Jeżeli zrobi się od asasynów przerwę, to w takie
Syndicate gra się całkiem przyjemnie. Z drugiej strony w grę wskoczyłem zaraz po ukończeniu
Unity i jest równie dobrze.
Titanfall II gorąco polecam, bowiem podobnie jak znakomity
Doom, to świetna odskocznia od klasycznych przedstawicieli gatunku FPS. No i warto zaznaczyć, że to jedna z najlepiej zoptymalizowanych gier ostatnich lat. Grafika jest niezwykle miła dla oczu, a całość trzyma betonowe 60k/s. i to na każdej konsoli (podobno w
Destiny drugim się nie da).
W
Tekkeńca nowego pograłem wczoraj raptem kilka godzin. Tryb fabularny to koszmar. Grafika pamięta czasy poprzedniej generacji. Muzykę z miejsca należy zmienić na tę z dwójki/trójki, ewentualnie powsadzać na arenę zmagań fantastyczne "Moonlit wilderness". Najnowsze niesnaski w rodzinie Miszimów raczej szału nie zrobią jak za czasów PSX/PS Dwa, ale gra się póki co nieźle.