To samo z modelem jazdy, czy w rzeczywistosci masz problemy z prowadzeniem samochodu? Czy rzuca ci nim na lewo i prawo przy predkosci 80 km/h? Pewnie ze nie. Samochod jadac powoli prowadzi sie prowadzi sie latwo.
Misiu-pysiu, a czy ja mówiłem o jechaniu powoli? Chyba nie - wręcz przeciwnie, mówiłem o jeździe z gazem wciśniętym w podłogę. Tak więc czy jesteś w stanie wsiąść do ponad 400-konnego potwora z napędem na tylną oś, wyłączyć kontrolę trakcji, wdepnąć gaz do dechy i ruszyć bez zarzucania na prawo i lewo? W rzeczywistości to niemożliwe, a w trzeciej Forzy taka sztuka nie stanowi problemu. Idąc dalej, czy ktoś normalny w takich samochodach wyłącza ABS? Nie, bo to samobójstwo, a w nowej Forzy bez ABS jeździ się wyjątkowo łatwo.
Kwestionujesz to co napisałem - że Forza Motorsport 3 z wyłączonymi wszystkimi systemami stanowi podobne wyzwanie, jak dwójka z ABS, trakcją i stabilizacją?
Ja pisalem to pod Irasa bo to jemu ciagle wszystko i we wszystkim co jest na X0 sie nie podoba...
No popatrz, a jednak Mass Effect potrafiłem docenić. Są gusta i guściki - jedni zachwycają się grami wybitnymi, inni pieją z podniecenia nad Onechanbarą. Życie. Jeśli developer rzuca bullshoty i bajki o milionie poligonów na samochód, nie zamierzam na siłę chwalić produktu mocno odstającego od wizji, które jeszcze niedawno przede mną roztaczano.
W wymianie poglodow i pisaniu co sie komu podoba nie ma nic zlego, ale w pisaniu glupot typu Forza 3 to tylko Forza 2+ juz jest bo jest sa to kompletne bzdury.
Ten sam silnik, w grze te same modele samochodów, takie same zniszczenia, graficzny progres głównie w temacie zastosowanych efektów, dachowanie i (kiepski) widok z wnętrza. Zdaniem niektórych miała zredefiniować gatunek gier wyścigowych, a wyszła właśnie dwójka na sterydach. W każdym bądź razie nowej jakości w demie nie uświadczyłem.