Autor Wątek: Papierosy - za i przeciw  (Przeczytany 36800 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Papierosy - za i przeciw
« dnia: Marca 09, 2010, 00:03:36 am »
Ale fajka jej wybitnie nie pasuje.

aphelion

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-09-2006
  • Wiadomości: 4 977
  • Reputacja: 25
  • PSN ID: aph
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 09, 2010, 00:19:06 am »
Też tak myślałem. Co do panny to ładna ale ogólny wizerunek psuje papieros.
Thou know'st 'tis common: all that lives must die, Passing through nature to eternity.

lupinator

  • Gość
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 09, 2010, 00:29:18 am »
E tam, z jakimś She, czy inną cienką fajką wyglądałaby spoko. Grube fajki nie dla lasek, to fakt.

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 09, 2010, 01:45:51 am »
Ale pierdolicie. Fajek nie jara się dla lansu czy ładnego wyglądania. Nie w tym wieku. ;)

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 09, 2010, 07:45:16 am »
Każda dziewczyna, nieważne jak ładna i z klasą, z cienkimi lub grubymi papierosami, czy to w ręce czy w ustach, wygląda jakby biła się z gównem i jarała rodzyny. Jakie szczęście, że w dzisiejszych czasach narasta moda antynikotynowa.

Piter_neo

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2005
  • Wiadomości: 5 299
  • Reputacja: 40
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 09, 2010, 09:44:04 am »
Każda dziewczyna, nieważne jak ładna i z klasą, z cienkimi lub grubymi papierosami, czy to w ręce czy w ustach, wygląda jakby biła się z gównem i jarała rodzyny. Jakie szczęście, że w dzisiejszych czasach narasta moda antynikotynowa.
Plus. Wpis. Kciuki w górę.


Monio wyglądasz na 16-17 lat  ;). Podobnie twoi znajomi. Dziewczyna w czerwonym sweterku rzeczywiście fajniutka.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 09, 2010, 13:45:36 pm »
=
Sorry, tak to widzę.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 09, 2010, 13:51:32 pm »
Dziewczyna ze szlugiem - na propsie zawsze.

Dziewczę spoko, tylko jej jakieś gówno z ust wystaje. Zresztą podejmowanie dialogu jest bezcelowe, bo każdy wie jak jest, a jak być powinno.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 09, 2010, 18:08:39 pm »
WPIS! Dziewczyna z papierosem wygląda uber dennie. Pomijam fakt jebania od niej fajami, co tylko "podkreśla" jej "kobiecość".

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 09, 2010, 18:13:09 pm »
Ja je**e, ale się zapędzacie. Jej jakoś tak fajka mało pasuje, bo ma twarz ładnej, niewinnej dziewczynki z dobrego domu, którą tato dopiero pod koniec zeszłego roku zaczął wypuszczać na imprezy, ale jakieś porównania do popielniczek czy stwierdzenia, że wygląda "uber dennie" to już przesada. Co najmniej jakby się gównem smarowała, a nie paliła papierosa.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 09, 2010, 18:15:49 pm »
Co najmniej jakby się gównem smarowała, a nie paliła papierosa.

Tu akurat się z Tobą zgadzam. To mniej więcej tak wygląda.

aphelion

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-09-2006
  • Wiadomości: 4 977
  • Reputacja: 25
  • PSN ID: aph
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 10, 2010, 10:43:21 am »
A ja wole oscypa i jego "papieroska".
Thou know'st 'tis common: all that lives must die, Passing through nature to eternity.

inż. Oscyp

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 20-01-2010
  • Wiadomości: 4 133
  • Reputacja: 63
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 10, 2010, 10:48:09 am »
W sensie, że kutasa? Bo nie wiem skąd cudzysłów.
SW-5606-3156-4802

aphelion

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-09-2006
  • Wiadomości: 4 977
  • Reputacja: 25
  • PSN ID: aph
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 10, 2010, 11:00:33 am »
Interpretacja należy do ciebie, jak lubisz chłopców to może być i to  ;)
Thou know'st 'tis common: all that lives must die, Passing through nature to eternity.

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 10, 2010, 11:48:10 am »
Widzę, że chociaż jedna osoba mnie w miarę rozumie.
Dziewczyna co pije i pali a i czasem coś weźmie to ideał kobiety, oczywiście w granicach rozsądku :roll:.
Yeahh, me and hate that's an odd couple

inż. Oscyp

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 20-01-2010
  • Wiadomości: 4 133
  • Reputacja: 63
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #15 dnia: Marca 10, 2010, 12:16:50 pm »
Jest nas trzech.
SW-5606-3156-4802

sieq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-09-2006
  • Wiadomości: 2 850
  • Reputacja: 16
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #16 dnia: Marca 10, 2010, 12:20:37 pm »
Papierocha to tam czasem no niech będzie. Najlepiej jointa żeby czasem zapaliła. Mój ideał  :grin:  :oops:

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #17 dnia: Marca 16, 2010, 21:58:55 pm »
Dziewczyna ze szlugiem - na propsie zawsze.



Nie znacie się - ładna dziewczyna z papierosem > ładna dziewczyna bez papierosa.
Spójrzcie zresztą w lewo.

Dawno w ch** tu nie wchodziłem, ale wpis jak najbardziej i jp na 100%. I w dupie mam cieci, którzy szerzą jakąś antynikotynową propagandę - to przez was ten świat wygląda jak wygląda, to przez was chcą zakazać palić nawet na ulicy, "bo miejsce publiczne", to przez was paczka fajek jest droższa niż laska u przydrożnej kur**!

A co do dziewczyny, która lubi się napić i zapalić, także spliffa, to niby wszystko spoko, ale aktualnie kojarzy mi się to z kurwą, która cię zdradza, liże się z innymi i nie wiadomo co jeszcze robi, ale generalnie wbija ci nóż w plecy, bo znów po dłuuuuugim czasie zdecydowałeś się opuścić gardę i odsłonić te plecy. Boli prawie jak paczka szlugów za dychę  :yes_anim: :rotfl: :dance:
« Ostatnia zmiana: Marca 16, 2010, 22:19:33 pm wysłana przez Kresq »


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Ohtar

  • Gość
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 16, 2010, 22:13:27 pm »
Kto zarabia sporo, ten pali Marlboro. Dziesięć siedemdziesiąt o ile dobrze pamiętam. A lucky strike pewno droższe, co? :P

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 16, 2010, 22:18:59 pm »
Właśnie o dziwo nie :D. Kosztują tyle co Marlboro w miękkiej... Ale czasy kiedy kosztowały 8.10 PLN wydają mi się teraz takie odległe, a było to z pół roku temu, może więcej...


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #20 dnia: Marca 16, 2010, 22:20:53 pm »
A żebyście i po 30 złotych za paczkę płacili, palacze!  :mad:

Mr_Zombie

  • Global Moderator
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-11-2005
  • Wiadomości: 5 999
  • Reputacja: 15
  • Press a button and something awesome happens...
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #21 dnia: Marca 16, 2010, 22:34:43 pm »
to przez was ten świat wygląda jak wygląda
Sorki, to nie przez nas na chodnikach i trawnikach jest pełno petów, i to nie my zatruwamy innym płuca.
Always code as if the person who will maintain your code
is a maniac serial killer that knows where you live.

szmajdzik

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 13-01-2006
  • Wiadomości: 2 799
  • Reputacja: 50
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #22 dnia: Marca 16, 2010, 22:38:29 pm »
to przez was ten świat wygląda jak wygląda
Sorki, to nie przez nas na chodnikach i trawnikach jest pełno petów, i to nie my zatruwamy innym płuca.
Już nie mówiąc o tym że dym nikotynowy jest bardziej szkodliwy niż samo palenie...  :roll:

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #23 dnia: Marca 16, 2010, 22:45:47 pm »
Propaganda wyprała wam mózg! Może jeszcze w globalne ocieplenie wierzycie?? Przejrzyjcie na oczy!


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #24 dnia: Marca 16, 2010, 22:47:26 pm »
Ja nie pale, ale zakazywanie palenia wszedzie to IMO głupota.

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #25 dnia: Marca 16, 2010, 23:20:11 pm »
A żebyście i po 30 złotych za paczkę płacili, palacze!  :mad:
Ja bym chciał żeby gry na plejaka kosztowały po 4 stówy każda i polowe tej sumy przekazywali na wspieranie rumunów którym się nie chce pracować. :*

Piter_neo

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2005
  • Wiadomości: 5 299
  • Reputacja: 40
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #26 dnia: Marca 16, 2010, 23:31:25 pm »
Ja nie pale, ale zakazywanie palenia wszedzie to IMO głupota.
Okej czyli jak biorę sobie truciznę np. w tabletkach, to mam prawo i jak gdzieś jestem wręczyć po tabletce każdemu w pubie, i wszyscy muszą ją połknąc. Dodatkowo po tej tabletce strasznie się śmierdzi i pieką oczy. Czy według ciebie to jest wporządku?

Jak sobie stoję na przystanku, przychodzi gościu i zaczyna smrodzić i zatruwać mnie, ale to ja przez kretyna muszę odejśc na bok by nie wdychać tego dymu, bo on ma prawo tam stać, a ja jak mi się to nie podoba to musze przez inna osobę przejśc w inne miejsce. Czy to jest OK?

Propaganda wyprała wam mózg! Może jeszcze w globalne ocieplenie wierzycie?? Przejrzyjcie na oczy!
Ja pitole i co jeszcze. Powiesz mi, ze dym nikotynowy działa dobrze na cere i przedłuża życie biernych palczy. kur**, oczywiste jest, ze bierne palenie jest szkodliwe. Oczywiście nie tak mocno jak samo palenie, ale mimo wszystko. Dodatkowo biorąc pod uwagę, że na jednego śmierdzącego palacza, który pali papierosa przypada średnio 4 biernych palaczy to w sumie wychodzi, że taki truciciel berdziej krzywdzi innych niż samego siebie.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #27 dnia: Marca 16, 2010, 23:39:06 pm »
Ja nie pale, ale zakazywanie palenia wszedzie to IMO głupota.
Okej czyli jak biorę sobie truciznę np. w tabletkach, to mam prawo i jak gdzieś jestem wręczyć po tabletce każdemu w pubie, i wszyscy muszą ją połknąc. Dodatkowo po tej tabletce strasznie się śmierdzi i pieką oczy. Czy według ciebie to jest wporządku?


a to zależy czy pub jest dla ludzi trujących się czy nie.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #28 dnia: Marca 16, 2010, 23:50:41 pm »
Okej czyli jak biorę sobie truciznę np. w tabletkach, to mam prawo i jak gdzieś jestem wręczyć po tabletce każdemu w pubie, i wszyscy muszą ją połknąc. Dodatkowo po tej tabletce strasznie się śmierdzi i pieką oczy. Czy według ciebie to jest wporządku?Jak sobie stoję na przystanku, przychodzi gościu i zaczyna smrodzić i zatruwać mnie, ale to ja przez kretyna muszę odejśc na bok by nie wdychać tego dymu, bo on ma prawo tam stać, a ja jak mi się to nie podoba to musze przez inna osobę przejśc w inne miejsce. Czy to jest OK?
Nie przesadzajmy. Dmucha Ci ktoś na przystanku dymem w twarz? Jeśli nie to nie uwierze że stojąc na świezym powietrzu jesteś zmuszony wdychać dym z jego fajka a tym bardziej że ci ciuchy przejdą tym smrodem.

A przykład z trucizną naprawde piękny...

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #29 dnia: Marca 17, 2010, 00:00:37 am »
Ja nie pale, ale zakazywanie palenia wszedzie to IMO głupota.
Okej czyli jak biorę sobie truciznę np. w tabletkach, to mam prawo i jak gdzieś jestem wręczyć po tabletce każdemu w pubie, i wszyscy muszą ją połknąc. Dodatkowo po tej tabletce strasznie się śmierdzi i pieką oczy. Czy według ciebie to jest wporządku?

Jak sobie stoję na przystanku, przychodzi gościu i zaczyna smrodzić i zatruwać mnie, ale to ja przez kretyna muszę odejśc na bok by nie wdychać tego dymu, bo on ma prawo tam stać, a ja jak mi się to nie podoba to musze przez inna osobę przejśc w inne miejsce. Czy to jest OK?

Problem biernego palenia jest imo strasznie na wyrost. Na ulicy praktycznie nie masz szans w ten sposób się truć przez kogoś, chyba że na przystankach notorycznie stają obok ciebie dmuchając ci w twarz. Ale na przystankach z kolei od dłuższego czasu jest zakaz palenia i jeśli ktoś jest burakiem i ma na to wyje**ne, to przy odrobinie szczęścia dostanie spory mandat i po problemie. Tak naprawdę nie potrafię sobie wyobrazić zbyt wielu miejsc, gdzie faktycznie bierne palenie może jakoś szkodzić innym, no oczywiście poza pubami i dyskotekami, ale przykro mi - pewnych prawideł wszechświata nie można postawić na głowie. Pub = papierochy, browary i dziwki. Jeśli jeden z tych trzech elementów nie gra, to można mówić najwyżej o jakimś quasi-pubie. Takie zresztą istnieją i wciąż powstają powstają; jeśli ktoś już tak naprawdę nie może znieść smrodku fajek, to może wybrać taki właśnie lokal.

Tak czy inaczej, wydaje mi się, że szkodliwość biernego palenia jest rozdmuchana. Ot, mocny argument w dyskusji przeciwko palaczom, jednak pomyślcie na trzeźwo. Czy jak idąc raz lub dwa w tygodniu do knajpy pooddychacie sobie świeżo parzonym papieroskiem, to stanie się wam taka krzywda? Bullshit. Prawie każdy lokal jest klimatyzowany, no i owszem, śmierdzieć śmierdzi, ale nie ma mowy o jakiejś patologii. Nie można tego nawet porównywać do zadymiania własnego pokoju albo ciągłego pracowania np. w biurze, gdzie osoba siedząca z tobą biurko w biurko codziennie wypala w ciągu tych 8 godzin paczkę fajek. W takich przypadkach owszem, szkodliwość biernego palenia jest spora, ale wyjście do klimatyzowanego lokalu, raz w tygodniu, na kilka godzin... :roll:
« Ostatnia zmiana: Marca 17, 2010, 00:02:10 am wysłana przez Miazga »

inż. Oscyp

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 20-01-2010
  • Wiadomości: 4 133
  • Reputacja: 63
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #30 dnia: Marca 17, 2010, 00:05:23 am »
No właśnie kur**!
SW-5606-3156-4802

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #31 dnia: Marca 17, 2010, 00:09:31 am »
Kocham te metafory które mają się jak pieść do oka.

Ludzie palą tytoń od najmniej kilku tysięcy lat.
Macie wybór czy iść do lokalu dla palących, łączonego gdzie macie wydzieloną strefę dla palących albo lokalu w którym nie pali się wcale. Jeśli tak bardzo wadzi wam bliska styczność z dymem co jest łatwe do zrozumienia to WY macie wybór i troszeczkę absolutnie pojebanym jest żeby zabierać wybór NAM.

Sam nie pale nigdy na przystanku tylko kilka metrów od niego i ustawiam się żeby wiatr leciał od przystanku wiem że dużo osób tego nie robi ale do chu** wacława macie takie narzędzie zwane mową żeby mu to powiedzieć. Natomiast jeśli jest odpornym na taką sugestie szeroko-barczystym dresem to zapewniam że będzie miał wyje**ne na zakaz palenia gdziekolwiek a kolejne zwiększanie ceny szlugów nie spowoduje że je rzuci tylko będzie podpierdalał więcej komórek żeby mieć na LMy lajty.

Jeden mój ziomek i jego laska robili sobie ostatnio prześwietlenie płuc. Mają czyste. On pali 6 lat po 2 paki dziennie ona jedną.
A ten co do propagandy... Zastanawia mnie ile osób straciło zdrowie lub nawet życie nie od tego co jest w paczce tylko NA niej. ;)

aphelion

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-09-2006
  • Wiadomości: 4 977
  • Reputacja: 25
  • PSN ID: aph
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #32 dnia: Marca 17, 2010, 00:13:08 am »
Cytuj
jeden mój ziomek i jego laska robili sobie ostatnio prześwietlenie płuc. Mają czyste. On pali 6 lat po 2 paki dziennie ona jedną.
Cuda ! dawaj info do radia m !
Thou know'st 'tis common: all that lives must die, Passing through nature to eternity.

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Poka mordę.
« Odpowiedź #33 dnia: Marca 17, 2010, 00:40:20 am »
Ja nie pale, ale zakazywanie palenia wszedzie to IMO głupota.
Okej czyli jak biorę sobie truciznę np. w tabletkach, to mam prawo i jak gdzieś jestem wręczyć po tabletce każdemu w pubie, i wszyscy muszą ją połknąc. Dodatkowo po tej tabletce strasznie się śmierdzi i pieką oczy. Czy według ciebie to jest wporządku?

Jak sobie stoję na przystanku, przychodzi gościu i zaczyna smrodzić i zatruwać mnie, ale to ja przez kretyna muszę odejśc na bok by nie wdychać tego dymu, bo on ma prawo tam stać, a ja jak mi się to nie podoba to musze przez inna osobę przejśc w inne miejsce. Czy to jest OK?

Propaganda wyprała wam mózg! Może jeszcze w globalne ocieplenie wierzycie?? Przejrzyjcie na oczy!
Ja pitole i co jeszcze. Powiesz mi, ze dym nikotynowy działa dobrze na cere i przedłuża życie biernych palczy. kur**, oczywiste jest, ze bierne palenie jest szkodliwe. Oczywiście nie tak mocno jak samo palenie, ale mimo wszystko. Dodatkowo biorąc pod uwagę, że na jednego śmierdzącego palacza, który pali papierosa przypada średnio 4 biernych palaczy to w sumie wychodzi, że taki truciciel berdziej krzywdzi innych niż samego siebie.

No ja je**e - jesteś głupi czy nie zczaiłeś, że sobie jaja robię z tą propagandą i hiperbolizuję? :lol: Co nie zmienia faktu, że to na serio jest rozdmuchane. Nie będę pisał w jakie badania wierzyć, ale pewne dowodzą, że wszelkie raki i inne gówna są uwarunkowane genetycznie i fajki mają gówno do gadania w tym temacie. Motyw z trucizną w tabletkach jest chyba jedną z najgłupszych rzeczy jakie słyszałem ostatnimi czasy :lol: Szczypanie w oczy? Nie wiem, mnie by szczypały gdyby dym napier**lał mi prosto w oczy. Ale rozumiem, że jesteś po prostu wrażliwy i delikatny, a przy otwieraniu puszki coli uważasz żeby nie złamał ci się paznokieć :)
Co do śmierdzenia - wyobraź sobie, że mimo palę, to też tego nie lubię. Ale idąc do knajpy/klubu/cokolwiek wiem na co się piszę. To tak jak skoczyć z wieżowca, a później narzekać, że rozpierdoliło się sobie dynię i połamało nogi. Poza tym są do wyboru lokale z wydzielonymi miejscami, albo w ogóle dla niepalących.
Co do przystanków - masz język, nie? Możesz zwrócić uwagę. Ja robię tak jak Moniek - rozumiem, że komuś może to nie pasować, więc staję odpowiednio dalej. Teraz będzie durne co napiszę (choć napisałeś to samo), ale równie dobrze on się może wkurwiać, bo musi "przez inna osobę przejśc w inne miejsce". Czy to jest OK? Tak więc bez sensu jest taka argumentacja.
Co do biernego palenia i innych rzeczy, to Miazga idealnie przedstawił problem. W wielkim skrócie - "pierdolicie hipolicie" i nie przesadzajcie ludzie. Faktycznie, jestem mordercą, a mój kiep to broń masowego rażenia, bo na jednego palacza przypada średnio 4 biernych palaczy.


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #34 dnia: Marca 17, 2010, 00:48:38 am »
Cytuj
Teraz będzie durne co napiszę (choć napisałeś to samo), ale równie dobrze on się może wkurwiać, bo musi "przez inna osobę przejśc w inne miejsce". Czy to jest OK? Tak więc bez sensu jest taka argumentacja.
Jak najbardziej z sensem. Jak chciałbyś dyskretnie pierdnąć to wiadomo że byś odszedł od jakichś ludzi a nie wkurwiał się, że ktoś może to poczuć i musisz się przesunąć. Czysta, kur**, kultura

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #35 dnia: Marca 17, 2010, 01:01:46 am »
Ale nikt mnie może winić za to, że ktoś mu pierdnął w ryj tylko dlatego, że mi też zdarza się puścić butlę, czaisz?


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Piter_neo

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2005
  • Wiadomości: 5 299
  • Reputacja: 40
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #36 dnia: Marca 17, 2010, 12:46:00 pm »
Sorry, że się tak wyraże, ale pierd*licie niemiłosiernie.

"Szczypanie w oczy? Nie wiem, mnie by szczypały gdyby dym napier**lał mi prosto w oczy. Ale rozumiem, że jesteś po prostu wrażliwy i delikatny, a przy otwieraniu puszki coli uważasz żeby nie złamał ci się paznokieć"
Tak, żebyś wiedział, że ludzie niepalący inaczej reaguja na dym niż palacze. Moja dziewczyna jak wyczuje, że ktoś pali papierosy nwet w innym pokoju to od razu zaczyna ją boleć głowa.


Monio świetna rada, radzi chodzić do klubów dla niepalących. K*rwa zajebiście. Na 50 klubów w Krakowie nie znalazłem ani jednego dla niepalących. Czyli powiesz mi, że jak chcę pójśc na piwo, bądź się zabawić to muszę pewnie poza miasto jechać, do Wieliczki, albo jeszce dalej i tam znaleźć jakiś klub dla niepalących.

Ale, hola, hola, przeciez są strefy dla palących i niepalących. - inna sprawa, że dym z jednego pomieszczenia leci do drugiego, ale jest strefa dla niepalących to niepowinni narzekać.,



Papierosy to przeżytek, to jest jakiś głupi relikt, zwyczaj, który tylko przez rozpowszechnienie dotarł do dzisiejszych czasów. Tak samo jak mordowanie byków w Hiszpanii. Taka jest tradycja, inna sprawa, że to jest głupie i nieludzkie, ale wcześniej było akceptowalne i tak dotrwało do dzisiejszych czasów.

A ze szkodliwością biernego palenia i w ogóle papierosów to oczywiście to manipulacja mediów i teoria spiskowa. Teraz się okazuje, że wszystko to kłamstwo. Zaraz pewnie wyskoczy zwolennik teorii spiskowej, że nie ma Stanów Zjednoczonych tylko jest to wymyslona utopia, albo użytkownicy internetu dadzą sobie wmówić, że II wojny swiatowej nie było, że to tylko wymysł i taka wymyslona przestroga dla ludzkości - to nei sa żarty, naprawde ludzie w to wierzą. Teraz wszystko można wcisnąć internautom, chłonacym jak gąbka wszelkie teorie spiskowe.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #37 dnia: Marca 17, 2010, 12:54:17 pm »
Szkodliwości biernego palenia nikt nie zaprzecza, nikt nie próbuje z tego zrobić teorii spiskowej. Nie przesadzaj. Twierdzimy natomiast, że aby wdychanie cudzego dymu faktycznie było szkodliwe, muszą być spełnione konkretne warunki - między innymi DŁUGOTRWAŁE inhalowanie się tym oraz brak wentylacji pomieszczenia. Na serio, kość w dupie jeszcze nikomu nie pękła od tego strasznego "trucia się i zabijania" mocno rozrzedzonym dymem kilka godzin tygodniowo w jakimś pubie.

Ja rozumiem, że były przypadki, że np. więzień w ciasnej celi po wielu latach w końcu dostał raka od dymu wydmuchiwanego przez współwięźnia, albo że baba w malutkim biurze, przepracowawszy całe życie z palaczem, w końcu się zatruła (o tych dwóch przypadkach media trąbiły jakiś czas temu), ale to jest naprawdę zupełnie, ZUPEŁNIE co innego niż pójście do knajpy, w której milion innych rzeczy i tak zaszkodzi ci bardziej, niż ten cholerny dymek.
« Ostatnia zmiana: Marca 17, 2010, 12:58:29 pm wysłana przez Miazga »

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Papierosy - za i przeciw
« Odpowiedź #38 dnia: Marca 17, 2010, 15:13:17 pm »
Cytuj
Tak, żebyś wiedział, że ludzie niepalący inaczej reaguja na dym niż palacze. Moja dziewczyna jak wyczuje, że ktoś pali papierosy nwet w innym pokoju to od razu zaczyna ją boleć głowa.
Nie wątpię, że inaczej reagują. Ale jeśli chodzi o osoby takie jak twoja dziewczyna, to sam nie wiem, generalnie facepalm -_-
To mi się kojarzy z ludźmi, którym przeszkadza dosłownie wszystko, a na wiosnę urywa im nosy przez jakieś śmieszne pyłki. Jak tak ją głowa boli, bo ktoś w innym pokoju pali szlugi, to niech lepiej idzie się przebadać do lekarza. Może ma guza mózgu.


Co do knajp dla niepalących. No nie wiem, ja kilka znam. A nawet jak nie są dla niepalących, to klima działa w nich na tyle dobrze, że serio nie jest to aż tak uciążliwe. Co do stref - znam lokale gdzie są osobne pomieszczenia w ogóle i to jest najbardziej sensowne. A nawet jeśli są one jakoś połączone, to znów - klima to zbiera i wszyscy są hepi.


I już kuźwa nie przesadzaj z tymi spiskami tylko dlatego, że wcześniej sobie zażartowałem z propagandą  :curve: Nikt tu nie neguje jakiegoś szkodliwego wpływu. Ale to wszystko jest zbytnio rozdmuchiwane, jest pieprzoną przesadą. Sorry, ale pewnie jakieś przypadki raka czy innego gówna wśród biernych palaczy to są jakieś pieprzone pojedyncze procenty, a i tak te osoby zachorowały, bo miały predyspozycje do tego i już wcześniej coś w nich siedziało.



Cytuj
Papierosy to przeżytek, to jest jakiś głupi relikt, zwyczaj, który tylko przez rozpowszechnienie dotarł do dzisiejszych czasów. Tak samo jak mordowanie byków w Hiszpanii. Taka jest tradycja, inna sprawa, że to jest głupie i nieludzkie, ale wcześniej było akceptowalne i tak dotrwało do dzisiejszych czasów.
Sam to teraz wymyśliłeś czy gdzieś przeczytałeś? Bo nie wiem czy śmiać się, czy płakać, czy coś może jeszcze innego.


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: Poka mordę.
« Odpowiedź #39 dnia: Marca 17, 2010, 15:26:39 pm »
Również jestem za tym by paczka fajek kosztowała 30zł.

Wczoraj szukając pubu by posiedziec przy piwie obeszliśmy z kumpelą 4 knajpy i wybrany został ten, gdzie właśnie nie było tyle dymu i gdzie muzyka nie napier***a jak szalona, że nie słychac własnych myśli. Swoją drogą, to drugie to równie wkurzający element takich miejsc, niech jedna sala będzie do tańczenia, ale resztę niech wyciszą, bo krzyczenie do siebie siedząc obok nie jest fajne po prostu.
Szkoda że np. w takim Jazzrocku wyboru nie ma jeśli chodzi o palenie- wychodząc z tamtąd, to jak w większości innych miejsc, ciuchy do prania na drugi dzień, tak przesiąknięte tym dymem.