Ogralem to pozal sie Boze demo... Jesli to jest jakos zmontowane tylko li na potrzeby demka z kilku "efektownych" elementow majacych zaprezentowac nam nowe pierdoly, to rozumiem. Jednak jesli gra ciagnie wszystko dalej w tym stylu, to ja to pier**le! Samo wyjscie z wraku, zamiec, fakt ma klimat, ale klimat ten znika dosc szybko. Jest dzien, atmosfere wyczekiwania i niepewnosci anuluja automatycznie wrecz pojawiajace sie monsterki. Gdzie pustka, samotnosc, zaszczucie, gdzie STRACH?? Strzelanina z nekromorfami? No kur**! Konstruowanie wlasnych broni wydaje sie zbedne (szczegolnie jesli maja az tyle elementow - na co to?!). System oslon jest dretwy. QTE? Tryb wspolpracy? Chyba wolal bym zagrac w Army of Two... Poczekam na recenzje i opinie graczy. DS3 dostanie zapewne swietne oceny na amerykanskich portalach i zapewne sprzeda sie na tamtejszym rynku rewelacyjnie. Nie pozostanie mi nic innego niz zaglosowac wlasnym portfelem. Czuje, ze kolejna seria kona.