Sorry za przydługawy post ale cóż poradzić
Zabrałem się za podłączenie wszystkiego, i generalnie ostro się wkurzyłem. Pedały na szczęście mieszczą się na WSP (ale dużo zapasu nie ma), płaskownik do montażu prawie pasuje (rozstaw śrub jest za mały może o 3mm) więc może jakoś się go rozwierci, ale kurde kierownica nie pasuje!!! Nie da się złapać zatrzaskiem podstawy (przeszkadzają śruby WSP), a zamontowanie poprzez przykręcenie kierownicy śrubami jest możliwe, ale mija się z celem bo kierownica jest podparta tylko w połowie, a do tego śruba z lewej strony nie wkręca się do końca ale mniej więcej do połowy (prawa wkręca się cała) - też tak macie czy po prostu mam mocniej kręcić śrubą? Nie pozostaje mi nic innego jak poproszenie producentów WSP o sprzedaż samego wspornika pod kierownicę z wersji dedykowanej do kierownic Fanateca, jak się nie zgodzą to cóż - moje WSP pójdzie na sprzedaż i będę zmuszony do zakupy wersji dedykowanej...
Do tego poprzedni właściciel kierownicy tak kiepsko wszystko zapakował że śruby do montażu metalowych shifterów były rozsypane po pudełku i brakuje jednej - cudownie po prostu! mam nadzieję że znajdę ją w bagażniku albo chociaż uda się taką dokupić, bo same shiftery są na prawdę fajne..
WSP wróciło do szafy, a ja (ku uciesze żony) przytargałem mały stół z kuchni. Podłączyłem wszystko, odpaliłem, pojeździłem i generalnie jestem tylko częściowo zadowolony. Zacznę od minusów:
- plastikowa obudowa i plastikowe zaczepy montażowe sprawiają bardzo tandetne wrażenie, to samo przyciski na kierownicy (które oprócz tego są niewygodne w obsłudze),
- cały czas słychać działanie pasków napędzających - takie jakby lekkie popiskiwanie, generalnie słychać jego pracę (nie wiem czy to kwestia mojego egzemplarza czy ten typ tak ma),
- wentylator włącza się dość szybko, do tego chodzi bardzo długo, no i jest trochę głośny (na tyle żeby zagłuszyć popiskiwanie pasków),
- zewnętrzne shiftery (te montowane odzielnie - skrzynia H i skrzynia sekwencyjna) dla mnie są tandetne, plastikowe, i generalnie do tych z G27 tracą lata świetlne, a pałąki montujące je do kierownicy to nie mniejszy dramat (na szczęście ja na nich nie będę grał bo mnie sprzęgło nie jara, więc mi to wszystko jedno, i tak idą na sprzedaż)
- sama kierownica jeśli chodzi o "wewnętrzne opory" jest dużo lepsza niż DFGT, ale G27 obraca się sama z siebie deczko lepiej (lżej),
- sam wieniec kierownicy mógłby być odrobinę cieńszy.
Generalnie wad nie ma za wiele, ale po samej kierownicy spodziewałem się znacznie lepszego wykonania). Plastikowe elementy są na prawdę kiepskie i przy tej cenie są dla mnie nieporozumieniem. zdecydowanie lepiej pod tym względem wypada G27...
A co do plusów:
- alcantara rewelacyjnie leży w dłoniach i oceniam ją znacznie lepiej niż skórę z ekozwierza z G27 (o gumie z DFGT nawet nie ma co wspominać w tym towarzystwie),
- FF jest dość mocny (nie na poziomie Logitecha), ale nie jest tak brutalny, jest dużo bardziej płynny - na razie określę go mianem "inny", nie wiem czy gorszy czy lepszy od G27, ale na pewno na tyle dobry żeby go zaliczyć do plusów,
- regulacja ustawień z kierownicy - bardzo dobra rzecz, szczególnie że można wyregulować ten cholerny deadzone, ale mimo ustawienia go na 0 też występuje w nim tendencja do "telepotania" na prostej, tyle że jest to 10x mniejsze niż u Logitecha,
- ogólnie sprawia w jeździe pozytywne wrażenie - gdyby nie te lekkie popiskiwanie i głośny wentylator to by na prawdę było prawie idealnie - kierownica działa na prawdę cicho (głośniejsza od G27 jest tylko podczas kalibracji, potem jest na prawdę ledwie słyszalna) - spokojnie mógłbym na niej grać i nie obudziłbym śpiącej w drugim pokoju żony, co w przypadku G27 nie byłoby takie oczywiste (a przy DFGT nawet nie byłoby o czym myśleć).
A co do pedałów - to dla mnie mają jedną wadę i to tylko przy czepianiu się na siłę - jest kilka plastikowych elementów które trochę nie pasują pod względem wykonania do reszty, która jest wykonana z metalu i sprawia bardzo solidne wrażenie. No i może sprzęgło sprawia za duży opór, ale mnie ono średnio interesuje, dlatego wymienię same plusy:
- pedał gazu myślałem że będzie działał za lekko, ale jest ok (nie przeszkadza ale za lekko sztywniejsze działanie bym się nie obraził), może da się go trochę usztywnić poprzez regulację - sprawdzę następnym razem,
- z gazem jest jeszcze jedna zaleta - w całym zakresie stawia taki sam opór i nie ma czegoś takiego jak w produktach Logitecha że do ruszenia go z miejsca trzeba użyć większej siły a potem opór jest stały - tutaj nie ma tego przełamania żeby gaz ruszyć, na prawdę warta podkreślenia rzecz,
- bardzo dobra podstawa praktycznie nie przesuwa się, dużo lepiej wgryza się w podłoże niż pedały od DFGT (co do G27 to nie wiem - gram na nich tylko na fotelu PlaySeat),
Hamulec to klasa sama dla siebie i zasługuje na osobny akapit. Load Cell działa wyśmienicie - za pedałem jest pokrętło którym regulujemy czułość. Różnica pomiędzy minimum a maximum jest spora - przy minimalnych ustawieniach siła potrzebna do maksymalnego hamowania jest dość niska (ale nie za niska - moja żona nie była w stanie zahamować z maksymalną siłą), a przy max. ustawieniach to chyba trzeba było skoczyć na pedał żeby zahamować z max. siłą. Samo hamowanie regulowane siłą nacisku jest bardzo naturalne i przy odrobinie treningu (i ustawieniu większej wymaganej siły do hamowania) spokojnie można by było jeździć bez ABSu co przy Logitechu jest dla mnie nie do pomyślenia... Ogólnie sama dozowalność hamulca jest świetna i zajebiście się sprawdza w praktyce, a różnica pomiędzy Load Cell a zwykłym hamulcem polegającym na głębokości wciśniętego hamulca jest przeogromna - dla fana simów świetne doświadczenie.
Ogólnie po kierownicy spodziewałem się więcej, szczególnie jeśli chodzi o jakość wykonania (poza samym kołem kierownicy w alcantarze jest na prawdę przeciętne), a sam FF mimo że bardzo dobry nie położył mnie na łopatki - po prostu spodziewałem się więcej. Za to pedały spełniły moje oczekiwania w 100% - są tym czego się spodziewałem i sprawdzają się rewelacyjnie już na ps3 (co było dla mnie niewiadomą), a na PC pewnie rozwalą mnie jeszcze bardziej...
No i generalnie przesiadka na nią była bardzo naturalna - ostatnio ćwiczyłem do zawodów autem GT500 (Lexus) na Laguna Seca - auto ustawiona na 600pp i oponach wyścigowych miękkich - na DFGT po długim treningu wykręciłem 1:19:5, tutaj po paru okrążeniach miałem niskie 1:20 i to mimo że pozycja do jazdy była kiepska przez to że nie jechałem z WSP. Kilka(naście) okrążeń i spokojnie kręciłbym czasy jak na DFGT z którą spędziłem duuużo godzin.
I jeszcze na koniec moja refleksja na temat tego co kupić - G27 czy Fanatec GT3RS.
Moim zdaniem jeśli chcemy kupić pierwszą kierownicę (i koniecznie nie chcemy DFGT) lub jeśli chcemy zmienić DFGT na coś lepszego to zdecydowanie polecam G27. Jest niesamowicie wykonana, ma lepszą skrzynię H i sprzęgło (jeśli komuś na tym zależy), FF inny ale na porównywalnym poziomie, no i jest sporo tańsza. Fanatec moim zdaniem pokazuje przewagę tylko dzięki pedałom i mniejszym deadzone, dlatego komuś (tak jak mi) na prawdę musi na tych elementach zależeć... Load Cell faktycznie robi różnicę, ale czy na tyle dużą żeby dołożyć ok 400-600zł? Nie odpowiem jednoznacznie, ale chyba nie...