Królem optymalizacji konsolowy Wiesław nie jest, choć momentami to piękna gra. System walki również temu z Krwistych nie jest w stanie zagrozić, ale pozostałe aspekty, to miód na serce każdego gracza (no, może nie licząc wyścigów konnych), stąd też słuszna opinia panuje, że to jeden z najpoważniejszych kandydatów do tytułu gry roku. Za DLC i cyfrowymi kopiami jakoś wybitnie nie przepadam, ale w tym wypadku binarnym grzechem byłoby nie zakupić Serca.
Do tego przepustka sezonowa do DC, która nowe życie tchnęła w tę grę. Za niewiele ponad Kazimierza, zdecydowanie warto.