Ej ziomki-studenciaki, wy zawsze macie dobre pomysły na żarcie otóż....
jako że odwołali mi trening dziś to zamiast się pocić na sali siedzę teraz w domu, bez obiadu, a w lodówce mam:
-około 10 parówek
-2 garnki ziemniaków
-20 jajek
-ser żółty
-jakieś pierdółki typu majonez, ketchup itp
Co się da z tego zrobić do jedzenia?? Poza gotowaniem/smażeniem parówek.