Co Was wkurza?

[Master_666]

Weź nie pierdziel tylko dzwoń po tą karetkę.

Centylion pewnie się wódki nachlał i ludzie z karetki go wyśmieją. Opis "chce mi się lać, ale nie mogę" to do wszystkiego i niczego. Równie dobrze mógł dzisiaj mało pić i całą wodę wyparował przez skórę, a teraz ma tylko zwidy.

Ale mogę się mylić, Centylion nie udaje i mu pęknie pęcherz i dostanie zapalenia otrzewnej.

s00s, nie strasz ekolegę :< Kert dał dobrą radę. Tylko bym wziął skrzynkę piwa zamiast wódy. Jeśli po wypiciu nie przejdzie to wtedy można dzwonić po karetkę.

[Wooyek]

Ale na co liczysz? Na fachową pomoc na forum? Na TYM forum w takim temacie?
Do tego po prostu nie można było podejść poważnie.

[Mrocz]

Ja bym posłuchał Mastera + obserwował sprawę. Jak będzie tylko gorzej to wtedy o karetce można myśleć. Nie zmienia to faktu, że lepiej załatw sobie wizytę u urologa.

[el becetol]

Forum jak forum, czasem losowo coś dobrze doradzi. Tylko Mastera nie słuchaj, bo tu jest zerowa skuteczność.

Ja bym nie dzwonił po karetkę tylko jechał do szpitala jakbyś to zrobił zamiast pisać posty to już być leżał na obserwacji z uśmiechem na ryju i pustym pęcherzem.

[Master_666]

Gościu sobie bekę robi i jutro rano spokojnie sie wyszcza do kibla. Tak to jest pić we wtorek.

[POK]

Weź mi tutaj Pok nie filozofuj tylko mój palący problem rozwiąż.

Jeśli rzeczywiście jest źle i to czujesz, to zrób jak radzi Becet. Z takimi sprawami lepiej nie zwlekać do następnego dnia.

[+Centylion+]

Ale ja mam jutro ważne sprawy do rozkminienia. Nie liczę na super fachową poradę ale na jakąś liczę. Dzwoniłem do znajomego lekarza to nie odbiera. Fakt piłem dzisiaj ale tylko 3 mocne piwa.

[Master_666]

I co? Cały dzień dzisiaj nie szczałeś?

[+Centylion+]

Rano szczałem regularnie. Od paru ładnych godzin mam mocne ciśnienie na pęcherz i może bym tak nie panikował gdyby to nie był pierwszy raz ale mi się jeszcze coś takiego nigdy nie zdarzyło. Koleżanka mi powiedziała żebym się położył w wannie ciepłej wody, idę sprawdzić. Może pomoże.

[lupinator]

Co to za nienormalne pomysły dzwonić po karetke? Nie uczyli was w szkole do czego sie karetki wzywa? (ktorych i tak brakuje)

Calkiem serio - jedz na pomoc nocna do przychodni, dostaniesz bez badania skierowanie do przebadania przez urloga w szpitalu od reki. Jak pojedziesz od razu do szpitala to tez cie w koncu przebada urolog ale bedzie duzo nieprzyjemniej.

[Master_666]

Centyliona niema. Szcza do wanny.

[+Centylion+]

No i odlałem się do wanny . Chciałbym w tym momencie podziękować wszystkim ekolegom którzy potraktowali mój problem poważnie. Prawdą jest że trochę nieracjonalnie zesrałem się ze strachu. Jednak nie wiadomo co będzie jutro i pewnie wizyta u "ornitologa" mnie nie ominie.

[el becetol]

Było na reddicie kiedyś:

[bebbop]

Ja bym sprawdzil, czy nie masz czasem "piasku" w nerach i czy nie byl to przypadkiem kamien.

[s00s]

@master

ja tylko mówię co mój wujas usłyszał. ma problem z alko i najebanego go właśnie wzięli na cewnik, bo się nie mógł wylać. nie wiem ile mu tam spuścili, ale lekarz powiedział, że jeszcze kilka godzin i by mu pęcherz pękł i nie byłoby kogo ratować.

co do rady kerta, niedawno był zapodany na forum kolo, co mu "dobre rady" w necie ludzie dawali, skończyło się na śmierci kilku osób. centylion by się przestał udzielać na forum, to kert ładną miałby kluchę w gaciach, bo przecież "ja tylko żartowałem".

[Kert]

co do rady kerta, niedawno był zapodany na forum kolo, co mu "dobre rady" w necie ludzie dawali, skończyło się na śmierci kilku osób. centylion by się przestał udzielać na forum, to kert ładną miałbyNo kluchę w gaciach, bo przecież "ja tylko żartowałem".

Ja tylko żartowałem A tak około tematu, skoro nawiązałeś, to wezwali kogoś do odpowiedzialności za teksty na forum kierowane do The Supreme Gentlemana?

Ogólnie, to nie wiem, kto oczekuje poważnego podejścia do takiego tematu na tym mocno specyficznym forum, tym bardziej w przypadku Centyliona, który bez obrazy często pisze od rzeczy. Jeśli miałbym nagły problem zdrowotny, nie mógłbym się odlać i miał porobione w głowie, bo wacek przestał działać, to forumek nie byłby pierwszym miejscem, w którym szukałbym porady. Internet pełen jest anonimów i ludzi z własnymi problemami, które skrywa za zasłoną literek stukanych na klawiaturze, każdy jest kim chce, a jak się komuś rzeczywistość miesza z tą wirtualną i nie umie tego rozgraniczyć, to już nie mój problem.

[windomearl]

Ślunska wersja pieska lepsza.

[Ogur]

Ostatni boss w Shadowrun Returns. Mam ekipę trzech shadowrunnerów, bo jedną z postaci zabił przeciwnik pojawiający się z dupy (konkretnie wyszedł ze ściany). Dwie postacie mają broń, która służy do zabijania pewnego rodzaju przeciwników, na których nie działają kule, ostrza, eksplozje ani magia. Broń może oddać dwa strzały przed przeładowaniem, więc obydwie postacie mogą oddać dwa strzały i przeładować w czasie jednej tury. Żeby było śmieszniej - najpierw przeciwnika trzeba "zmiękczyć" zabijając jego fizyczną powłokę - w następnej turze pojawi się jako "duch" i od razu może atakować, zabierając mało HP ale za to odbierając jedną akcję na atak (dwie w przypadku krytyka). Jeśli nie zabijemy ducha w ciągu dwóch tur - pojawia się z powrotem w swojej fizycznej otoczce i trzeba robić wszystko od nowa.

No więc moja drużyna to trzy osoby, a przeciwników jest OD PYTY, do tego gra ewidentnie oszukuje przy rzutach kośćmi

[Kert]

Nawiązując jeszcze do historii Mastera, jak go ojebali na siłowni, to Platinium wprowadziło chyba środki zaradcze na przypadkowe osoby wchodzące w weekendowej promocji, bo wczoraj przy recepcji prosili mnie o podpisanie jakiegoś oświadczenia o jednorazowym wejściu i pokazanie w miarę możliwości drugiego dokumentu tożsamości.

[Master_666]

http://pclab.pl/news58736.html

Jak ja słucham takich pierdolamentów to mnie krew zalewa.

Nie mam na komórce ani jednego pliku muzycznego mp3, ani filmu, a te zjeby jak zwykle chcą narzucać kolejny ukryty podatek na urządzenia, zakładając, że wszyscy kupujący smartfon/tablet to złodzieje. Wpieprza mnie to strasznie. Obecnie i tak są aplikacje jak spotify i na cholerę mieć nielegalną muzę. A już w ogóle denerwuje mnie, ze z takiego podatku płacą takim kutasiarzom jak aktorom i producentom Kac Wawy, czy innego ambitnego polskiego kina lub artystów, których jedyny dochód pochodzi z dorzynek i innych samorządowych imprez, bo nikt ich nie słucha/nie kupuje ich płyt.

Widać już podatek na czyste płyty czy tv im nie wystarcza.

[windomearl]

Wczoraj wkurwiło mnie Hotlajn Majami. Baaardzo fajna gra, ale wczoraj przegieła. Męczyłem się z jednym piętrem (3 w misji czy coś) chyba z pol godziny albo więcej. W końcu mi sięudało, wchodzę na kolejne, jebut konsola się zwiesiła, trzeba od nowa. Nie wytrzymałem i włączyłem serial.

[Kert]

Wczoraj wkurwiło mnie Hotlajn Majami. Baaardzo fajna gra, ale wczoraj przegieła. Męczyłem się z jednym piętrem (3 w misji czy coś) chyba z pol godziny albo więcej. W końcu mi sięudało, wchodzę na kolejne, jebut konsola się zwiesiła, trzeba od nowa.

Witaj w Hotline Miami. Jak złapiesz odpowiedni rytm w wykańczaniu pikseli, to pięterka przechodzi się później bardzo płynnie. I nie warto się denerwować, bo jak gra Ci się spodoba, to te same misje będziesz i tak męczył wielokrotnie.

[windomearl]

Gra mi się podoba, jestem już dość daleko, bo 10 misja i dopiero pierwszy taki wku**. Gra jest trudna, ale nie irytuje bo nie ma loadingow i leci sie przez to szybko, no ale ta zwiecha mnie do jasnej kurwy doprowadziła

[Kert]

Spokojnie. Jak grałem na pc na Win8, za każdym razem gdy zbiła się bardzo duża ilość szyb na jakimś poziomie, to wywalało grę i nie dało się jej skończyć. Oficjalne patche nie zawsze pomagały, a byłem już chyba na 11 poziomie, więc na ps3 przeszedłem jeszcze raz od początku z przyjemnością.

[windomearl]

na pc na Win8

Sam jesteś sobie winien

A tak serio, to dzisiaj pewnie znowu siądę, ale wczoraj odpadłem...

[windomearl]

Poczta kur** polska. Listonoszowi sie nie chce wejsc na 4 pietro tylko zostawia awizo. A na poczcie info markerem na kartce przyklejonej do szyby, ze od dzis do 30.09 czynne od 10:30 do 18. Zero numeru tel. Co za je**ny bajzel

[jay jay]

Senność. Biorę książkę ''Dzieje Zachodniej Filozofii'' o 22 i po 1h czasu oczy same mi się zamykają. Chyba mam lekki kryzys wieku przedśredniego.

[el becetol]

Miałem to samo wczoraj (tyle że po 1 w nocy) z Lovecraftem, ale walczyłem dzielnie z sennością aż do końca opowiadania. Teraz zmuła w robocie.

[jay jay]

Miałem to samo wczoraj (tyle że po 1 w nocy) z Lovecraftem, ale walczyłem dzielnie z sennością aż do końca opowiadania. Teraz zmuła w robocie.

praca w korpo = bliskie sąsiedztwo z samobójstwem.

[el becetol]

Z jakiego korpo wyniosłeś takie doświadczenie?

[jay jay]

plastiki w jeleniej górze. Ludzie już tam nie myślą po swojemu. Creepy shit.

[POK]

Senność. Biorę książkę ''Dzieje Zachodniej Filozofii'' o 22 i po 1h czasu oczy same mi się zamykają. Chyba mam lekki kryzys wieku przedśredniego.

Taka dobra książka i chce się spać? Rzeczywiście coś musi być nie tak

Ja też ostatnio mam w pracy sporo roboty (początek sezonu), a jeszcze dochodzą te cholerne upały. Stale jestem teraz przemęczony. Byle do urlopu (ten niestety dopiero w październiku, bo wszystkie terminy już były zajęte).

[jay jay]

Ja po ojcu jestem obciążony zawałem serca. Do tego dochodzi słaba wydolność, niewygodna dla koncentracji pozycja (leżąca) i zaraz mnie zbiera na spanie.

[windomearl]

Miałem to samo wczoraj (tyle że po 1 w nocy) z Lovecraftem, ale walczyłem dzielnie z sennością aż do końca opowiadania. Teraz zmuła w robocie.

praca w korpo = bliskie sąsiedztwo z samobójstwem.

[Master_666]

Tur de pologne w Krakowie nie mogą sobie jechać jakimiś zadupiami tylko centrum miasta. A to taki nudny sport, że równie dobrze możnaby ograniczyć go do ostatniego kilometra, bo tylko tam coś się dzieję i jakieś roszady przed podium.

[windomearl]

I jeden dzien przeszkadza w ciągu roku. Jak mnie wkur**a takie biadolenie...

[Marins]

I jeden dzien przeszkadza w ciągu roku. Jak mnie wkur**a takie biadolenie...

Raz się przez to do pracy spóźniłem, gdzie akurat był ważny dzień, także też wtedy byłem wkur**ony jeden dzień wystarczył.

[svonston]

No tak, bo jak wiadomo, że wyścig kolarski będzie przez miasto jechał, to nie wychodzi się wcześniej tylko tak, jak zawsze, bo przecież utrudnień nie będzie.

[Marins]

No tak, bo jak wiadomo, że wyścig kolarski będzie przez miasto jechał, to nie wychodzi się wcześniej tylko tak, jak zawsze, bo przecież utrudnień nie będzie.

Ale Ty jesteś bystry. Wyszedłem wtedy wcześniej, wiedziałem o zmianie kursowania autobusów ale mimo to ulice były na tyle zakorkowane, że nie dało się dojechać na czas.

[svonston]

To ty jesteś jakiś nieszczęśliwy. Przez 24 lata życia nie miałem nigdy problemów ze względu na takie akcje, wystarczy podejść do tego z głową.