0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Lepiej większe wrażenie przywiązywać do gameplay'u niż do fotek. Ms strzelił sobie samobója wypuszczając takie screeny.
Kurde, nie iwem jakim cudem SM osiągnęło taki poziom grafy na PS3. Zero ząbków, idealnie wygłądzone :O
Bo gra caly czas tak wyglada, prawda? A nie np tak ;http://images.eurogamer.net/2013/articles//a/1/5/6/4/1/4/6/4.png/EG11/resize/1280x-1
Cytat: POK w Czerwca 10, 2013, 23:25:28 pmLepiej większe wrażenie przywiązywać do gameplay'u niż do fotek. Ms strzelił sobie samobója wypuszczając takie screeny.To nie Microsoft wypuscil screeny, to sa chyba graby GamerSyde z dema (tak jak Killer Instinct) , ale moge sie mylic.
Gdzie grafika? Ku*wa, następna next-genowa gra bez grafiki?
a czego się spodziewałeś po cry engine 3
Cytat: Wulfen w Czerwca 10, 2013, 23:53:41 pma czego się spodziewałeś po cry engine 3 A teraz wymien lepszy silnik ;
Giera wygląda next genowo .
za poprawne finishery dostajemy więcej expa, ale to nie są QTE (nie ma wymuszonych sekwencji), bo możemy przeciwnika równie dobrze zabić innym przyciskiem
Tworzony przez Cryteka na wyłączność Xboksa One tytuł ma być niewymagającą Kinecta brutalną naparzanką w realiach starożytnego Rzymu. Bohaterem Ryse jest kierowany przez gracza generał Marius Titus, który w wersji prezentowanej na targach dowodzi inwazją legionów na opanowane przez barbarzyńców nadmorskie fortyfikacje.Po ukończeniu tego niedługiego dema wnioski miałem dwa. Po pierwsze: pad nowego Xboksa One rzeczywiście może się podobać - jest lepszy, niż uznany kontroler Xboksa 360. Po drugie, ważniejsze jednak Ryse: Syn Rzymu to niekoniecznie ta nowa jakość, jakiej oczekiwałem po grach "następnej generacji". Ryse ma większy rozmach i ładniejsze tekstury, ale w gruncie rzeczy to wciąż liniowa, napędzana skryptami zręcznościówka, w którą zagrać wprawdzie można, ale wcale nie trzeba.Zwłaszcza, że system walki jest w Ryse bardzo prosty i bazuje w dużej mierze na QTE aktywujących brutalne, ale powtarzalne finiszery. W praktyce wystarczy wyczuć, kiedy uderzać, a kiedy blokować - wszystko inne, w tym filmowe sekwencje formowania żółwia - osłaniania się przed strzałami - sprowadzają się do wciśnięcia jednego przycisku.A jakby tego było mało wystarczy chwilę popatrzeć z boku, by dostrzec cięcia w animacji pracy nóg postaci, słaby efekt dymu, czy ogromną powtarzalność finiszerów. Okazuje się, że wbrew oczekiwaniom dyscyplina wśród barbarzyńców była tak duża, że nie tylko atakowali, ale i ginęli identycznie - nawet skopywani z murów zawsze robili to z jednego miejsca. Koniec końców jak na razie Ryse: Son of Rome nie jest moim "trzeba zagrać", jak Forza Motorsport 5 czy Titanfall.
No tak co tu innego człowiek będzie czytał żale sonoklapów Gra rusza się i prezentuje zajebiście, zobaczymy co z tego wyjdzie jak na tytuł startowy wrażenie pozytywne.Czy moderator może wyje**ć wszystko co jest związane z Godem ? bo szczerze ch** mnie obchodzi ta gra........
Gra rusza się i prezentuje zajebiście, zobaczymy co z tego wyjdzie jak na tytuł startowy wrażenie pozytywne.Czy moderator może wyje**ć wszystko co jest związane z Godem ? bo szczerze ch** mnie obchodzi ta gra........
Kurcze, Ryse to obok LocoCycle największa kupa tych targów A liczyłem na konkurencję dla Castlevanii czy God of War...
To, że coś dla Ciebie jest syfem nie znaczyć, że inni mają tak samo, weź to pod uwagę