Dlatego Asus Transformer to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Jeśłi się chce - masz tableta albo ultrabooka. Jedyna wada to jednak android, bo moim zdaniem windows/macos lepiej się nadaję do płynnego przeskakiwania między aplikacjami, już nie mówiać o dużo łatwiejszej organizacji plików - i dla mnie jest to praktycznie największy argument za tym, by jednak kupić ultrabooka. Możliwosć kopiowania plików między okienkami, szybkie tworzenie plików typu txt,obrazek itp. klikajać najzwyczajniej PPM i rózne najprostsze czynności, które ciężko wymienić na poczekaniu, ale wychodzą w praniu. Na androidzie można łatwo sobie neta przegląać. A to i tak gówno prawda, bo już wtyczek do Chrome sobie nie zainstalujesz, porządnego adbloka nie zrobisz, na youtubie reklamy będziesz musiał oglądać bo AdBlock+ nie ma, flasha sobie nie przeglądniesz "po ludzku" (gadanie że teraz to tylko HTML5 to brednie jakich mało). Dla mnie jeżeli tablet to tylko ten Surface z desktopowym Windowsem, ale jego cena jest chyba taka sama jak ultrabooków, to już wolałbym ultrabooka. Ogólnie tablet niby się fajny wydaje, ale po obcowaniu z nim trochę dłuzej dla mnie to gówniany gadżet.