Nie jest. W sumie można się było spodziewać, że debile, którzy dwa razy uwierzyli Tuskowi, prezydentem zrobili hrabiego wąsa, a do sejmu wprowadzili Biedronia i Grodzkiego, piosenkę na Euro też wybiorą bez lipy. Demokracja jego mać. I to teraz będzie leciało przed meczem, na trybunach, w spotach reklamowych? Dobrze że przynajmniej zagraniczni tekstu nie zrozumieją...