Autor Wątek: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.  (Przeczytany 226374 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwca 24, 2010, 23:33:23 pm »
Ten filmik co wrzucił Druchal  :lol:

10 minut bełkotu o niczym. Dobrze, że wszyscy co tam się wypowiadają są podpisani z imienia i nazwiska, razem z tytułami naukowymi i niezliczonym dorobkiem :lol: :lol: :lol:

Ten dokument trwa 1.5 godziny a nie 10 minut. Wielu z tych ludzi, którzy się tam wypowiadają ma w swoim dorobku wiele ciekawych książek na tematy jak widać przekraczjące Twoje zdolności pojmowania ( Dla przykładu dajmy najnowsze odkrycia z dziedziny fizyki kwantowej, żeby nie było potwierdzone NAUKOWO :) dla przykładu fragment z powyższego filmu . To dużo dużo więcej niż anonimowe pisanie swoich mądrości na forum poświęconym grom. Już o poziomie tych wypowiedzi nie wspominając :).

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwca 24, 2010, 23:37:12 pm »
2012 to fake, jak każdy inny koniec świata. Ja tam natomiast w ogóle czytałem artykuł, w którym tłumaczono, że ta data to tak naprawdę nie oznacza końca całego świata wg Majów, to tylko koniec jakiejśtam ery, po której następuje kolejna. Nie wiem, czemu urwali akurat na tej dacie, ale naprawdę nie wierzę, by cokolwiek się zmieniło. Zreeeeeeesztą - na 2013 już kolejny koniec świata jest zapowiedziany, he he.

W tym filmie o którym mówię, 2012 nie jest przedstawiony jako koniec świata. Autor w dodatku wyraźnie temu przeczy i uznaje za nieprawdę przepowiednie, które mówią o końcu świata. Ma to być początek nowej ery świadomości rasy ludzkiej. To jak mocno zostanie ona przejęta przez ludzi będzie zależeć tylko od nas. Bardzo ważną rolę ma tutaj grać stopień zaawansowania połączenia dwóch cywilizacji o których autor ciągle wspomina (naukowej i duchowej).

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwca 24, 2010, 23:38:43 pm »
To był kur** jednak bad trip.
Nie do końca. Daleki jestem od uznawania przeznaczenia w rozumieniu jakiejś wyższej siły, kontrolującej wszelkie nasze poczynania, ale trudno mi nie uznać istnienia pewnego porządku zachodzących w naszym życiu wydarzeń. Spójrzcie na to z tej perspektywy: sam fakt, że siedzicie tutaj na forum zdaje się dużo mówić. Trafiliście tutaj z powodu różnych zdarzeń, które wystąpiły w Waszym życiu i które ukształtowały Was takimi, jakimi jesteście. Macie swoje poglądy, zainteresowania, miłości, troski, strachy, własny temperament, stosunek do innych ludzi, wykształcenie i wszystkie te czynniki biorą udział w podejmowaniu poszczególnych decyzji, nawet tych najmniejszych. Czyli tak: zainteresowania zawdzięczacie np. koledze, który pokazał Wam konsolę i swojemu ustosunkowaniu do tematu, pozwalającemu zainteresować się kwestią gier. Dalej, przez swoje nastawienie błagacie rodziców o kupno konsoli lub w delikatny sposób dajecie do zrozumienia co chcielibyście dostać na gwiazdkę, które to błaganie było zdeterminowane z chwilą ujrzenia konsoli w akcji. I tak dalej. Zwyczajny ciąg przyczynowo-skutkowy. Idziesz sobie ulicą, a tu po drugiej stronie kuso ubrana dziewczyna sobie spaceruje, więc przechodzisz przez ulicę, bo tak każe Ci Twój instynkt, czy zwyczajne zainteresowanie, i je* - giniesz po kołami tramwaju. Wszystko co przeżywamy kieruje nas do ściśle określonego punktu w przyszłości, tak ja to widzę.
PSN ID: WojtqGO

svonston

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwca 24, 2010, 23:39:42 pm »
W tym filmie o którym mówię, 2012 nie jest przedstawiony jako koniec świata. Autor w dodatku wyraźnie temu przeczy i uznaje za nieprawdę przepowiednie, które mówią o końcu świata. Ma to być początek nowej ery świadomości rasy ludzkiej. To jak mocno zostanie ona przejęta przez ludzi będzie zależeć tylko od nas. Bardzo ważną rolę ma tutaj grać stopień zaawansowania połączenia dwóch cywilizacji o których autor ciągle wspomina (naukowej i duchowej).
Owego filmiku nie widziałem, jak masz, to zarzuć na PW linkiem. Chętnie sobie obejrzę w wolnej chwili.


To był kur** jednak bad trip.
Nie do końca. Daleki jestem od uznawania przeznaczenia w rozumieniu jakiejś wyższej siły, kontrolującej wszelkie nasze poczynania, ale trudno mi nie uznać istnienia pewnego porządku zachodzących w naszym życiu wydarzeń. Spójrzcie na to z tej perspektywy: sam fakt, że siedzicie tutaj na forum zdaje się dużo mówić. Trafiliście tutaj z powodu różnych zdarzeń, które wystąpiły w Waszym życiu i które ukształtowały Was takimi, jakimi jesteście. Macie swoje poglądy, zainteresowania, miłości, troski, strachy, własny temperament, stosunek do innych ludzi, wykształcenie i wszystkie te czynniki biorą udział w podejmowaniu poszczególnych decyzji, nawet tych najmniejszych. Czyli tak: zainteresowania zawdzięczacie np. koledze, który pokazał Wam konsolę i swojemu ustosunkowaniu do tematu, pozwalającemu zainteresować się kwestią gier. Dalej, przez swoje nastawienie błagacie rodziców o kupno konsoli lub w delikatny sposób dajecie do zrozumienia co chcielibyście dostać na gwiazdkę, które to błaganie było zdeterminowane z chwilą ujrzenia konsoli w akcji. I tak dalej. Zwyczajny ciąg przyczynowo-skutkowy. Idziesz sobie ulicą, a tu po drugiej stronie kuso ubrana dziewczyna sobie spaceruje, więc przechodzisz przez ulicę, bo tak każe Ci Twój instynkt, czy zwyczajne zainteresowanie, i je* - giniesz po kołami tramwaju. Wszystko co przeżywamy kieruje nas do ściśle określonego punktu w przyszłości, tak ja to widzę.
+1
W sumie wszystko na ten temat.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2010, 23:42:41 pm wysłana przez svonston »

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwca 24, 2010, 23:46:02 pm »
2012 to fake, jak każdy inny koniec świata. Ja tam natomiast w ogóle czytałem artykuł, w którym tłumaczono, że ta data to tak naprawdę nie oznacza końca całego świata wg Majów, to tylko koniec jakiejśtam ery, po której następuje kolejna. Nie wiem, czemu urwali akurat na tej dacie, ale naprawdę nie wierzę, by cokolwiek się zmieniło. Zreeeeeeesztą - na 2013 już kolejny koniec świata jest zapowiedziany, he he.

Odnośnie tej magicznej daty 2012 jest tak jak mówisz nie będzie żadnego końca świata a tylko koniec cyklu i początek następnego. Pytanie co się stanie podczas zmiany cyklu i jak to wpłynie na nas. Dużo naukowych dowodów wskazuje, że zmienia się pole magnetyczne ziemi i może dojsc właśnie w tym okresie do przebiegunowania, które miało już miejsce w przeszłości. Czytałem kiedyś artykuł jakiegoś doktora ruskiego który badał wpływ zmiany pola magnetycznego na ludzki mózg. Nasze mózgi są przystosowane do pracy w obecnym polu magnetycznym ziemi. Radykalna zmiana może mieć przedziwny wpływ na nasze funkcjonowanie. Jego badania na astronautach przebywających na orbicie gdzie oddziaływanie pola magnetycznego jest już inne niż na ziemi, przyniosły bardzo dziwne i zaqskakujące rezultaty. Jak je znajdę wrzucę to na forum.

Mrocz

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwca 25, 2010, 00:18:31 am »
Odnośnie tej magicznej daty 2012 jest tak jak mówisz nie będzie żadnego końca świata a tylko koniec cyklu i początek następnego. Pytanie co się stanie podczas zmiany cyklu i jak to wpłynie na nas. Dużo naukowych dowodów wskazuje, że zmienia się pole magnetyczne ziemi i może dojsc właśnie w tym okresie do przebiegunowania, które miało już miejsce w przeszłości. Czytałem kiedyś artykuł jakiegoś doktora ruskiego który badał wpływ zmiany pola magnetycznego na ludzki mózg.Nasze mózgi są przystosowane do pracy w obecnym polu magnetycznym ziemi. Radykalna zmiana może mieć przedziwny wpływ na nasze funkcjonowanie. Jego badania na astronautach przebywających na orbicie gdzie oddziaływanie pola magnetycznego jest już inne niż na ziemi, przyniosły bardzo dziwne i zaqskakujące rezultaty. Jak je znajdę wrzucę to na forum.

Jeżeli to prawda, to spanie w okresie silnego przebiegunowania, mogą należeć do bardzo męczących i niespokojnych. Kiedyś oglądałem program o wpływie pola magnetycznego na nasz mózg... Nie podam źródła bo oglądałem to dawno w telewizji... I nie pamiętam nawet gdzie.
Generalnie dużo ludzi (wręcz większość przypadków) osób które twierdzi i jest święcie przekonanych, że widziało "dziwne rzeczy", jak duchy, porwania przez kosmitów itp były narażone na silne zmiany pola magnetycznego, przez co mózg "wywołał" pewne skrajne halucynacje...

Czy jest to prawda nie wiem. Nie interesowałem się tym potem aż tak by dojść do tego, ale wydaje się to być dosyć sensowne. I jeżeli prawdziwe, to silne przebiegunowanie ziemi może mieć poważny wpływ na nasze umysły... Ciężkie koszmary w nocy, stany lękowe, "bad tripy"... To może mieć nieprzyjemny wpływ na społeczeństwo...
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 00:20:11 am wysłana przez Mrocz »

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwca 25, 2010, 00:25:23 am »
Fuck yes, zwierzątka. Życie zwierzątek ma obiektywną wartość. Wierzący, którzy je wpierdalają pójdą do piekła, a ateiści zostaną spuryfikowani dubeltówką.  :evil:


iko

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwca 25, 2010, 00:32:53 am »
Cytuj
z zasłoniętym uświadomieniem
:?:
Gdybyś wiedział kim byłeś w swoich poprzednich życiach nie robiłbyś tego co teraz. To tyczy sie całej ludzkości. ps. Bóg /Stwórca zesłał nam zwierzęta, jak i podzielił swoją miłośc na wszystko co nas otacza. Ja wam powiadam, jednoczmy sie wszyscy nawzajem, bo tylko to nam pozostanie w dniach jutrzejszych. Dziękuje Dobranoc. ;]

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #48 dnia: Czerwca 25, 2010, 00:40:52 am »
Chodzi o to, że to nie po polsku było napisane. To raz, a dwa implikacja, że byłem kimś w poprzednich życiach jest żenująca, bo w końcu to Ty w to WIERZYSZ. Wiara to twoja sprawa i ja mogę wierzyć w błogosławione słoniki Dumbo i ch** komu do tego. Powtarzam, wierzę że życie każdej istoty, czy to zwierzaka czy człowieka, ma obiektywną wartość, więc dla mnie większość religii i wierzeń wspomnianych tutaj to blady bullshit. Aha, jeśli ktoś uważa, że zwierzęta mają duszę a i tak je wpie**ala to jest HIPOKRYTĄ. Albo rybki, albo akwarium.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 00:45:24 am wysłana przez 1man1jar »

iko

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #49 dnia: Czerwca 25, 2010, 00:49:07 am »
Chodzi o to, że to nie po polsku było napisane. To raz, a dwa implikacja, że byłem kimś w poprzednich życiach jest żenująca, bo w końcu to Ty w to WIERZYSZ. Wiara to twoja sprawa i ja mogę wierzyć w błogosławione słoniki Dumbo i ch** komu do tego. Powtarzam, wierzę że życie każdej istoty, czy to zwierzaka czy człowieka, ma obiektywną wartość, więc dla mnie większość religii i wierzeń wspomnianych tutaj to blady bullshit. Aha, jeśli ktoś uważa, że zwierzęta mają duszę a i tak je wpie**ala to jest HIPOKRYTĄ. Albo rybki, albo akwarium.
Każdy wierzy w to co chce i ma do tego Święte Prawo. Ejmen. :]

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #50 dnia: Czerwca 25, 2010, 00:50:32 am »
/thread

Kto zamyka?

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #51 dnia: Czerwca 25, 2010, 00:51:08 am »
1man1jar - to, że uważam, że zwierzęta mają duszę nie musi znaczyć, że hipokryzją jest wpierdalanie ich. Jem zwierzęta, bo sam JESTEM zwierzęciem. mam to w NATURZE. Jedyne, co mi się nie podoba, to wyzysk zwierząt, tj. zrównanie ich do poziomu materiału produkcyjnego.
Wystarczy podzielić zwierzęta na przydatne i nieprzydatne. Te przydatne zostawić, nieprzydatne wpie**olić.
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

Mejs

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 12-04-2007
  • Wiadomości: 1 882
  • Reputacja: 49
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #52 dnia: Czerwca 25, 2010, 00:57:20 am »
Chodzi o to, że to nie po polsku było napisane. To raz, a dwa implikacja, że byłem kimś w poprzednich życiach jest żenująca, bo w końcu to Ty w to WIERZYSZ. Wiara to twoja sprawa i ja mogę wierzyć w błogosławione słoniki Dumbo i ch** komu do tego. Powtarzam, wierzę że życie każdej istoty, czy to zwierzaka czy człowieka, ma obiektywną wartość, więc dla mnie większość religii i wierzeń wspomnianych tutaj to blady bullshit. Aha, jeśli ktoś uważa, że zwierzęta mają duszę a i tak je wpie**ala to jest HIPOKRYTĄ. Albo rybki, albo akwarium.
Każdy wierzy w to co chce i ma do tego Święte Prawo. Ejmen. :]

OFC iko ale Tarniakowi nie podobało się to że wrzuciłeś jego konkretnie w swój schemat wierzeniowy. To tak samo jakbym teraz opowiedział przypowieść o Mega Sromie i zawarł Cię w niej jako jednego z Synów Sromu, niezbyt spoko.

Ja osobiście zupełnie nie mam pojęcia jak to wszystko ugryźć, co jakiś czas zastanawiam się nad tym wszystkim i rozkminy zwykle bywają bezowocne. Jednak zdecydowanie nie mogę nazwać siebie osobą wierzącą w którąkolwiek z religii, prześladuje mnie podobna ciekawość względem tego co jest po śmierci i czy cokolwiek jest. Śmierć da mi jedną zajebistą odpowiedź na jedno bardzo ważne pytanie: czy tam coś jeszcze jest ? Obawiam się jednak że czeka nas nieskończona nicość a całe nasze życie na ziemi jest na maksa bezwartościowe. Bo jeżeli w pewnym momencie się urwie i nie będziemy mieli świadomości tego co zrobiliśmy, tego jacy byliśmy to po co to wszystko ? Tyle napier**lać żeby potem nie save'nąć ? Liczę na opcję New Game ale obawa pozostaje.

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #53 dnia: Czerwca 25, 2010, 01:02:23 am »
1man1jar - to, że uważam, że zwierzęta mają duszę nie musi znaczyć, że hipokryzją jest wpierdalanie ich. Jem zwierzęta, bo sam JESTEM zwierzęciem. mam to w NATURZE. Jedyne, co mi się nie podoba, to wyzysk zwierząt, tj. zrównanie ich do poziomu materiału produkcyjnego.
Wystarczy podzielić zwierzęta na przydatne i nieprzydatne. Te przydatne zostawić, nieprzydatne wpie**olić.
Czyli jako, że jesteś zwierzątkiem (całkiem utalentowanym skoro śmigasz na foro samodzielnie) to wg Twojej klasyfikacji mogę uznać Cię za nieprzydatnego? Mnie tam taki dil pasuje. Czyli zarodek też można uznać za nieprzydatny i aborcja też szybko zostaje zmierzona na zasadzie przydatności, ergo "wpadłam, nie mam czasu się opiekować, to sobie wydrapię". Fajne, bezproblemowe podejście do życia. I pamiętaj, ja sobie nic tu nie wydumałem, to czysta logika wynikająca z Twojej wypowiedzi.

Ja niestety przez wzgląd na to, że mówię czy też mam zdolność abstrakcyjnego myślenia, uważam się jednak za nieco bardziej wyrafinową formę życia niż rybka czy piesek. Tak czy inaczej, twoja sprawa, możesz uznawać się nawet za superbohatera z komiksów Marvela. Wg mojego systemu wartości jesteś hipokrytą ;).
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 01:08:21 am wysłana przez 1man1jar »

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #54 dnia: Czerwca 25, 2010, 01:12:05 am »
Według teorii związanych z reinkarnacją dusza zwierzęcia po dopełnieniu rozwoju może kiedyś stać się człowiekiem. Być może jednym z etapów tego rozwoju jest poświecenie ( czytaj zostawienie swego ciała ( mięsa) aby mógł je zjeść i żyć ktoś inny a duch idzie dalej )- to takie luźne dywagacje ;). A już odnośnie zabijania zwierząt, nie robiłbym z tego problemu ponieważ tak ten świat został stworzony, że musimy jeść aby żyć. Problem leży w tym jak traktowane są zwierzęta przeznaczone na rzeź. Ale to już dywagacje nie do tego tematu. Ogólnie to robi się to hurtowo dla kasy bez krzty zastanowienia i odrobiny szacunku dla tych zwierząt. Zatraciliśmy tą  duchową więź z naturą, którą kultywują jeszcze rdzenne plemiona na świecie, fajnie było to przedstawione w filmie Avatar podczas polowania.

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwca 25, 2010, 01:14:37 am »
Czekaj, próbuję sobie coś ogarnąć..... Ok, poddaję się i zapytam się ciebie: Co ma kur** aborcja do tego, że wpieprzam zwierzęta?? :o
 Tylko tyle, że uznałem niektóre zwierzęta za nieprzydatne? No ok, to zamienię nieco role. Wpierdolę jutro psa a świnię wyprowadzę na spacer. A nie, czekaj. W dziejach historii ludzkiej świnia przydała się człowiekowi tylko dwóch rzeczy - zaspokojeniu głodu i odnalezieniu trufli. Świnia odpada, za mało przydatna człowiekowi.

Tak, jestem zwierzęciem. Ty też, svon też. I iko. I wszyscy. I możesz mnie uznać za nieprzydatnego. Tak jakbyś nigdy o nikim tak nie pomyślał... Pfff, już nie raz na widok zataczającego się żula, rwącego się do bójki neandertala (ciekawe, że ewolucja zostawiła w niektórych ludziach ich geny) czy terrorysty myślałem, że przydałoby się takich wyeliminować. Bo niestety natura już za nas tego nie zrobi. Zaczęliśmy za bardzo o siebie dbać
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwca 25, 2010, 01:15:34 am »
Czyli jako, że jesteś zwierzątkiem (całkiem utalentowanym skoro śmigasz na foro samodzielnie) to wg Twojej klasyfikacji mogę uznać Cię za nieprzydatnego? Mnie tam taki dil pasuje. Czyli zarodek też można uznać za nieprzydatny i aborcja też szybko zostaje zmierzona na zasadzie przydatności, ergo "wpadłam, nie mam czasu się opiekować, to sobie wydrapię". Fajne, bezproblemowe podejście do życia. I pamiętaj, ja sobie nic tu nie wydumałem, to czysta logika wynikająca z Twojej wypowiedzi.

Ja niestety przez wzgląd na to, że mówię czy też mam zdolność abstrakcyjnego myślenia, uważam się jednak za nieco bardziej wyrafinową formę życia niż rybka czy piesek. Tak czy inaczej, twoja sprawa, możesz uznawać się nawet za superbohatera z komiksów Marvela. Wg mojego systemu wartości jesteś hipokrytą ;).

Wywalam stąd, temat już zaczął metafizyką zajeżdżać, a teraz jeszcze przyszli katole co będą mówić innym jak mają żyć, co mają drapać, jak seks uprawiać, itd. Milutko. Podejście bezproblemowe czy nie, nic ci do tego jak inni żyją, nigdy nie potrafię się nadziwić jakie problemy mają ludzie z tak prostym pomysłem.

Czekaj, próbuję sobie coś ogarnąć..... Ok, poddaję się i zapytam się ciebie: Co ma kur** aborcja do tego, że wpieprzam zwierzęta?? :o
 

To tak jak księża, jak nie masz ciągle seksu to masz obsesje i się nerwowy robisz. 8)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 01:19:46 am wysłana przez Castor Krieg »

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwca 25, 2010, 01:23:22 am »
Ja niestety przez wzgląd na to, że mówię czy też mam zdolność abstrakcyjnego myślenia, uważam się jednak za nieco bardziej wyrafinową formę życia niż rybka czy piesek. Tak czy inaczej, twoja sprawa, możesz uznawać się nawet za superbohatera z komiksów Marvela. Wg mojego systemu wartości jesteś hipokrytą ;).

O, tego wcześniej nie widziałem. To sobie i na to odpiszę.
Widzisz, ja napisałem, że uważam ludzi za zwierzęta. Ale dodałem, że jesteśmy na samej górze tej drabiny ewolucyjnej. My, jako nie do końca wytłumaczone ogniwo ewolucji stoimy nad rybkami, ptaszkami, krowami, świnkami i czym tam jeszcze. Ale wiesz czym stoimy wyżej? Tylko i wyłącznie najmocniej rozwiniętą świadomością. Bo tężyzną, zmysłami, odpornością znajdujemy się to na środku listy, to na szarym jej końcu.
Uważam się za wyrafinowaną formę życia, bo dzięki logicznemu i abstrakcyjnemu myśleniu zdominowałem świat (ogólnik. nie bierz tego dosłownie, bo się zagotujesz). Tylko gdybym nie myślał, to bym dawno nie istniał.
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #58 dnia: Czerwca 25, 2010, 01:25:14 am »
Człowiek = zwierzę = można wybrać jego przydatność = można usunąć = aborcja. To już nie moja wina, że jako zwierzę, nie jesteś w stanie myśleć. Co do tego, że jesteś zwierzaczkiem, historyczne językoznawstwo (sorry, nie jestem specem od biologii) grubą linią oddziela zwierzęta od ludzi a związane jest ono z antropologią jakby nie było.

Cytuj
I wszyscy. I możesz mnie uznać za nieprzydatnego. Tak jakbyś nigdy o nikim tak nie pomyślał...
Said and done.

Cytuj
Bo niestety natura już za nas tego nie zrobi. Zaczęliśmy za bardzo o siebie dbać
Nie. Zaczęliśmy ją modyfikować, niszczyć i zatruwać dla własnych potrzeb.

Cytuj
A już odnośnie zabijania zwierząt, nie robiłbym z tego problemu ponieważ tak ten świat został stworzony, że musimy jeść aby żyć.
W takim razie nieźle kiwam kostuchę.

Cytuj
Problem leży w tym jak traktowane są zwierzęta przeznaczone na rzeź. Ale to już dywagacje nie do tego tematu.
Nie mam tu zamiaru nikogo uświadamiać, ale ZAWSZE jest ta sama gadka. "Przy innej okazji", "to inny temat". Nie kur**, to nie jest inny temat.

No i litości, albo uznajemy, że życie zwierząt i życie ludzkie ma obiektywną wartość albo nie. Nie ma, że w jeden dzień i dla jednego przykładu ma, a w inny i przy innej okazji już nie. Jak ktoś jest katolikiem, to bierze 10 przykazań, a nie 7 bo 3 wydają się mu głupie. Wybaczcie również, że nie podchodzę do życia utylitarnie, ale jak już wspomniałem, czuję się jednak trochę bardziej kumaty od zwierząt.

Wiadomość scalona: [time]Czerwiec 25, 2010, 01:28:06 am[/time]
Wywalam stąd, temat już zaczął metafizyką zajeżdżać, a teraz jeszcze przyszli katole co będą mówić innym jak mają żyć, co mają drapać, jak seks uprawiać, itd. Milutko. Podejście bezproblemowe czy nie, nic ci do tego jak inni żyją, nigdy nie potrafię się nadziwić jakie problemy mają ludzie z tak prostym pomysłem.
No nie ujebię. Nie dość, że robi ze mnie konserwę, to jeszcze katolika. :lol: :lol: :lol:
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 01:34:46 am wysłana przez 1man1jar »

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwca 25, 2010, 01:35:04 am »
kur**, no ja nie mogę :o

Czym my jesteśmy z biologicznego punkut widzenia?

NO CZYM kur**? DRZEWAMI??


Cytuj
Zwierzęta (Animalia) – królestwo obejmujące wielokomórkowe organizmy cudzożywne o komórkach eukariotycznych, bez ściany komórkowej, w większości zdolne do aktywnego poruszania się. Są największym i najbardziej zróżnicowanym gatunkowo królestwem organizmów. Największą grupę zwierząt stanowią bezkręgowce, a wśród nich owady. Drugą, obok bezkręgowców, grupą zwierząt są kręgowce. Wśród nich tradycyjnie wyróżnia się ryby, płazy, gady, ptaki i ssaki, do których należy również człowiek.

Powiedz mi teraz, gdzie tu jest jakiś błąd?

Moje myślenie znajduje się na nieco wyższym poziomie od twojego, skoro ja sobie uświadomiłem najbardziej podstawową rzecz ze wszystkich. Czym (a dopiero później kim) jestem.

A wracając do tematu zjadania zwierząt. Jadłem mięso, jem mięso i jeść będę. Zostałem do tego przystosowany.

I zatruwanie środowiska, oraz jego modyfikacja wzięła się właśnie z dbania o siebie. Żebyś mógł pojechać samochodem, obejrzeć tv, zagrać w grę, założyć buty, zjeść kartofla (jak już nie chcesz wpieprzać zwierząt), przeczytać gazetę, czytać książkę po ciemku. Ciągła konsumpcja i postęp technologiczny wymusił na ludziach alternację otaczającego nas świata do naszych potrzeb. Jednak gdyby nie postęp rolnictwa i hodowli bydła (mniam) nigdy byśmy nie osiągnęli takiej populacji. Medycyna też ratuje życia milionom ludzi. Komunikacja otworzyła nas na świat. Nauka przy swoich próbach i błędach dała nam zdobycze technologiczne.
Więc spokojnie mogę powiedzieć, że natura nas już nie wybije. Prędzej zrobimy to sami.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 01:43:16 am wysłana przez Palpantine »
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #60 dnia: Czerwca 25, 2010, 01:43:12 am »
kur** człowieku. Wiadomo, że skoro rozmawiamy o metafizyce, to nikogo nie obchodzi człowieczeństwo pod względem biologicznym. Mówimy tu o tym CO CIĘ OD ZWIERZĄT ODRÓŻNIA. Chyba, że cichaczem jakieś zwierzęta stworzyły sobie religię. Jeśli udajesz, że nie rozumiesz na jakiej płaszczyźnie oceniamy ten problem, to skończ bo nie ma to sensu. Jeśli nie, to mam nadzieję, że teraz pojąłeś. W przypadku gdy punktem wyjścia w tej rozmowie jest dla Ciebie koncepcja, że w pierwszej kolejności jesteś zwierzęciem to temat nie ma sensu.

Cytuj
A wracając do tematu zjadania zwierząt. Jadłem mięso, jem mięso i jeść będę. Zostałem do tego przystosowany.
Supcio. Tylko powtarzam, jeśli uznajesz jakąś mainstreamową religię to wedle tego co napisałeś wcześniej o duszy zwierząt, jesteś mordercą. Pojmujesz to czy nie? Jeśli zabijasz człowieka z zimną krwią to wedle wiary chrześcijańskiej jesteś kim? A dlaczego jesteś mordercą? BO CZŁOWIEK MA DUSZĘ. Zwierzę też ma duszę wg Ciebie... Dusza to niestety koncept "średnio"-naukowy.

Cytuj
hodowli bydła (mniam)
No jak zamierzasz na takim poziomie deliberować to ch** ci w dupę koleżko. Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 01:58:25 am wysłana przez 1man1jar »

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #61 dnia: Czerwca 25, 2010, 01:59:49 am »
Proszę cię, argumenty się kończą?
Na samym początku podałem główną rzecz, która nas od zwierząt odróżnia. Nasz intelekt i wyższy poziom świadomości. Czyli nasz sposób myślenia i pojmowania otaczającego nas świata. Zdążyłeś to przeczytać, zanim zacząłeś swoją krucjatę? Nie? To wypie**alaj.

Wmawiasz mi, że jestem gorszy i poj**any, bo napisałem, że ludzie są zwierzętami? W ogóle o ch** ci tu chodzi? Temat ma cząstkę "ewolucja", więc z ewolucyjnego punktu widzenia jesteśmy zwierzętami i mogę sobie pisać o tym w czym je przypominamy!

W dupie mam to, czy dusza jest konceptem naukowym, czy teologicznym. Skoro JA uważam świadomość (ludzką i zwierzęcą) za duszę, to nie podchodzę do sprawy religijnie (bo nigdzie nie napisałem, że podchodzę). Więc mogę spokojnie wpie**alać co chcę i nie pójdę za to do żadnego piekła!

A co do chu** nie będę się wypowiadał... Małpo.

EDIT: "Człowiek rodzi się zwierzęciem, dopiero z czasem staje się człowiekiem"
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 02:05:58 am wysłana przez Palpantine »
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #62 dnia: Czerwca 25, 2010, 02:09:23 am »
Proszę cię, argumenty się kończą?
Na samym początku podałem główną rzecz, która nas od zwierząt odróżnia. Nasz intelekt i wyższy poziom świadomości. Czyli nasz sposób myślenia i pojmowania otaczającego nas świata. Zdążyłeś to przeczytać, zanim zacząłeś swoją krucjatę? Nie? To wypie**alaj.

Wmawiasz mi, że jestem gorszy i poj**any, bo napisałem, że ludzie są zwierzętami? W ogóle o ch** ci tu chodzi? Temat ma cząstkę "ewolucja", więc z ewolucyjnego punktu widzenia jesteśmy zwierzętami i mogę sobie pisać o tym w czym je przypominamy!

W dupie mam to, czy dusza jest konceptem naukowym, czy teologicznym. Skoro JA uważam świadomość (ludzką i zwierzęcą) za duszę, to nie podchodzę do sprawy religijnie (bo nigdzie nie napisałem, że podchodzę). Więc mogę spokojnie wpie**alać co chcę i nie pójdę za to do żadnego piekła!

A co do ostatniego nie będę się wypowiadał... Małpo
Pierwsze pogrubione - tak
Drugie pogrubione - nie. I gdybyś czytał uważnie, to wiedziałbyś dokładnie, że zupełnie nie o tym pisałem. A co do ostatniego, cóż, na chamstwo odpowiadam chamstwem, gdyż (posłużę się parafrazą) tak zostałem przystosowany. Jeśli nie szanujesz mojej "wiary" to nie zasługujesz na mój szacunek. Wciąż uważam, że wg Twojej logiki, na poziomie metafizycznym zwierzęta i człowiek są na równym poziomie (i tu dusza i tam), więc jeśli wg Twojego rozumowania zabicie człowieka jest moderstwem (BO MA DUSZĘ), zabicie zwierzęcia też jest morderstwem. Gdybyś nie napisał, że zwierze posiada duszę, nie miałbym się nawet czego uczepić. Zatem krucjata jest wyłącznie przeciwko dziurawej logice.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 02:11:17 am wysłana przez 1man1jar »

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #63 dnia: Czerwca 25, 2010, 02:23:37 am »
Cytuj
Skąd swoją moc biorze jasnowidz?
Tak się składa, że z naukowego punktu widzenia prekognicja jest niemożliwa. Tak się również składa, że nie ma żadnego udokumentowanego, powtarzalnego przypadku jasnowidzenia. Co innego widzieć/przeczuć coś co gdzieś hen daleko miało miejsce, ale jednak wydarzyło się w tym samym bądź bardzo zbliżonym czasie. Takie przypadki są dużo wiarygodniejsze, choć nadal trudne do udowodnienia.

Ciekawa sprawa z tym przeznaczeniem - z jednej strony każdy jest kowalem swojego losu... Z drugiej - zastanawiałem się kiedyś na jakimś tripie jak to jest - wszystkie procesy fizyczne i chemiczne rządzące tym światem są powtarzalne na poziomie cząsteczkowym tj. w tych samych warunkach określony proces czy reakcja chemiczna da taki sam rezultat. A to z kolei oznacza, że biorąc za punkt wyjścia bigbang i wszystkie obecne wtedy cząsteczki plazmy, światła, materii i antymaterii oraz siły i procesy na nie działające, to kolejne przemiany z udzialem tych cząsteczek były z góry zdeterminowane - jedna reakcja w drugą pula cząsteczek zmieniała swoją postać oraz położenie, łączyła się ze sobą, co na wyższym poziomie powodowało powstanie układów gwiezdnych, planet, życia etc... Dysponując kompletem danych i punktów odniesienia teoretycznie już w momencie wielkiego wybuchu  można byłoby przewidzieć jak te reakcje będą przebiegać i jaki będzie ich efekt w perspektywie miliardów lat
Jeżeli składamy się z komórek, a komórki z atomów - te zaś z fizycznego czy chemiczne punktu widzenia nie mają żadnego wyboru, ich interakcja przynosi zawsze określone rezultaty to w efekcie, mimo całej swojej złożoności też nie mamy nic do gadania, bo nasze działania są zdeterminowane na poziomie atomowym...
Tak wynikało z mechaniki Newtona. Na szczęście teraz wiemy trochę więcej i teoria kwantowa wyraźnie zakłada brak zdeterminowania. Na poziomie kwantowym mamy do czynienia z prawdopodobieństwem. Wydaje się to niezgodne z logiką, ale jest prawdziwe. Dlatego też możesz odetchnąć z ulgą ;)

2012 to fake, jak każdy inny koniec świata. Ja tam natomiast w ogóle czytałem artykuł, w którym tłumaczono, że ta data to tak naprawdę nie oznacza końca całego świata wg Majów, to tylko koniec jakiejśtam ery, po której następuje kolejna. Nie wiem, czemu urwali akurat na tej dacie, ale naprawdę nie wierzę, by cokolwiek się zmieniło. Zreeeeeeesztą - na 2013 już kolejny koniec świata jest zapowiedziany, he he.
w końcu jakaś kometa musi je**ąć ;)

Cytuj
Zwyczajny ciąg przyczynowo-skutkowy. Idziesz sobie ulicą, a tu po drugiej stronie kuso ubrana dziewczyna sobie spaceruje, więc przechodzisz przez ulicę, bo tak każe Ci Twój instynkt, czy zwyczajne zainteresowanie, i je* - giniesz po kołami tramwaju. Wszystko co przeżywamy kieruje nas do ściśle określonego punktu w przyszłości, tak ja to widzę.
Ja to widzę trochę inaczej. Widzisz dziewczynę i masz dajmy na to 60%, że przejdziesz przez ulicę i 40%, że pójdziesz w swoją stronę. Zależnie jak zadecydujesz tak potoczy się twój (i innych) los. Oczywiście jest to decyzja bardziej nieświadoma, niż świadoma (aż tak naiwny nie jestem). Myślę, że działań ludzkich nie da się tak łatwo sprowadzić do czystej przyczynowości i jednak mamy jakiś wybór. Mały, bo mały, ale mamy. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że moja teoria najprawdopodobniej jest błędna w większym bądź mniejszym stopniu :)

Cytuj
Gdybyś wiedział kim byłeś w swoich poprzednich życiach nie robiłbyś tego co teraz. To tyczy sie całej ludzkości. ps. Bóg /Stwórca zesłał nam zwierzęta, jak i podzielił swoją miłośc na wszystko co nas otacza.
Człowieku, czegoś Ty się nawciągał? Daj bucha :D

Cytuj
Śmierć da mi jedną zajebistą odpowiedź na jedno bardzo ważne pytanie: czy tam coś jeszcze jest ? Obawiam się jednak że czeka nas nieskończona nicość a całe nasze życie na ziemi jest na maksa bezwartościowe. Bo jeżeli w pewnym momencie się urwie i nie będziemy mieli świadomości tego co zrobiliśmy, tego jacy byliśmy to po co to wszystko ? Tyle napier**lać żeby potem nie save'nąć ? Liczę na opcję New Game ale obawa pozostaje.
W skrócie można to ująć tak:
Po śmierci:
1. Nie ma nic.
2. Jest coś i wiemy co robiliśmy za życia.
3. Jest coś i nie wiemy co robiliśmy za życia.

Chciałbym się mylić, ale druga opcja wydaje mi się najmniej prawdopodobna.

Cytuj
"Człowiek rodzi się zwierzęciem, dopiero z czasem staje się człowiekiem"
Bardzo dobry cytat. Przyznam się, że nie znałem.

Cytuj
Wciąż uważam, że wg Twojej logiki, na poziomie metafizycznym zwierzęta i człowiek są na równym poziomie (i tu dusza i tam), więc jeśli wg Twojego rozumowania zabicie człowieka jest moderstwem (BO MA DUSZĘ), zabicie zwierzęcia też jest morderstwem.
Dusza duszy niekoniecznie musi być równa, tak jak ludzie nie są równi z innymi zwierzętami. Uznajesz w końcu, że ludzie są lepsi od zwierząt. Przecież tak samo może być na poziomie metafizycznym. Np zabicie człowieka = wielki grzech, zabicie świni = mały grzech. To tylko tak na marginesie, bo ani to są moje poglądy, ani nie zamierzam się wdawać w bezsensowne spory.

Ogólnie temat całkiem niezły. Szczególnie podoba mi się różnorodność opinii i punktów widzenia. Mam nadzieję, że nie skończy się tylko na kłótniach :-?

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #64 dnia: Czerwca 25, 2010, 02:23:44 am »
Ach tak, dziurawa logika, bo uznałem, że dusza=świadomość. Tylko, że nie uznałem, że wierzę w duszę.
napisałem:
Cytuj
Dusza? Uważam świadomość za duszę. Skoro dusza według Biblii ma własną wolę, to znaczy, że nie może być niczym innym niż właśnie świadomością
A teraz rozbiję to na twój intelekt: Nie wierzę w istnienie duszy jako takiej ukazanej w Biblii. Tylko uważam, że to co ludzie kiedyś nazywali duszą to właśnie nasza świadomość. I wierzę, że pozostałe ssaki też mają swoją świadomość. NIE DUSZĘ.
Więc skoro ja NIE WIERZĘ w duszę i NIE POSIADAM duszy jako takiej ukazywanej przez "mainstreamowe" religie, to nie muszę się martwić tym, że zabijam zwierzęta. Zresztą, gdyby nie były takie pyszne - nikt by ich nie jadł :lol:
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #65 dnia: Czerwca 25, 2010, 02:26:49 am »
Cytuj
I wierzę, że pozostałe ssaki też mają swoją świadomość.
Bo i mają. Niższego rzędu niż ludzie, ale mają.

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #66 dnia: Czerwca 25, 2010, 02:28:08 am »

w końcu jakaś kometa musi je**ąć ;)


Musi nie musi - na pewno nie w 2012 ;)
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #67 dnia: Czerwca 25, 2010, 07:21:44 am »
Według teorii związanych z reinkarnacją dusza zwierzęcia po dopełnieniu rozwoju może kiedyś stać się człowiekiem. Być może jednym z etapów tego rozwoju jest poświecenie ( czytaj zostawienie swego ciała ( mięsa) aby mógł je zjeść i żyć ktoś inny a duch idzie dalej )- to takie luźne dywagacje.
Wiemy już skąd bierze się te miliony Chińczyków pracujących taśmowo - to są kury z naszych farm! :o

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
PSN ID: WojtqGO

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #68 dnia: Czerwca 25, 2010, 07:51:59 am »
Ach tak, dziurawa logika, bo uznałem, że dusza=świadomość. Tylko, że nie uznałem, że wierzę w duszę.
napisałem:
Cytuj
Dusza? Uważam świadomość za duszę. Skoro dusza według Biblii ma własną wolę, to znaczy, że nie może być niczym innym niż właśnie świadomością
A teraz rozbiję to na twój intelekt: Nie wierzę w istnienie duszy jako takiej ukazanej w Biblii. Tylko uważam, że to co ludzie kiedyś nazywali duszą to właśnie nasza świadomość. I wierzę, że pozostałe ssaki też mają swoją świadomość. NIE DUSZĘ.
Więc skoro ja NIE WIERZĘ w duszę i NIE POSIADAM duszy jako takiej ukazywanej przez "mainstreamowe" religie, to nie muszę się martwić tym, że zabijam zwierzęta. Zresztą, gdyby nie były takie pyszne - nikt by ich nie jadł :lol:

To, że od początku nie potrafisz wyrazić się jasno, zrzucasz na karb mojej logiki. Marvelous.

A co do ostatniego zdania, to już jasno wyraziłem swoją opinię kiedy życzyłem Ci poprzedniego chu** w dupę. Więc teraz, za to że potwierdziłeś swoją klasę i szacunek, życzę drugiego.

svonston

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #69 dnia: Czerwca 25, 2010, 08:29:06 am »
Gdybyś wiedział kim byłeś w swoich poprzednich życiach nie robiłbyś tego co teraz. To tyczy sie całej ludzkości. ps. Bóg /Stwórca zesłał nam zwierzęta, jak i podzielił swoją miłośc na wszystko co nas otacza. Ja wam powiadam, jednoczmy sie wszyscy nawzajem, bo tylko to nam pozostanie w dniach jutrzejszych. Dziękuje Dobranoc. ;]



Z jednej strony mówisz, że ufasz w to, co namacalne i potwierdzone naukowo, a z drugiej w jakieś życie pozagrobowe, reinkarnacje dusz i inne tego typu rzeczy. Say whaaaaat?



Co do tych wszystkich OOBE, LD i innego podróżowania podczas snu w wymyślonym świecie... Czytałem na forach, że ludzie się nawet umawiają w konkretnych miejscach, by porobić konkretne rzeczy, ponieważ są tacy mastah tych OOBE i LD. Dla mnie to zwyczajna bujda, gdyby coś takiego byłoby możliwe - bajka, ale niestety to tylko wytwór naszego umysłu. No i ten tego, nigdy się tym osobom nie udało spotkać w kawiarni w innym wymiarze podczas świadomego snu. Ciekawe dlaczego.

Lewitacja i telekineza - heh, jasne, ale tylko u Crissa Angelo. Dziwne, że ci wszyscy ludzie robią to poza kamerami, sami w pokoju, bez świadków. Jak tylko ktoś jest to "no ale wiesz, jak byłem sam, to mi wyszło!".
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 08:42:53 am wysłana przez svonston »

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #70 dnia: Czerwca 25, 2010, 09:04:06 am »
To jest nic. Na innym forum był gość, który gadał z wierzbą, więc OOBE to mały pankrok.  :grin:

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #71 dnia: Czerwca 25, 2010, 10:14:56 am »

To, że od początku nie potrafisz wyrazić się jasno, zrzucasz na karb mojej logiki. Marvelous.

A co do ostatniego zdania, to już jasno wyraziłem swoją opinię kiedy życzyłem Ci poprzedniego chu** w dupę. Więc teraz, za to że potwierdziłeś swoją klasę i szacunek, życzę drugiego.

Tak, bo skoro jesteś tak ciemną osobą o niskim poiomie pojmowania, to mogłeś się chociaż zapytać, zanim zacząłeś sączyć swoim jadem pustaku.
Trzeba była grzecznie się zapytać w stylu: "hej, nie rozumiem twojej logiki, mógłbyś mi ją wytłumaczyć? Bo uważam ją za złą, jednak nie podam swojego zdania, dopóki nie wytłumaczysz mi pewnej kwestii (...)".
Ale nie kur**, najlepiej zajebać, że jestem hipokrytą, niechaj się smażę w piekle (jeśli wierzę w Boga i w to, co napisałem) i w ogóle ch** mi w dupę!
W ogóle wypie**alaj stąd koleś, bo robisz z igły widły i żadnej dyskusji z tobą nie ma. Bo tak i ch**, bo nie i DWA chu**.

wkur**a cię to, że smakuje mi mięso?

Ode mnie to tyle.

@svonston
Akurat LD jest wiarygodne. Tyle tylko, że nie pozwala on wychodzić z twojego ciała, jak ci się chyba wydaje, tylko pozwala kontrolować dowolnie sny :) Etap snu, w którym można "ingerować" znajduje się tuż przed przebudzeniem. To jest właśnie najgorsze, bo kiedyś robisz się świadom całego pięknego snu, nagle z niego wychodzisz.
Metodą ćwiczeń, autosugestii można próbować zdobyć się na kontrolę snów. Czy warto? Jak najbardziej 8)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 10:19:15 am wysłana przez Palpantine »
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

svonston

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #72 dnia: Czerwca 25, 2010, 10:21:49 am »
Że można kontrolować sny, to dla mnie nie jest nic nowego. Czasem i mi zdarzało się mieć kontrolę nad tym, co się działo podczas snu, a nie tylko biernie uczestniczyć w tym przedstawieniu (i nie jest to dla mnie nic dizwnego, że potrafimy kontrolować takie rzeczy), aczkolwiek jak czytam o OOBE (może niepotrzebnie pisałem też o LD), że ludzie się umawiają na jakieś wyprawy w snach...


---
wkur**a cię to, że smakuje mi mięso?
Ode mnie to tyle.
:?

---
Przestańcie się ciskać, do chu** pana. Nie umiecie choć raz porozmawiać jak ludzie, bez wyzwisk?
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 10:31:38 am wysłana przez svonston »

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #73 dnia: Czerwca 25, 2010, 10:29:16 am »
Przyznam się, że próbowałem osiągnąć OOBE. Efekt - nie udało mi się. Jedynie podczas długich ćwiczeń osiągałem (obiektywnie) spokój ducha i w pewnym sensie harmonię z ciałem. Przyjemne uczucie, nie powiem, ale do wyjścia z ciała? Trochę daleko. I nie, uprzedzam tylko myśli - nie wierzę w prawdziwość wyjścia, tylko w to, że jest możliwy stan umysłu, który pozwala doznawać takich uczuć :)


Przestańcie się ciskać, do chu** pana. Nie umiecie choć raz porozmawiać jak ludzie, bez wyzwisk?

Ja nie zacząłem. Ale ok, ponosi mnie trochę, jak innym brakuje kultury, sam wskakuje w bagno. My bad svon, już nie będzie :*
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #74 dnia: Czerwca 25, 2010, 10:39:17 am »
Ja nie zacząłem. Ale ok, ponosi mnie trochę, jak innym brakuje kultury, sam wskakuje w bagno. My bad svon, już nie będzie :*
Sam mnie sprowokowałeś cwelu, więc czego się spodziewałeś. Nie okazujesz mi szacunku, a liczyłeś że będę się do Ciebie zwracał per milordzie? Wciąż obstaję przy dziurawej logice, a nie problemach z moją percepcją, bo 3 razy zadałem to samo pytanie i nie poznałem odpowiedzi. Ale kończę, zrób sobie kreskę za wygraną e-wojnę z "pustakiem", bo przy takim założeniu zawsze będziesz najmądrzejszy.

Cytuj
wkur**a cię to, że smakuje mi mięso?

Ode mnie to tyle.

Cytuj
ponosi mnie trochę, jak innym brakuje kultury,
 Czy nie mówiłem, że już koniec?

iko

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #75 dnia: Czerwca 25, 2010, 10:59:35 am »
svonston prostuje
Wierze w Religie, Nauke i Ewolucje, ale nie potrzebuje namacalnych dowodów. Dowody leżą w czasie. W tym się Różnimy svon..
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2010, 11:01:25 am wysłana przez iko »

1man1jar

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #76 dnia: Czerwca 25, 2010, 11:03:05 am »
Nie no Svon, trochę kapa, skoro zrobiłeś edytę, której nie widziałem wcześniej, ale ok.

svonston

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #77 dnia: Czerwca 25, 2010, 11:06:46 am »
Tyle, że ja dodałem co innego. Dodałem dokładnie to:
(i nie jest to dla mnie nic dizwnego, że potrafimy kontrolować takie rzeczy)eż o LD)
i
wkur**a cię to, że smakuje mi mięso?
Ode mnie to tyle.
:?

A nie to o końcu wyzwisk.

iko

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #78 dnia: Czerwca 25, 2010, 11:35:22 am »
Chodzi o to, że to nie po polsku było napisane. To raz, a dwa implikacja, że byłem kimś w poprzednich życiach jest żenująca, bo w końcu to Ty w to WIERZYSZ. Wiara to twoja sprawa i ja mogę wierzyć w błogosławione słoniki Dumbo i ch** komu do tego. Powtarzam, wierzę że życie każdej istoty, czy to zwierzaka czy człowieka, ma obiektywną wartość, więc dla mnie większość religii i wierzeń wspomnianych tutaj to blady bullshit. Aha, jeśli ktoś uważa, że zwierzęta mają duszę a i tak je wpie**ala to jest HIPOKRYTĄ. Albo rybki, albo akwarium.
Każdy wierzy w to co chce i ma do tego Święte Prawo. Ejmen. :]

OFC iko ale Tarniakowi nie podobało się to że wrzuciłeś jego konkretnie w swój schemat wierzeniowy. To tak samo jakbym teraz opowiedział przypowieść o Mega Sromie i zawarł Cię w niej jako jednego z Synów Sromu, niezbyt spoko.

Ja osobiście zupełnie nie mam pojęcia jak to wszystko ugryźć, co jakiś czas zastanawiam się nad tym wszystkim i rozkminy zwykle bywają bezowocne. Jednak zdecydowanie nie mogę nazwać siebie osobą wierzącą w którąkolwiek z religii, prześladuje mnie podobna ciekawość względem tego co jest po śmierci i czy cokolwiek jest. Śmierć da mi jedną zajebistą odpowiedź na jedno bardzo ważne pytanie: czy tam coś jeszcze jest ? Obawiam się jednak że czeka nas nieskończona nicość a całe nasze życie na ziemi jest na maksa bezwartościowe. Bo jeżeli w pewnym momencie się urwie i nie będziemy mieli świadomości tego co zrobiliśmy, tego jacy byliśmy to po co to wszystko ? Tyle napier**lać żeby potem nie save'nąć ? Liczę na opcję New Game ale obawa pozostaje.
Mejs życie na Ziemi jest dużo bardziej wartościową ewolucją ponieważ posiadamy forme. Np jako coś/figura błąkamy sie w niektórych nicościach Królestw Galaktyk. Poszukujemy wyjścia i celu. Ten Świat jest fenomenem wręcz cudownym, tyle tylko, że sami go sobie niszczymy, przedewszystkim przez brak Świadomości. Czy Życie ma sens? Nawet nie wiemy jak bardzo.

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #79 dnia: Czerwca 25, 2010, 11:40:15 am »
Mejs życie na Ziemi jest dużo bardziej wartościową ewolucją ponieważ posiadamy forme. Np jako coś/figura błąkamy sie w niektórych nicościach Królestw Galaktyk. Poszukujemy wyjścia i celu. Ten Świat jest fenomenem wręcz cudownym, tyle tylko, że sami go sobie niszczymy, przedewszystkim przez brak Świadomości. Czy Życie ma sens? Nawet nie wiemy jak bardzo.

To może przez ten brak pojmowania sensu życia jesteśmy kim jesteśmy? Może odpowiedzią na to pytanie nie jest usilne szukanie sensu życia, tylko pogodzenie się z życiem. Sens sam może przyjść.
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...