Laptop.
Możesz spróbować podkręcania grafiki, chociaż w tej grze akurat zbyt wiele nie mogłem pokręcić, bo się wywalało wszystko (+10% do rdzenia grafiki)
No i najważniejsza sprawa, laptopy często specjalnie zwalniają, żeby się nie przegrzać, dla tego może lagować. Aby się pozbyć tej blokady, musiał byś użyć programu Throttlestop. U mnie w takim wypadku temperatury sięgają 100 stopni na CPU i ok 80 GPU.
Optymalizacja tej gry jest warta pochwały. Ja na swoim lapku grałem w multi w przyzwoitym fps z mieszanymi ustawieniami od LOW do HIGH bez AA, a mam zwykłą GT 540M w laptopie.
Jak gram to używam podstawki chłodzącej
Wtedy temperatura procka nie przekracza 69 stopni
Na Medium z AntiAliasingiem gra u mnie śmiga perfekt, na pewno dużo płynniej niż konsolowa wersja. Więc zostanę już przy tych ustawieniach
Fabuła C1>C2>C3 poziom trudności również ma taką kolejność jak w przypadku fabuły czegoś tej części brakuje ja grając na weteranie nie odczułem ,ze to jest jakiś wysoki poziom trudności to już koreańczycy mieli więcej AI niż ci amerykańscy żołnierze cell tamci najpierw strzelali do wszystkiego co się rusza ,a potem coś mówili ,a u tych z jednostki Cell najpierw mówią ,ze mi pancerz nie pomożę a potem giną jakby to powiedział Kapitan Bomba tEMpe ch**e
Tu się nie zgodzę. Fabularnie Crysis 2 i Crysis 3 stoją dużo wyżej od jedynki. Jedynka była spoko, ale tam fabuła była bez jakiegokolwiek polotu, a wszystkie postacie były puste i pozbawione jakiejś historii. Dopiero od drugiej części wprowadzili odpowiednią atmosferę i dodatkowe wątki. W trójce bardzo podoba mi się wątek Psycho
i ogólnie motyw "co czyni cie dobrym żołnierzem, skafander czy twoje człowieczeństwo". Ja osobiście uważam, że wśród FPS'ów Crysis może się pochwalić naprawdę solidnie napisaną historią zawierającą dużo wątków pobocznych. Owszem jest to ubrane w typową historię o ratowaniu świata, ale fabuła wcale nie ogranicza się tylko do tego.
Co do AI. Cóż mi się bardzo podoba, starają się nas otoczyć, przeczesują dokładnie teren, mają nawet fajne zagrywki taktyczne. Koreańcy w jedynce wszystko załatwiali brutalną siłą (i nieco nadludzkimi zdolnościami bo czasem za bardzo spostrzegawczy byli). W Crysis 3 AI jest bardziej ludzkie, ci żołnierze potrafią spanikować, potrafią być agresywni wszystko zależy od sytuacji. Ja osobiści wolę takie AI bo dodaje dużo do klimatu samej gry. Choć faktycznie jest łatwiej niż w Crysis 1. Z tym, że wynika to raczej z możliwości nanokombinezonu, które od pierwszej części bardzo się rozwinęły. Chociażby tryb Armor Mode, który w jedynce był standardowym trybem i działał jak bardzo leciutka kamizelka, która czasem tylko zmniejszała obrażenia dla zdrowia a nie całkowicie eliminowała. Od dwójki Armor Mode działa jak Cloak i daje nam na nieco krótszy okres czasu CAŁKOWITĄ ochronę przed obrażeniami. Nawet bezpośrednie jebnięcie rakietą przeżyjemy na armor mode, w Crysis 1 ginęliśmy. Do tego łuk nie przerywa nam kamuflażu, i działa jako one shot - one kill. A z grafitową końcówką możemy nawet strącić śmigłowiec nie odkrywając swojej pozycji...