakąś gorszą i chlałbyś chwaląc, że dziś wyjątkowo dobrze wchodzi ci twój ulubiony trunek. Pierdolenie.

Skoro "pierdolenie" i nie ma różnic, to na jakiej podstawie sądzisz, że jest "gorsza"?
Wiadomo, że z założenia wódka ma łotać, a nie smakować, ale jeśli nie jesteś zaprawionym w boju pijakiem, to różnice "we wchodzeniu" są.

[svonston]

Gorszą w sensie tańszą. Ja nie odczuwam różnicy pomiędzy dajmy na to Soplicą, Żołądkową czystą i Finlandią czy Absolutem. A różnica w cenie jest.

[maly_pinki]

Szkoda, że nie wymieniłeś Bolsa po którym zawsze ledwo żyje.

[Kert]

Koneserem nie jestem, ale jeśli za kryterium przyjąć cenę, to po nabytym doświadczeniu w piciu tak "dobrych" trunków jak Krakowska czy Starogardzka, wolę jednak dopłacić choćby do najpopularniejszej Wyborowej. Z drugiej strony, Pan Tadeusz to zbyt droga impreza, jak na jego walory. Mocno "smaczy". Nie można też zaprzeczyć spopularyzowanemu stwierdzeniu, że Finlandia "wchodzi jak woda" - tu na prawdę czuć różnicę na nieprzepalonym gardle.  I tak, piszę o wódkach w jedynej słusznej formie podawania, czyli zmrożonych.

[svonston]

Teraz dużo osób przesiadło się na Cytrynówkę Lubelską. Fajnie smakuje, ale ciężka jak skur**syn i rano się to odczuwa.

[Kert]

Ciężej, niż po miksie Leśnego Dzbana i czerwonego Jasia Wędrowniczka być nie może Chyba, że akademikowe mikstury mają coś do dodania w temacie, ale tego gówna nigdy nie dotykałem, odkąd widziałem na drugi dzień kolegów po ich przesadnym spożyciu.

[windomearl]

Teraz dużo osób przesiadło się na Cytrynówkę Lubelską. Fajnie smakuje, ale ciężka jak skur**syn i rano się to odczuwa.

Ja tam nie lubie kolorowych berbeluchów.
Wiadomość scalona: Października 17, 2010, 22:49:46 pm

Ciężej, niż po miksie Leśnego Dzbana i czerwonego Jasia Wędrowniczka być nie może Chyba, że akademikowe mikstury mają coś do dodania w temacie, ale tego gówna nigdy nie dotykałem, odkąd widziałem na drugi dzień kolegów po ich przesadnym spożyciu.

Nasza akademicka mikstura jest bardzo spoko, Ryo może potwierdzić.

[Kert]

Zależy, od kogo chłopaki kupują spirytus. U ruskich na targowiskach różnie z jakością.

[svonston]

Leśny z colą piękna sprawa

[blach0r]

Lubelska cytryna zawsze spoko. I mieszać można z browarami czy też wódkami bez opłakanych skutków. Zawsze miła.

[windomearl]

Zależy, od kogo chłopaki kupują spirytus. U ruskich na targowiskach różnie z jakością.

Nie mam pojęcia, mieszają to z herbatką granulowaną ekoland podobno. Wchodzi pięknie i rano kaca nie ma.
Wiadomość scalona: Października 17, 2010, 23:41:33 pm

Lubelska cytryna zawsze spoko. I mieszać można z browarami czy też wódkami bez opłakanych skutków. Zawsze miła.

Ja mam to szczęście że moge mieszać wszystko. Nawet mix wóda wino piwsko szampan mój żołądek przyswaja.

[el becetol]

Druga sesja Neuroshimy za mną, 8 godzin z głowy. Chyba sobie nowe hobby na starość znalazłem
Najwieksze zaskoczenie to dziewczyny z którymi graliśmy, których nigdy bym nie podejrzewał o znajomość realiów sf, kompletnie się nie orientowały w gatunku, ani filmów z tego gatunku nie oglądają, ani książek nie czytują, a jak uruchomiły wyobraźnie to stworzyły postacie tak konkretne postacie z takimi historiami że można by od razu do starych Falloutów wrzucać. Za tydzień kolejna sesja.
 

[Ohtar]

Zazdrość.

Też bym pograł.

[monio4]

Najwieksze zaskoczenie to dziewczyny z którymi graliśmy,

Może właśnie dlatego że nie mają w głowach utartych schematów (np jak większość osób grających w bardziej klasyczne systemu) i się nie ograniczały.
Wiadomość scalona: Października 18, 2010, 05:52:33 am
Lol. Czytam testy sprzętu komputerowego i coś mnie rozp**rdala. Potrafię zrozumieć że niektórych bardziej jarają gierki na PSa albo gierki na nintendo. Inny sprzęt inny klimat. Ale kur** za ch** nie potrafię zrozumieć fanbojów procesorów czy firm robiących karty graficzne. No kur** przecież to tylko tempe narzędzia z którymi ni jak ni ch** nie da się związać jakiś emocji (jak w przypadku konkretnych gier). Ludzie są pokurwieni.

[szmajdzik]

Parę dni szukania, testów i w końcu obczaiłem jak robić profesjonalnie zwolnione tempo. Kamerka z trybem 300fps (niska rozdziałka  ) i 50fps w 1024x576 więc jest całkiem nieźle. W planach mam 2 projekty, mocno zaawansowane montażowo - na pierwszy ogień deskorolka. Zrobiłem na razie intro i rozpiskę na dalsze sceny. Jestem tak podjarany że się z wami nim podzielę. Co sądzicie ?  

(Zdecydowanie polecam rozciągnąć na YT niż oglądać w miniaturce poniżej)

[Solid Snake 1989]

Spoko, a interesowałeś się może stop-motion? też można niezłe cyrki robić
moi znajomi byli na wyjeździe ufundowanym przez EU na warsztaty głównie związane z hip-hopem, ale mieli też kurs ze stop-motion
tu jest fajna próbka

[szmajdzik]

Też ciekawa sprawa, nawet na szybko rozkminiłem jak to wykonać, ale to mnie nie interesowało nigdy Lubię płynność hehe. A dobre Slo-mo jest mi potrzebne do pewnego filmu na przyszłość więc przy okazji to jest dobry trening. Plus fakt że jak wczoraj wyszedłem na deskę na nagrywki (po dłuugiej przerwie) to zajawka wróciła mocno 

Jeździłem może kiedyś ? Wiem że Red jeździł bo pisał kiedyś o spodenkach na deskę

[Solid Snake 1989]

Jeździłem może kiedyś ?

no to ty sam powinieneś wiedzieć

ja nie jeździłem, choć nie powiem po ograniu kiedyś Tony Hawka miałem ochotę spróbować.

[szmajdzik]

o lol którego ? Ja po 3 zacząłem, konkretnie po filmikach co tam były. Październik 2002 i czekanie do dniu urodzin w marcu 2003 kiedy to stanąłem na swojej pierwszej desce... hehe pamiętne czasy 
Szkoda tylko że mam takich kutasów w mieście, że się odechciało jeździć...

[Solid Snake 1989]

pamiętam że to było tak w 2 etapach, po demku 2 trochę mi się spodobało, a potem zagrałem w 3, ale ostatecznie motyw umarł.
Za to mój kolega mówił że jeździł kilka lat, po 12 złamanej desce powiedział że kończy z tym bo za drogo.

[Ohtar]

Fajna broda.

[Lem++]

Na poczatku pomylilem typa z czubaka

[Ohtar]

Czy NES przypadkiem dziś nie obchodzi 25 urodzin?

[lupinator]

Czy Lupi dzisiaj nie skończył przypadkiem 2 miechów niejedzenia mięsa?

[Krzysiu]

Nie.