Ja znowu wybralem sie na growe zakupy, tym razem troche staroci i odswiezony klasyk.
NBA Jam kupilem z sentymentu do oryginalu i jak sie okazalo po paru meczach dokonalem slusznego wyboru, gra nadal bawi jak niegdys, zwlaszcza jak sie ma ludzi do kanapowego multi, granie we czterech na jednej konsoli daje naprawde mase radosci.
W
Dark Void,
Bionic Commando i
Majin zawsze chcialem zagrac ale jakos nigdy nie bylo na to czasu albo byly jakies lepsze gry do przejscia. Doskonale zdaje sobie sprawe, ze nie sa to zbyt wybitne gry ale tak mnnie nalecialo, ze nie moglem inaczej.