żadnego weekendu w czerwcu nie mam wolnego
Krwa, stary, mam dwie niedziele wolne w miesiacu. I tak juz od roku. Nie narzekaj, pyrtko.
kur**, ale narzekacie. Młodzi jesteśmy, rutyny brak. Pogadajcie z rodzicami, jak wyglądały ich weekendy, gdy sraliście w pieluchy i potem, jak zaczęliście gadać i chodzić. Pro tip: was też to czeka, więc teraz trzeba korzystać, a nie narzekać, że ma się mało czasu z powodu Euro i wesel No wielkie rzeczy.
Nie no, loozik. Nie jestem typem, który tylko narzeka. Teraz bardziej pier**lę z przemęczenia. Ogólnie to się cieszę, że mam robotę i za co żyć, że sobie mogę pozwolić na kolekcjonerkę Maxa i spokojnie zapodać kilka browców na meczach Euro. Z wesel się cieszę, bo to znak, że chyba kumple mnie lubią, skoro zapraszają na kawalerskie i śluby. Kobieta, jak to kobieta, czasem sapie, ale ogólnie to dobra z niej dziewucha (w kolejnej Rozkminie z czerwonego fotela dam jej się wypowiedzieć, jak to jest mieć chłopaka gracza. Będzie beka ;] ).
TAK WIĘC NIE JEST ŹLE PANOWIE!