Demo to tworzenie głównej postaci i pionka, bez wyboru klasy, które można potem przenieść do pełnej gry. Do zagrania prolog tym rudowłosym pięknością (jako woj-miecz/tarcza), spotkanie ze smokiem, trochę ognia, gobliny, krzyżówka kozy z lwem, koniec. Stare i znane.
Drugi to walka z gryfem poza murami miasta stworzonymi wcześniej postaciami z czego główna jako łucznik i trzy pionki, nie można zagrać magiem... Inwentarz ogranicza się do zapalenia lampy i przeglądania ziółek, nie ma w demie wglądu do statystyk, wyposażenia czy umiejętności.
Frimejt...
Czarne pasy góra/dół ekranu i do tego mam wrażenie, że i tak sub-hd, na zewnątrz rozpikselowane jak cholera cienie, widoczny popup, ogółem bidne tekstury, postacie wchodzą w obiekty, gryf na pochyłej powierzchni stał w powietrzu.
Gryf ma animacje zerznięte z Rathów, mutacji kozy z lwem da się obciąć ogon, tyle że ja mam wrażenie, że nie gram w klon MH od Capcom a jakieś chaotyczne popłuczyny z peceta od Srapcom.
Na plus i to wielki muzyka, która niestety potrafi przyciąć i fakt że podczas walki z gryfem można łatwo zginąć, tyle że nie wiem czy zasługa w tym poziomu trudności czy raczej chaosu, słabej widoczności i ilości wyświetlanych a raczej nie wyświetlanych klatek na sekundę.
Póki co wielki zawód.
Screeny prosto z mojej PS3
>ALBUM<