0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Niemałym zaskoczeniem dla fanów serii The Elder Scrolls, którzy spodziewali się, że po Falloucie 3 Bethesda Softworks wróci do stworzonej przez siebie serii, było wczorajsze oświadczenie Todda Howarda. Na QuakeConie '09 (gdzie Bethesda gości od czasu zakupienia id Software przez jej macierzystą firmę, ZeniMax), Howard oznajmił, że piątej części nie ma na razie w planach.Pytany o najbliższe plany, Howard potwierdził, że studio pracuje nad kolejną dużą grą, ale nie zdradził nic poza tym, że nie będzie to kolejna po Oblivionie część TES. Do tej pory fani serii praktycznie brali kolejną część za pewnik (szczególnie, że Bethesda zarejestrowała znak handlowy "Skyrim" - jest to nazwa mroźnej, północnej prowincji Tamrielu), więc będzie to dla nich nie lada rozczarowanie. Mogą pocieszać się tym, że Bethesdzie zdarzało się wcześniej zaprzeczać istnieniu będących rzeczywiście w produkcji tytułów. Możliwe też, że ZeniMax Online Studios pracuje nad grą MMORPG w świecie Elder Scrolls.Jeśli nie Elder Scrolls to co? Może po sukcesie rynkowym Fallouta 3 Howard zdecydował się od razu na stworzenie części czwartej, aczkolwiek raczej w to wątpię, szczególnie zważywszy na to, że w przyszłym roku fani Fallouta dostaną przecież Fallout: New Vegas. Czyżby po raz pierwszy od ponad dziesięciu lat Bethesda miała stworzyć zupełnie nowy tytuł? A może gra będzie oparta na nowo zakupionej licencji?