To tak po krótka:
-Na wystawie niczego się nie nauczymy, bo brak opisów anatomicznych. Nie była tam, ale ze zdjęc to wywnioskowała.
-Jest lekarzem i pracuje w trzech miejscach, ale nie na czterech etatach (po ch** o tym pisać?
)
-"Studenci opowiadają o narządach patrząc na te zbezczeszczano zwłoki jak na zwierzęta, które zjadamy... nie wiem... kurczaka.." pozdro
Zwłoki jak dla mnie są na tej wystawie dużo bardziej "szanowane" niż w prosektorium na zajęciach
-Szpitale padają, a wystawy są" - no bez jaj, co ma piernik do wiatraka?
-"patomorfologia to trudne słowo. morfologia to budowa a patologia to ..." hahaha no bez jaj
-"Tutaj stoi pomnik Piłsudskiego, który jest obiektem kultu, a koło niego wsadzono "kreta" gdańszczanom i niszczą w ten sposób to co wpoili dziadkowie i rodzice swoim dzieciom." no ja nie wiem o co chodzi
Same durne argumenty tam podają wyciągnięte z dupy