Możliwe, że inni gracze będą mogli się dołączać do naszej gry i przybiorą wtedy role naszych pomagierów - smartfon w grze będzie łączyć nas z siecią zarówno wirtualną, jak i z rzeczywistą. Potrzebujemy pomocy lub chcemy z kimś zagrać, to sprawdzamy czy nie ma akurat pod ręką żadnego kumpla. Jak jest, to zastępuje najbliższego NPC-sojusznika (lub innego wybranego przez nas). Nie chcemy pomocy, to gramy w pojedynkę. Myślę, że taki system mógłby się sprawdzić.