Nawet "gierki na fejsiku" przestają być zjawiskiem dla mas. Każda duża seria musi mieć jakąś mini-grę na portalu społecznościowym, żebyś mógł spędzać czas tak jak lubisz w pracy czy na wyjeździe. Całkiem niedawno wyszedł ten Dragon Age, który z góry zakładał inny target niż Farmville czy Mafia Wars. Teraz ruszyła beta CivWorld i jest zapewne jedną z bardziej skomplikowanych gier tam dostępnych. Problem w tym, że promocja promocją, a z jakością bywa różnie. Ten Dragon Age to w zasadzie był przykrą koniecznością dla ludzi, którzy chcieli zdobyć przedmioty. Wiadomo, że nigdy nie oleją poważnych graczy, ale patrząc na to jaki sukces osiągnęło np. Angry Birds (patrząc po forum nie tylko w szeregach "pospólstwa") widać, że mamy coraz mniej czasu i developerzy doskonale zdają sobie z tego sprawę. W zasadzie obrać można tylko 2 drogi: technologiczne fajerwerki albo prosty casual shit. Smutne jest to, że tylko niezależni twórcy szukają nowatorskich rozwiązań, ale z braku środków na technologiczny przepych wpadają do szufladki "popierdółki i gry dla casuali". Najlepsze wyjście to połączyć środki wielkich koncernów z pomysłami "indie". Niestety, realia są takie, że nową Fifę i Girsy trzeba zrobić.
becet: farmville chyba wciąż jest dochodowy.