Jest i sześciopak na wiosnę.
Grę o Tron zaliczyłem co prawda już w wersji cyfrowej, ale chciałem mieć również i wersję fizyczna (podobnie będzie trzeba uczynić ze znakomitymi
Tales from the Borderlands, które gorąco polecam oraz
Life is Strange (w to akurat nie grałem). QB, DL, Raczet i Klank do sprawdzenia w najbliższym czasie, póki co świetne PvsZ Dwa i (podobno) mesjasz.
Mam już kilka pozycji Itou. Interesująca kresa, ciekawe historie. Ta przedstawiona w "Gyo", to taki Lovecraft w wydaniu japońskim, szczególnie motyw odrażających ryb i generalnie klimatu jako takiego. "Tomie" bardziej mi się podobała, ale i tę warto poznać. Ostatni Deadpool ("Martwi prezydenci"), był typowy - czyli zabawny, a perypetie potężnego najemnika śledziło się z zainteresowaniem. Liczę, że i ta odsłona będzie równie zajmująca. Jak tam reszta - to się zobaczy z czasem.