Napisałem żeby mi usunęli konto i cisza, więc korzystam z okazji:
Wypadałoby się pożegnać raz na zawsze.
Jakby ktoś chciał pogadać o porządnych filmach, porządnej literaturze, porządnych komiksach i porządnych dziełach innych dziedzin kultury to zapraszam:
setezer@gmail.comPozdrawiam zdecydowanie nie wszystkich, najmniej tych których nie znam i tych, którzy swoją aktywność na
forum oparli jedynie o cięte riposty i dopierdalanie się do innych kompletnie nie otwierając się, nie podejmując głosu w żadnych dyskusjach. Nie pozdrawiam sumy liter składających się na nick i sumy pikseli składających się na avatar, bez pewnej idei człowieka za tym się kryjącego.
Z dłużej siedzących przede wszystkim Tarniak, który pewnie tego nigdy nie przeczyta, za jego inteligencję, humor i gust. No i za przepiękną odyseję wgłąb siebie "od punka do czystego głosiciela prawdy" czy jakoś tak.
Jay Jay, chociaż nasze drogi na pewno się jeszcze skrzyżują. Za bycie zawsze krok naprzód w pewnych dziedzinach kultury i za pijacki styl pisania przesiąknięty intelektualizmem pewnego rodzaju.
Lupinator, bo polubiłem po prostu i z grupy tych młodszych ode mnie zawsze cechował się sympatycznością.
blancjaone
Trusio.
dawny Miazga.
Z nowszych pozdrowienia szczególne dla Wuhera, którego na początku szczerze nienawidziłem, a teraz szczerze uwielbiam i Becetola, którego nienawidziłem chyba jeszcze bardziej, i s00sa, nawet nie wiem czemu akurat Ty, ale jakoś sobie na to wyróżnienie zapracowałeś.
To osoby w pewien sposób szczególnie dla mnie ważne, dwie pierwsze wręcz zmieniły mnie jako człowieka w pewnym stopniu. Nie wymieniam kamratów, którzy od wieków się nie udzielają (mrpiki chociażby). I nie jest tak, że reszta mi zwisa, po prostu ta wymieniona grupka będzie w moim serduszku na długo. I obawiam się, że mogłem kogoś pominąć.
Przepraszam za ten nasiąknięty sentymentalizmem post, ale głupio mi byłoby tak po prostu zniknąć.
Na zakończenie i wyciszenie, muzyka z jednego z trzech ulubionych filmów: