Podoba mi się ten nowy, "stary" PoP. Graficznie szału nie ma, ale powrót do klasycznych, sprawdzonych rozwiązań witam z otwartymi rękami. Jak widać, mamy miszmasz TSOT z WW w połączeniu z nowymi elementami rozgrywki (mocami, ujawniono nową - teleportację). Książę ma mocniejsze rysy twarzy niż w pierwszej części (mam nadzieję, że nie wyskoczy z przekleństwami jak w prologu Warrior Within - jeden niezaprzeczalny madafaka tej generacji nam wystarczy), podobny ubiór (choć tutaj widać, że strój jest niemalże identyczny jak w nadchodzącej ekranizacji), głos użyczony przez lektora, którego tak ceniłem w pierwszej części (tutaj słychać, że chce brzmieć poważniej), lekko zmienione animacje (np. gdy huśta się na drążku - teraz robi to jedną ręką), a także coś na wzór fontann życia z Piasków Czasu. Trailer ukazał nam także nowego "Dahakę" - tak interpretuję tego dużego, czerwonego stwora, który jest podobny do wspomnianego strażnika czasu i pojawia się w różnych miejscach. Logiczne, bo od początku drugiej części WW wiemy, że Książę już się z nim użerał, więc jakoś w fabułę wpleść go muszą. Co ciekawe, przeciwnicy bardzo kojarzą mi się z klasycznym Księciem Persji z początku lat 90tych - kościotrupy i ubiory ludzkich przeciwników - kolorowe turbany i szaty.
Edycja Kolekcjonerska - o ile XO dostanie PoP'a, który już od dawna na XBL jest obecny, dla posiadaczy PS3 to spora gratka. Szkoda, że wzorem wersji PC, nie dostaniemy The Sand Of Time jako dodatek (chociaż właśnie w przypadku edycji komputerowej, to najmniejszy problem - dodadzą pewnie obsługę ekranów 16:9 i tyle). Gdyby to było coś na wzór GOW Collection dla PS3, ucieszyłbym się.