Jeszcze dodam, ze po pierwszym podejsciu nie bylem zadowolony tak jak teraz z DMC. Ale dalej gralem i poznalem wszystko, doceniam zmiany w tej grze. Oczywiscie jest brak styli, ale to nic. Na poczatku moze sie wydawac, ze jest tak sobie, malo rozbudowany system ciosow itd, ale nic bardziej mylnego. Odkryjcie wszystko, a zobaczycie co tu mozna wyczyniac. Bronie mozna zmieniac w sekunde i mieszac takie kombosy, ze glowa mala, a przy tym wykorzystywac otoczenie. Przeciwnicy podczas furii moga przypadkowo bic swoich
Do tego gra ma wiecej innych plusow jak dizajn czy muzyka. To nie wszystko, bo tutaj nawet fabula wciaga, a elementy platformowe sprawiaja duzo frajdy. Swiat jest przedstawiony swietnie, a takie mapy jak Club Lilith, Wieza czy walka z ostatnim bossem to mistrzostwo. Jest to DMC ktory spokojnie moze stac obok starych czesci, bo Ninja Theory przeszla samych siebie i chcialbym aby robili DMC5. Powaznie mowie, nie jako zwykly gracz - tylko fan slasherow ktory wymaga.
Co do Dantego to wyglada najlepiej ze wszystkich czesci. Ja biegam sobie w jeansach, siwym podkoszulku i czarnych wlosach
A jak ktos kocha slashery tak jak ja - to niech nie czyta syfow w necie tylko gre kupi.
Obecnie koncze Dante Must Die. Potem kolejne 4 podejscie na Hell and Hell. 5 na Sky and Hell i 6 na Nefilim dla wszystkich SSS ocen. I gra mi sie wcale nie nudzi. Mam czas, bo MGS:Rising dopiero za miesiac