Może tylko, a może dużo, dużo więcej. Ja nie wiem, ale widzę że Ty wiesz.
Ano wiem. Napisałem w poprzednim poście, ale zacytuję specjalnie dla Ciebie:
Pewnie trzeba mieć dużo staminy, żeby się wdrapać po płaskiej skale.

I niby zdobywanie skrzynek Wiedźminskich jest nudne

Przecież te zeldowe skrzynie to poziom skrzynek pod wodą na Skelige. A porównując do zdobywania rynsztunku szkoły kota, wilka itd.itp gdzie do każdej skrzynki jest mega historia dodana w postaci listów ksiażek, a nawet minibossów to ta zelda wyglada jak popierdółka niczym Mario Run. Dabuła w Zeldzie pewnie jest na poziomiem "Magiczny fioletowy smog atakuje hyrule, ratuj link!!" i dymki z kropeczkami od jakiś gadających liści.
No nieźle Nintendo zrobiło pstryczek Sony i MS.
Na tamtych konsolach, mamy hity z notą 8, 8+ max 9-
Aha, to jest rozumiem 8+? Czy może 9-?

a Ci z miejsca i to na premierę wypuścili prawdopodobnie jedną z gier wszech czasów
Już na premierę WiiU to miało być

Raczej "przetrzymali" grę, żeby cokolwiek wartego uwagi mieli na switcha, a nie same popłuczyny rodem z telefonów.
Swoją drogą ja nie wiem co recenzenci ćpają, że się jarają np. tym, że wpadajać do dziury w dungeonie Link ginie

Becet ma mega rację, że inne gry miałyby poobniżane mega oceny za te wszystkie niedociągnięcia,a tutaj spoko - 10/10 bo są dungeony z łamigówkami logicznymi. Ciekaw jestem jak tam fabuła w tej grze.
Btw. te wszystkie gierki o zeldzie są jakoś połączone ze sobą fabularnie, czy nie? Bo grałem tam w 3 czy 4 zeldy i chyba nic je nie łączyło
