Uważaj, żeby ci ta myszka nie spadła... Miałem kiedyś tą "droższą" o której pisałeś 2-3 razy zaliczyła glebę (uwierz mi nie trudno o to) i się spierdoliła. Lewy przycisk łapie raz na 2-3 kliknięcia co praktycznie uniemożliwia korzystanie z niej. Nie jest to więc jakiś pancerny sprzęt, wręcz powiedziałbym, że jest bardzo delikatny.
Dodam też, że zmieniałem baterie średnio co 2-3 miesiące jak pisał Kert.
Osobiście wróciłem do mojej starej przewodowej myszki MX518... Najbardziej pancerna myszka jaką znam. Mam ją od jakiś 6-7 lat? Wygląda co prawda tragicznie cała starta, odbarwiona, z niewidocznym już logiem Logitech... Ale pracuje perfekcyjnie... Najlepsza myszka ever.