Kupiłem dziś PS4 Slim.
Zdjęcia nie wrzucam, i tak wszyscy wiedzą jak wygląda. A wygląda bardzo elegancko. Prawdopodobnie najładniejszy design w historii PlayStation.
Zabawne było, jak jeden sprzedawca wklepywał coś do komputera, a drugi - taki młodzik - podszedł i spytał z uśmiechem: "co pan gra? Fifa? Fifa?". Grywam co prawda czasami jak wpadnę do kumpla, ale zabawne to jest, jak dla wielu osób konsola równa się tylko grze w FIFE. Jak mu powiedziałem "Last Guardian", to nie zauważyłem żadnej reakcji. Smutne, ale niezaskakujące.
Kolejna sytuacja była przy kasie, gdzie proponowano mi Battlefronta za 59 zł. Pani w kasie zadała tylko jedno pytanie, a jakiś sprzedawca krzątający się z tyłu od razu podłapał i jedzie: "widzę, że Pan taki niezdecydowany, daj Panu" (choć mówiłem wcześniej wyraźnie, że nie). Później było "przecież to pół darmo, zawsze można chociaż komuś sprezentować". Pewnie niejeden klient weźmie tego gniota.
Ale dość marudzenia, bo konsola sprawuje się świetnie. Pograłem już trochę w Abzu i demko DOOMa, a jutro danie główne, czyli Ostatni Strażnik.