Na padzie, owszem. Ja liczę na poprawę sterowania kierownicą i już będę zajebiście zadowolony. GRID jedynka, podobnie jak DIRT pierwszy, był strasznie skopany pod względem obsługi kiery. Na szczęście w DIRT 2 zmienili to diametralnie i jeździło się uber (jedna z najlepszej obsługi kierownicy w grze arcade z jaką się spotkałem). Liczę, że taki sam skok zrobią w GRID2 względem poprzedniczki. Mam jednak spore obawy, że może z tego wyjść kupa. Moje obawy się podparte ostatnimi tytułami od CM, które były kompletną kompromitacją tej firmy (począwszy od DIRT3, przez F1, po DIRT:S).