Lol witam.
Dzisiejszego wieczoru siedziałem sobie i piłem duże ilości naraz piw. Podczas moich rozmyślań postanowiłem, że gdy już będę bogaty jak sam skur**syn, to przez cały rok (a konkretniej to 365 dni) będę wykonywał rzeczy, które są dla mnie nowe. Innymi słowy, na każdy dzień, nowy rzecz do zrobienia. Ale taki na pełnej piździe (rzecz, nie dzień).
Dawać pomysł na każdy dzień. Jak pierwszy buc napisze, to daje takie coś: #1 zrób coś tam. Drugi buc daje: #2 zrób drugą rzecz, i tak dalej. Tylko bez jakichś odrealnionych gówien, w stylu zjedz obiad dupą czy coś.
jazda świnie