Wiem jak się robi diagnoze, kuwa, mam xboxa już ponad 3 czy 4 lata. Diagnoza już w sumie wykonana, jednak się robi tak samo jak z trzema diodami.
Jest jakiś problem z ramem, dla bezpieczeństwa sam chciałem to sprawdzić, otwarłem xboxa i pogrzebałem.
CPU i GPU wygląda ok, nie widzę tam jakiś rozjebundów. Pasta nie jest twarda, mięciutka i fajniutka więc to też nie wina tej sławetnej pasty.
Zostają te ramy, które wyglądają normalnie, jak nowe
ergo
sam nie potrafię tego naprawić. Zobaczę ile to będzie kosztowało. Jak ponad dwie stówki to niech mnie liżą.
Swoją drogą, dźwięk pracy xboxa na 5tym biegu- bezcenne, myślałem że pierdolnie, nawet się ewakuowałem z pokoju.