Oby tylko nie było lagów i spadków animacji. Wtedy jest już pół sukcesu. Jak się trafi na dobrych zawodników to i wyścig będzie zacięty. Obawiam się, że ludzie na serwerach będą jeździć jak poj**y, wyprzedzać tam gdzie się nie wyprzedza i walić w tył przeciwnika bez mrugnięcia okiem. Już w poprzedniej części widziałem motywy jak goście wyprzedzali na chama w zakręcie przy Grand Hotel na torze Monaco. Dlatego najlepiej będzie grać ze znajomymi. Wątpię, że system kar będzie na tyle dopracowany żeby zapobiegać tego typu sytuacjom.
Dlatego w tę grę (i chyba w każdą inną szanującą się ścigałkę) należy grać z osobami kompetentnymi, którzy zakładają ligi i w nich jeżdżą, przestrzegają pewnych zasad (zwłaszcza tych panujących w wyścigach F1) i generalnie używają szarych komórek. Granie w F1 z przypadkowymi ludźmi to wpuszczenie trolla do mieszkania i dopuszczenie go do lodówki, czyli w trzech słowach "zajebiście zły pomysł".
Jeśli chodzi o kwestie odnośnie ścigania się w F1 to tutaj też są zacięte walki przez kilkanaście okrążeń. Kiedy wiesz, że najmniejszy błąd może cię kosztować doskonałą pozycję to zdajesz sobie sprawę, że musisz być cały czas skupiony. Jeśli natomiast wiem, że moje auto pozwoli mi dogonić stawkę (jak odczytałem z Twoich słów Boban) to jaka to przyjemność z rywalizacji na najwyższym poziomie.
Nie wiem jak jest w GT5, dlatego nie chcę zajmować pozycji, ale w F1 2010 są szybsi i wolniejsi kierowcy i ci drudzy raczej nie liczą się w walce o czołowe lokaty, ale prowadzą walkę między sobą gdzieś tam na tyłach, jednak nie ważne jest, czy jedziesz z przodu stawki czy z tyłu, jeśli stracisz koncentrację, puszczą ci nerwy albo popełnisz jakiś banalny błąd kara jest niestety surowa, bo potem bardzo ciężko dogonić rywali. Mi to bardzo odpowiada i cieszę się, że w F1 2011 będzie 16 graczy online, a pozostałe 6 miejsc zajmą boty, które według twórców również będą jeździć bardzo agresywnie i będą doskonałym wyzwaniem. W F1 2010 może grać tylko 12 graczy online i tylko tyle, zatem jak się stawka rozjedzie to potem się jedzie w sumie ze samym sobą tylko, bo tor prawie pusty zatem cieszy posunięcie na jakie zdecydowało się w tej kwestii Codemasters.