To ja napiszę, że w pierwszą część pograłem chwilę, najmocniej ograłem dwójkę (na wszystkich poziomach trudności) - wg mnie zajebista, trójkę - doszedłem do walki z The End i znudziła mi się. Na ten czas wydała mi się dziecinna po ograniu serii Splinter Cell - jakieś żabki, krokodyle głowy, przeciwnik latający po drzewach, chłop z pszczołami i facet żywiący się przez fotosyntezę. Nie czułem klimatu.
Wiadomość, że seria nadchodzi na ps3 bardzo mnie ucieszyła - będzie okazja znowu przycisnąć i przekonać się do serii, bo dwójeczka była świetna, a dziecinady (poza Raidenem) nie było dużo.