U mnie Węgry.
Bo skrycie chcesz jak Jarosław mieć u nas drugi Budapeszt.
Jeszcze mnie nigdy nikt tak bardzo nie obraził!!!
Oj przestań się bronić. Wyjdź z szafy. Wyniki ankiety nie kłamią.
O nie, nie ma chu**, że mnie w to wrobisz.
U mnie po prostu potwierdziło się historyczne przysłowie, "Polak, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki".