Whitney Houston

[lupinator]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,11128795,Whitney_Houston_nie_zyje.html

[Wooyek]

Zaćpała się na amen, przykre.

[yap]

Kuźwa, ta już się wykoleiła, a Charlie Sheen cały czas wygrywa. Szkoda kobity bo nikomu nie życzę śmierci będąc utaplanym we własnych rzygowinach czy ślinie, ale tak kończą narkomani. Szkoda x2.

[Kert]

Rolling Stonesi też przyjmowali i przyjmują niesamowite dawki i pomimo zniszczonych ryjów nadal spacerują po ziemskim padole.

Przykład Houston pokazuje, jak skomplikowaną jednostką jest człowiek i jak jeden niedopasowany element układanki może zniszczyć całość. Pozornie osiągnęła wszystko - miała talent, urodę, sławę, pieniądze, dziecko. Patrząc z boku - kobieta spełniona. Spotkała na swojej drodze nieodpowiedniego człowieka i źle skończyła. Smutne, chociaż świat pełen jest takich przykładów, niekoniecznie wśród ludzi z pierwszych stron gazet i błyszczących na ekranie.

[Unlimited]

Zgoda Kert, do tego lekomania(wg. mnie gorsze zagrożenie niż narkotyki, już teraz wiele osób na wszystko, nawet na drobny ból, bierze tabletki bez zastanowienia się czy może nie poczekać, nie dać własnemu organizmowi i umysłowi powalczyć, nie mówię żeby nie brać, ale brać racjonalnie..). Szkoda Whitney.

[Lem++]

[Ryo]

Orange już dzisiaj nakurwia reklamą z dzwonkiem z "And i-i-i-i-i-i-i-i-i-i-i-i-i-i-i-i..."

[svonston]

http://www.pudelek.pl/artykul/38246/whitney_zabily_narkotyki_alkohol_i_srodki_nasenne/