W końcu wróciłem do gry i też się nie zgodzę, że poza fabułą nie ma dobrych questów. Zróżnicowanie jest całkiem spore. Np. ostatnio śledziłem zaginione taksówki, potem miałem zebrać dowody na zdradę dla jednej laski, a teraz robię śledztwo w sprawie śmierci burmistrza.
Klimacik jest rewelacyjny, czuć jednak, że twórcom nadal brakowało mocy/optymalizacji, by odczucia były dokładnie takie, jak sobie założyli (ruch uliczny np. jest zazwyczaj dość biedny).