MCA z Beastie Boys

[el becetol]

http://www.tmz.com/2012/05/04/beastie-boys-adam-yauch-dead/

Smutno mi. je**ć raka.

Robił dobrą muzykę - wychowałem się na niej.

[windomearl]

 

[Kert]

Ja myślałem, że takie rebel chłopaki godnie kończą przez używki lub w wyniku starcia ze stróżami prawa/kryminalistami.

Je**ć raka.

Szkoda chłopa.

Mój ulubiony wałek BB:


Swoją drogą, nawet miliony Gatesa nie są w stanie zatrzymać tego rozplenionego kurewstwa. Do tego lobby farmaceutyczne.

[blach0r]

A on miał być nieśmiertelny

[Solid Snake 1989]

Nie będę ściemniać że słuchałem od zawsze BB..bo prawda jest taka że prawie ich w ogóle nie słuchałem, poza bardziej znanymi kawałkami.
Jednak jak teraz słucham co kto wrzuca (wyrywkowo) to trochę żałuję że mam tyle klasyki w plecy.

R.I.P

[Moldar]

Mnie swego czasu brat zaraził ich muzyką, X lat temu. Słuchać przez ostatnie lata, nie słuchałem, ale hity pamiętam do dziś i chętnie do nich wracam. Szkoda szkoda, legendarny zespół.

[el becetol]

Coldplay +

[Jacek84]

Smutna sprawa. Lubiłem ich punkową kakafonię równie bardzo jak ich rap. Jedyny plus tego smutnego wydarzenia to kawał świetnej muzyki wrzucanej teraz w necie. Szkoda, że BB nie byli gwiazdami formatu Jacksona, bo człowiek z mniejszą rezerwą podchodzilby do włączania radia przez kilka następnych dni.

[Szymku]

Słabo kurcze, strasznie źle mi się zrobiło, nie będzie kolejnej płyty od BB... A Hot Sauce Comittee p. II zarządziło jak każdy ich album.