Kresq, jako, iż pisze prace magisterską, nie bardzo ma czas (choć wątpliwe by chciałoby jej się tu po obronie przesiadywać), a i tak z gier kojarzy tylko Mario. Choć jeśli w "Poka...." dasz swe fotografię toples, może ją zapewnię, że warto
Dwa, co do marek, to zaskoczyłeś mnie. Jesteś inteligentnym facetem, a czegoś tak błachego nie rozumiesz (choć zapewne rozumiesz, ale nie jesteś skłonny do tolerowania owego faktu).
Wytłumacz ci zatem.
Kup eleganckie buty za 40zł i za 400zł. Będziesz je miał do garnituru, ot na wesele wojtka, czy na egzaminy. Będą wygodne. Mogą się podobać, ale nie podważysz lepszego wykonania tych drugich, to raz.
Dwa, dostaniesz na nie co najmniej dwa lata gwarancji , a nie pół roku.
Płyta CD, a blue ray. Też istnieją różnice, a to odbija się na cenie. Kolczyki? Gdy swojej dziewczynie je kupowałem , dostałem kilka lat gwarancji. Nawet jak choćby jeden kryształek się ułamał, wypadł z całości, to zakup wymienią. Ale to Swarovski, gdzie za takie małe cuś płaci się kilkaset zł , a nie kilka.
Też chyba nie powiesz, że plastykowe szkiełka w cenie pizzy, na targu to Ray Ban i że tak chronią oczy.
Ohtar potwierdzi me słowa. Zresztą już ongiś to zrobił. Pisząc, że warto za dobre treki dać sześćset zł. Jak nie, proponuje test. Kup Jacka, czy Hi Mountain choćby i jakieś za kilkadziesiąt zł. Miłego spaceru
Ze swetrami więc jest podobnie. Gdy miałem kilka tańszych, to jedyne co je ratowało przez zmechaceniem i rozciągnięciem szybszym niż zaliczenie tlenionej damy na pijackiej imprezie, to fakt, że mam wiele innych tego typu rzeczy. Gdybym tylko w 4 takich, przez zimę chodził, to combo pranie, noszenie ich częste spowodowałoby, że byłyby sezonowymi rzeczami raczej. A tak, dostaję to, za co płacę. Czyli kawałek technologi z NASA
I pisałem już raz (co do tego wyróżniania), że rzecz którą kupujemy i nosimy, powinna być : wygodna i przyjemna dla oka. Ot, podstawowa funkcjonalność. A, że będzie trwalsza, to tylko jej plus.
A teraz ostatnie zakupy. Binarne :
Przebudzenie do Dragona Age (skurczysyńskie DLC, prawie 140zł) , kilka dodatków do RE, jakieś mini gry, wspaniały DLC do Shift i parę tapet.
Coś, co utrze nosa konsolowcą, którzy zwykli mawiać "granie na PC jest do bani, babrać się z ustawieniami trza, no i nie ma to jak wygodny fotel i 32 LCD, a nie monitorek"
To jest mój nowy "monitorek". Kiedyś , chcąc sprawdzić kilka tytułów, zakupiłem Dell słusznych rozmiarów. To do osiągnięcia rozdzielczości 2560-1600. Teraz będę sobie grał w Metro na Sony Bravia, a posty oscyp'a będą jeszcze .... dobitniejsze
Dodatkowo
Heavy Rain I Bayo jakiś czas temu, ale jak na razie leżakuje na półce pełna pokory.