niech robi co chce, byle by mi spod tej klapy nie wyskakiwała.
jasne, może to nie do końca jej wina, a absurdalnych ilości followersów i klików w artykuły z nią związane.
powinni zrobić adblocki na konkretne tematy, coś jak na fb i "nie pokazuje nic z tej strony", bo od nadmiaru słodyczy też się idzie porzygać. sam mam już jakiś szostaków, znalezione zagubione psy/koty, zbieranie hajsu/oszczędzanie i inne gówna poblokowane. acha, jeszcze wszystko związane z cross fitem, bo to już w ogóle ciężko uczestnikom zachować tylko dla siebie.